W zimę śpi w lesie, bo lubi. Nie jada mięsa. Ma czarny pas karate. Pisze i wydaje książki. Jest obrońcą zwierząt i drzew. Czy zasługuje by mówic o nim - "niezwykły człowiek"? Zdecydowanie! Rozmowa z Jurkiem Zaskiewiczem.
Nie używa Pan tradycyjnych leków, antybiotyków. Dlaczego?
Używam ziół, bo moim zdaniem, są o wiele lepsze niż tradycyjne leki z apteki. Z wykształcenia jestem chemikiem, dużo czytam na temat ziół, więc ma spore pojęcie. Eksperymentuję na sobie...
A jakby się nie udało?
Wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Zioła, które używam są bardzo trujące, stosuje je w małych dawkach.
Często Pan choruje?
Rzadko, ale zdarzają się przeziębienia.
Sztuki walki, które Pan uprawia na pewno dobrze wpływają na Pana samopoczucie...
Najważniejszy jest ruch, mam czarny pas karate, prowadzę również szkołę walki.
A skąd te zainteresowania?
To zaczęło się już w dzieciństwie, od szkoły podstawowej, wtedy weszło judo do Polski.
Prowadzi Pan szkołę dla pieniędzy czy dla „ideału”?
Dla ideału. W klubie „YAMA” nie ma składek, na treningi może przyjść każdy. Są ludzie, którzy przyjdą raz, dwa i mają dość. Są też tacy, którzy towarzyszą mi od 10 lat.
Gdzie odbywają się treningi?
Teraz mamy wakacje, ale w roku szkolnym odbywają się w szkole podstawowej nr.14, więc od września zapraszam.
Zajmuje się Pan również pisaniem, napisał i wydał Pan wiele książek, czy traktuje Pan pisarstwo jak pracę czy hobby?
Z czegoś trzeba żyć, ale pisze również dla własnej satysfakcji. Czyli praca i hobby w jednym. Uwielbiam spacery i wędrówki po lasach, to wymaga również środków pieniężnych... Lubię las, góry, spanie w namiocie, nawet w zimę...
Ja bym się nie odważył na coś takiego...
Oczywiście potrzebny jest tu duży rozsądek, jeżeli temperatura, nie jest mniejsza niż –10 C to śmiało można spać w lesie. Wtedy trzeba ciepło jeść. Ja mięsa nie jem, ale można jeść inne rzeczy. Nie jest aż tak źle, z rana myję się w śniegu, bo przecież trzeba to gdzieś robić.
A pamięta Pan swoją pierwszą kąpiel w śniegu?
To było w 1976, byłem ze znajomymi w Górach Stołowych, noc spędziliśmy w lesie, rano musieliśmy wracać pociągiem do Elbląga, na pociąg musieliśmy długo czekać, więc postanowiliśmy się umyć.... w śniegu. Zaskoczyliśmy tym zdarzeniem podróżnych, bo kąpiel odbyła się blisko peronu.
Jest Pan również obrońcą ekologii. Jest Pan prezesem Fundacji Pogezania.
Fundacja powstała 12 stycznia 2004, podejmuje wszelkie działania proekologiczne związane z regionem: ochronę przyrody, ekologię i zanieczyszczenia środowiska, turystykę i agroturystykę, oraz mające na celu doprowadzenie do urzeczywistnienia idei przekopu Mierzei Wiślanej. Impulsem do powstania Fundacji było wycięcie w Bażantarni w sierpniu 2003 roku największej sosny. Ktoś musiał powiedzieć dość dewastacji naszych lasów. Na początku lutego br. zostały podjęte pierwsze prace mające na celu ustanowienie kilkudziesięciu pomników przyrody na terenie Bażantarni Elbląskiej.
Fundacja pomaga również zwierzętom.
Oczywiście, jeżeli ktoś chce zgłosić jakąś pilną sprawę złego traktowania zwierząt, proszę do mnie dzwonić. Tel. 608 802 822. Podejmujemy działania i staramy się rozwiązywać wszystkie problemy. Nasze porady i pomoc jest bezpłatna.
żyjący bez szaleństwa mniej są rozważni niż mniemają
Jurek a spozywasz pająki, żuczki, mrówki???? Słyszałem że maja dużo witamin
"niezwykły" - napewno, ale też troche dziwny..., inny, ale to chyba nie jest złe
Tak... -10 stopni Spiwor Campusa(-60 do 0 stopni)cieplej ma niz ja w domq Namiot Capmus itp itd
Kapiel w sniegu super sprawa co rok sie tak kapie :) Na harcerskich zimowiskach tez sie tak robi. :)
Jurek twoj stan zdrowia jest bardzo poważny, potrzebujesz natychmiastowej pomocy lekarskiej!! Proponuje wizyte w 110 szpitalu wojskowym: proponuje doktora Grądzkiego!!
mam prosbe czy ktos mogl by mi powiedziec gdzie jest szkola podstawowa nr 14 i kiedy odbywaja sie treningi????????
SP 14 znajduje się przy ul. Mielczarskiego 45 Tel.: (055) 232-74-41 e-mail: ssp14@op.pl ;-)
Treningi odbywają si we wtorki i czwartki o godznie 18:00. SP 14 znajduje się przy ulicy Mielczarskiego (w Elblągu). Jerzy Zaskiewicz