W dniu wczorajszym odbyło się ostatnie spotkanie pięciodniowej kuracji antynikotynowej „Rzucam palenie”. Jak już wcześniej pisaliśmy spotkania odbywały się przy ulicy Trybunalskiej 9 w siedzibie Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.
Rozmawiamy z Piotrem Zawadzkim - na co dzień duchownym i pastorem w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego oraz terapeutą z osiemnastoletnim stażem, zajmującym się uzależnieniami od tytoniu.
- Ile osób wzięło udział w tegorocznej kuracji? Jaka była średnia wieku?
- W tym roku było to 26 osób. Jednak na przełomie lat 80-tych i 90-tych było znacznie mniej chętnych do rzucenia nałogu. Na moje zajęcia przychodziło wtedy ok. 10 osób. Na szczęście liczba palaczy, chcących skończyć z paleniem papierosów wzrasta. Z moich, przeprowadzonych ankiet wynika, że są to ludzie dojrzali. Średnia wieku to 40- 50 lat.
- Czy zauważył Pan takie zjawisko, że pierwszego dnia zajęć było, przypuśćmy 40 osób, a już ostatniego tylko 26?
- Nie. Zdecydowanie nie. Na pierwszym spotkaniu była taka sama liczba uzależnionych co dnia dzisiejszego. Wprawdzie były 3 takie osoby, które przyszły pierwszego dnia a potem już się nie pojawiły, jednakże na następnych zajęciach przyszli nowi chętni i liczba osób się wyrównała. Oczywiście bywało także tak, że nie wszyscy mogli przychodzić codziennie, ale najczęściej te osoby kolejnego dnia dowiadywały się co było na zajęciach dzień wcześniej.
- Jak prowadzone są zajęcia na kuracji odwykowej?
- Na początku zajęć starałem się rozwijać temat nałogu, jakie są jego skutki i przyczyny, poprzez opowiadanie różnego rodzaju anegdot lub opowiadań. Później tematyka spotkania zawężała się do zagadnień poruszanych w filmach edukacyjnych. Filmy te dotyczyły tego jak np. wzmocnić silną wolę?- jak radzić sobie z nadpobudliwością i ze stresem?- jak osłabić ciągi nikotynowe? - jak nie przytyć po porzuceniu nałogu?. Następnie prowadziłem dyskusje na te tematy. Ogólnie starałem się, żeby na zajęciach nie „powiało nudą” i przede wszystkim, żeby zachęcały one do walki z papierosem.
- Czy wie Pan, od ilu lat są w nałogu osoby uczęszczające na tę kurację?
- Tak oczywiście. Na zajęciach prowadzona była dyskusja na ten temat. Rekordzistą z naszych spotkań jest około 40-letni pan, który palił od 20 lat, jak nawet przyznał w ostatniej fazie nałogu potrafił wypalić nawet ponad 50 papierosów dziennie.
Na koniec kuracji odbyło się losowanie 5 nagród w postaci 3 książek i gazety o tematyce religijnej oraz znaczek pamiątkowy. Każdy uczestnik otrzymał również dyplom gratulacyjny.
Jeśli chcą Państwo wiedzieć więcej na temat następnych kuracji podajemy telefon do pastora Piotra Zawadzkiego 0-55 236 12 30. Jak poinformował nas duchowny kolejne spotkania antynikotynowe najprawdopodobniej odbędą się już w lutym.
OL