3 czerwca na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka elblążanie mogą obejrzeć musical stworzony na podstawie słynnej powieści Lymana Franka Bauma, „Czarnoksiężnik z krainy Oz”. Reżyserem jest Jerzy Bielunas, a choreografię ułożył Maciej Florek „Gleba” – zwycięzca I edycji "You can dance”, który wybrał podczas castingu 8 tancerzy. Szczęśliwcami zostali: Adrian Mechut, Iga Zień, Maciej Stryjewski, Ariel Fedoruk, Łukasz Olewniczak, Wojciech Świtalski, Lubomir Adamiak i Paweł Jacewicz, którzy specjalnie dla czytelników info.elblag.pl opowiedzieli m.in. dlaczego zdecydowali się wziąć udział w castingu i jak idą przygotowania do musicalu.
Dlaczego postanowiliście wziąć udział w castingu?
Ariel Fedoruk: To przede wszystkim nowe doświadczenie. Zawsze chciałem tańczyć i brać udział w takim spektaklu. Bardzo mi się podoba. Fajni ludzie, wrażenia i przygoda przede wszystkim.
Iga Zień: Nigdy w życiu nie brałam udziału w czymś takim i chciałam zobaczyć jak to wszystko będzie wyglądało. Po części chciałam siebie sprawdzić. Myślałam też, że zupełnie inne typy tancerzy zostaną wybrane. Zdziwiłam się bardzo, gdy dostałam telefon. Casting był świetny i to jest dla mnie nowe, wielkie doświadczenie.
Maciej Stryjewski: Chciałem wystąpić w kolejnym musicalu szykowanym przez Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. Bardzo mi się podoba praca w teatrze. Poza tym tańczę od 22 lat i staram się wykorzystywać zdobyte umiejętności i to nad czym całe swoje życie pracuję.
Czy próby są ciężkie?
Ariel Fedoruk: Nie są tak ciężkie jak myślałem, ale ze względu na grę aktorską są wymagające. Mam nadzieję, że wszystkiego się nauczę.
Jak Wam się podoba choreografia przygotowana przez Macieja Florka „Glebę”?
Ariel Fedoruk: Bardzo zmyślna. Rzeczywiście jest dużo ciężkich elementów, ale jakoś daję radę.
Iga Zień: Jest dobra. Wiadomo, że musimy jeszcze bardzo dużo ćwiczyć, bo to jeszcze dobrze nie wygląda. Nie mamy jeszcze wszystkiego zrobionego. Jest mało czasu, a dużo roboty. Póki co jest dobrze i na pewno z pomysłem.
Maciej Stryjewski: Gleba jest bardzo wymagający. Jest perfekcjonistą. Widać, że to zawodowiec. Choreografia może nie jest bardzo trudna, ale jest bardzo dynamiczna i wymaga dużej koncentracji od tancerzy. Trzeba wkładać w to przede wszystkim sporo wysiłku i jeszcze trochę dopracować.
Myślicie, że spektakl „Czarnoksiężnik z krainy Oz” spodoba się dzieciom?
Maciej Stryjewski: Na pewno. Chcielibyśmy, żeby atmosfera ze sceny przeniosła się na widownię, czyli żeby reakcje widzów były odzwierciedleniem, tego, co tworzymy na scenie. Będziemy mieć specjalne stroje, żeby się szybko przebierać, zdążyć przebrać się z jednej sceny do drugiej. To wymaga umiejętności i koncentracji. Będziemy mieć wielkie muszle na plecach, makijaże, kule, żeby jak najbardziej upodobnić się do fantastycznych postaci.
Adrianna Dąbkowska, klasa medialna
Adam miechut okropnym człowiekim ciota