Cztery pory roku

Ostatniego dnia zimy w hotelu Gromada odbędzie się wernisaż Ryszarda Siwca, który zaprezentuje swoje fotografie. Wystawa nosi tytuł: „Cztery pory roku – zima”. Fotograf powiedział kilka słów odnośnie swojej pracy artystycznej, aby zachęcić czytelników do obejrzenia zdjęć.

- Czym Pan zajmuje się na co dzień?

- Mam firmę usługową fotograficzno-filmową.

- Skąd wziął się pomysł na mający odbyć się niedługo wernisaż?

- Pomysł jest taki, by stworzyć miejsce w Elblągu, gdzie będzie można pokazać wiele rzeczy związanych z miastem.

- Dlaczego wybrał Pan na miejsce „galerii” hotel Gromada?

- Bo to „okno na świat”, na miasto. Do hotelu przyjeżdżają różni ludzie, zatrzymują się zwykle na dzień lub dwa, dlatego, że mają tu coś do załatwienia. Nie mają najmniejszej szansy, by pójść i zobaczyć najpiękniejsze miejsca w mieście. Stąd pomysł, by stworzyć „galerię”, gdzie można by pokazać najciekawsze miejsca miasta. Piękne zdjęcia będą stanowiły zachętę dla odwiedzających tylko na chwilę Elbląg, żeby przyjechać tu na dłużej.

- Jakie zdjęcia będzie można zobaczyć na Pańskiej wystawie? Czy tylko dotyczące Elbląga, czy również okolic?

- Ja przyjąłem inną formułę. Pokazuję miasto i nie tylko (są też inne zdjęcia), poprzez filtr związany z daną porą roku. Pierwszy mój wernisaż odbędzie się ostatniego dnia kalendarzowej zimy i nosi nazwę: „Cztery pory roku – zima”. To jest też swego rodzaju pożegnanie z zimą. Mam w planie realizowanie kolejnych wystaw również w duchu mijających pór roku, wiosna w pierwszy dzień kalendarzowego lata i kolejno pozostałe pory roku. Dużo zdjęć jest związanych z Elblągiem. Natomiast wiadomo, że nie ma co się tylko w mieście zamykać. Na wystawie pojawi się też kilka fotografii z gór – na zasadzie wtrącenia. Do otwarcia wystawienniczego miejsca skłoniła mnie jeszcze jedna myśl. W Elblągu brak takiej „galerii”, w której mogliby swoje prace wystawiać młodzi i starsi fotografowie oraz fotograficy. Z najciekawszych prac można by utworzyć wystawy zbiorowe - miejsce ukierunkowane na taką działalność już będzie. Pozostaje tylko kwestia znalezienia kilku sponsorów, którzy chcieliby dofinansować młodych fotografów. Mam taką nadzieję, ze będę „skrzynką kontaktową”. Jeżeli ktoś będzie chciał czymś się pochwalić, to skontaktuje się ze mną i jeśli zaprezentuje zdjęcia na odpowiednim poziomie, postaram się zorganizować mini wystawę.

- Czy w związku z tym mógłby Pan powiedzieć, jak można się z Panem skontaktować?

- W trakcie wernisażu każdy będzie mógł wziąć moją wizytówkę, a mój nr komórkowy to: 0 507 295 295. Jeśli ktoś chciałby czymś się pochwalić to proszę dzwonić pod podany numer. Wystawiennicze miejsce w hotelu Gromada powstało od podstaw. Sam zajmuję się zaopatrywaniem „galerii” we wszystkie potrzebne rzeczy.

- Czy przewidział Pan jakieś niespodzianki z okazji uroczystego otwarcia pierwszej, z czterech planowanych, wystaw?

- Żeby ta moja pierwsza wystawa wypadła okazale, oprócz moich zdjęć będą pokazane elbląskie witraże wykonane przez firmę Jana Puchalskiego „Pujan” oraz odbędzie się premierowy pokaz multimedialnej prezentacji poświęconej Elblągowi przygotowanej przez firmę Gabo – czyli można powiedzieć: Trzy w jednym. Oczywiście serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych do hotelu Gromada przy Placu Słowiańskim 2 w ostatni dzień zimy, na godzinę 18.00.

- Dlaczego właściwie został Pan fotografem?

- Mam zupełnie inne wykształcenie – jestem fizykiem. Od początku działalności zawodowej zajmuję się fotografią. Pierwsza moja wystawa, była zorganizowana przez CKiWM „Światowid” z okazji Dni Elbląga w czerwcu ubiegłego roku i nosiła tytuł: „Elbląg znany i nieznany”. Moje zdjęcia spotkały się wtedy z bardzo żywym przyjęciem. Postanowiłem więc zrobić następną wystawę. Tudzież planuję cztery wystawy, o których już wcześniej mówiłem, a później – czas pokaże.

- Dziękuje.

Fot. Ryszard Siwiec