Senator Jerzy Wcisła: Będziemy walczyć o poprawę statusu sołtysów

W Aniołowie, z inicjatywy senatora PO Jerzego Wcisły, powstało Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Sołtysów. Kto do niego należy i czemu ma służyć?

Jakie korzyści przyniesie sołtysom to Stowarzyszenie?

Sołtysi to ważna grupa samorządowej Polski. 40 tysięcy sołtysów, na co dzień zajmują się w zasadzie wszystkim co dotyczy ich wsi, w bezpośrednim kontakcie z mieszkańcami. Ale to też grupa, której status jest nieuporządkowany. Nie mają podmiotowości prawnej, nie otrzymują – tak jak np. radni – stałego wynagrodzenia. Stowarzyszenie jest taką płaszczyzną, na której będzie można walczyć o poprawę statusu sołtysów, informować ich np. o środkach, konkursach, grantach, po które mogą sięgnąć dla swojego sołectwa. Tych spraw, w których można wesprzeć sołtysów, podnieść jakość i skuteczność ich pracy jest naprawdę dużo. Niedawno w parlamencie pojawił się projekt ustawy wypłacania sołtysom diet miesięcznych w wysokości 1.000 złotych, poparty przez PO i PSL, ale odrzucony głosami posłów PiS – wielu sołtysów nawet o tym projekcie nie słyszało. Dla mnie, będą organem doradczym i opiniotwórczym, w sprawach dotyczących polskiej wsi. Opinie sołtysów są mi potrzebne do podejmowania właściwych decyzji w sprawach dotyczących rolnictwa, gospodarki wodami czy dokończenie reformy samorządowej.

Mówimy o stowarzyszeniu wojewódzkim, a mamy przedstawicieli tylko trzech powiatów. Dlaczego?

Zwróciłem się do sołtysów z powiatów, które jako senator reprezentuję. Z tego obszaru wywodzi się grupa inicjatywna. Traktujemy to jako dobry początek.  Gdy stowarzyszenie okrzepnie, zorganizujemy spotkania w różnych częściach naszego województwa, by rzeczywiście objąć oddziaływaniem cały region.

To druga próba powstania stowarzyszenia w naszym województwie, będzie skuteczna?

Kilka lat temu rzeczywiście miało dojść do powstania stowarzyszenia, ale niestety tak się nie stało, dlatego niektóre osoby dość sceptycznie podeszły do tego tematu… szkoda. Dokumenty rejestrujące stowarzyszenie zostały wysłane, zarząd zaplanował spotkanie robocze, by nakreślić kierunki dalszego działania… Ale to stowarzyszenie na pewno powstanie. Udało się skupić naprawdę wartościowych, energicznych i mądrych ludzi. Już nawiązaliśmy kontakt z Krajowych Stowarzyszeniem Sołtysów i w lipcu po raz pierwsi sołtysi z Warmii i Mazur będą uczestniczyli w krajowej konferencji sołtysów.

Jak skontaktować się ze Stowarzyszeniem?

Siedzibą Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Sołtysów jest Aniołowo, a jego prezesem został wybrany Zbigniew Cieśla – sołtys Aniołowa. Chętnych zapraszam do kontaktu bezpośrednio z panem prezesem. Dodam, że Aniołowo jest przykładem wsi, która prężnie działa i może być inspiracją dla innych, jak rozwijać się i pozyskiwać fundusze na różne cele.

Rozmawiamy o tym, co dzieje się pod Elblągiem, a tymczasem w naszym mieście szykują się ważne zmiany…

Rozumiem, że ma Pani na myśli sprawę 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Nie ma żadnych podstaw, by twierdzić, że „zamiana” sztabu 16 PDZ na sztab dywizji NATO będzie dla Elbląga korzystna. Przecież nikt nie wie, jak długo wojska NATO będą pełniły swoją misję, a na pewno decyzja nie będzie należała do polskiego rządu (i… chyba na szczęście). Elbląg może stać się ofiarą polityki światowej. Wiemy bowiem, że polityka Paktu Północnoatlantyckiego po wygraniu wyborów w USA przez Trumpa chwieje się w swoich podstawach i w każdej chwili może nastąpić radyklany zwrot, czyli odwrót od angażowania się w Europie i przeciwko Rosji. Możemy jako pierwsi odczuć tą zmianę. Dlatego uważam, że robimy błąd, nie domagając się wyjaśnienia powodów decyzji o przeniesieniu Sztabu 16 PDZ z Elbląga i nie protestując przeciwko trybowi, w jakim ta decyzja została podjęta. Bo tak się po prostu strategicznych decyzji nie podejmuje! Paradoksalnie, radni byli jednomyślni. A jaki mieli wybór radni innych opcji, wobec większości, którą posiada PiS? W ramach możliwości opozycji będziemy zabiegali o utrzymanie sztabu 16 PDZ. Ja już interweniowałem w tej sprawie w Senacie. Zaprosiliśmy też do Elbląga Tomasza Siemoniaka. Zobaczymy, co da się jeszcze zrobić.

Rozmawiała