Wtorek, 3.12.2024, Imieniny: Balbina, Paulina, Bibiana
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Marcin Pukaluk o tym, jak ujarzmił „Generała”

11.03.2012, 10:19:23 Rozmiar tekstu: A A A
Marcin Pukaluk o tym, jak ujarzmił „Generała”
źródło: www.lastfm.pl

W zeszłym tygodniu dał nam niezły popis kompozytorskich możliwości. Film „Generał” zyskał bardzo wiele zważywszy, że muzyką do niego, zajmował się właśnie Marcin Pukaluk. Kompozytor, muzykolog i multiinstrumentalista opowiedział nam o swojej przygodzie z filmem. 

Skąd w Twoim życiu muzyka filmowa? Jak wyglądały początki artystyczne Marcina Pukaluka?

Muzyką interesowałem się od dziecka. Co ciekawe, od początku interesowała mnie klasyka. Pamiętam, jakie wrażenie robił na mnie początek serialu "Było sobie życie" z fragmentem Toccaty d-moll Bacha. Za każdym razem przechodziły mnie ciarki jak tego słuchałem. Uczyłem się gry na pianinie prywatnie i słuchałem różnych gatunków muzycznych. Średnia szkoła to okres mojej fascynacji metalem. Potem studia muzykologiczne, gdzie dosłownie zachorowałem na operę. Chodziłem do Opery Narodowej nawet 3 razy w tygodniu. Do tego uczyłem się klasycznej emisji głosu. Chciałem zostać śpiewakiem. Potem stwierdziłem jednak, że to nie moja droga, że wolę wyrażać to co czuję w inny sposób, za pomocą innych środków. Pracę magisterską pisałem już z muzyki dawnej. Potem był okres fascynacji muzyką i w ogóle kulturą ludową. Niemniej jednak przez te wszystkie lata równolegle interesowała mnie muzyka filmowa. Zasłuchiwałem się w ścieżkach dźwiękowych Wojciecha Kilara, Zbigniewa Preisnera, Vangelisa czy Johna Williamsa. Nie myślałem wtedy jeszcze o tym, żeby samemu komponować do filmu. Dopiero jak zacząłem pracować w Domu Kultury Świt (gdzie zajmowałem się m.in. kinem) dotarło do mnie, że sam mogę spróbować swoich sił jako kompozytor i wykonawca muzyki do filmów niemych. Na początku były to filmy ekspresjonistów niemieckich, potem radzieckie kino nieme a później oczywiście „Generał” Bustera Keatona.

Jak w Twoim przypadku przebiega etap tworzenia danej ścieżki dźwiękowej? Często jest tak, że stare filmy posiadają już jakąś muzykę. Czy kierujesz się nią w pewien sposób?

Do niemych filmów zazwyczaj grywał na pianinie taper. Często zdarzało się, że improwizował, szczególnie wtedy gdy widział dany film pierwszy raz. Po latach, już w epoce kina dźwiękowego niektórzy kompozytorzy wracali do filmów niemych i tworzyli do nich np. partytury orkiestrowe. Słyszałem bardzo różne interpretacje arcydzieł kina niemego, od klasyki, przez rock, jazz, aż po muzykę eksperymentalną. Jedne podobają mi się bardziej, drugie mniej. Staram się iść swoją drogą. Raczej nie sugeruję się wykonaniami innych muzyków. Bardziej interesuje mnie konwencja estetyczna filmu, zamysł jego reżysera. Chcę jak najwierniej oddać przesłanie filmu, choć wiem, że w przypadku kina niemego jest to szczególnie trudne, bo niektóre z tych filmów powstały prawie 100 lat temu i nie można pójść do reżysera i zapytać "co w danym momencie miał na myśli". Jak uda mi się już uchwycić konwencję, to buduję sobie mapę motywów przewodnich, melodii, które charakteryzują konkretne postacie, albo oddają przeżycia bohaterów, ich rozterki, dramaty. Tak powstaje suita, która jest muzycznym komentarzem filmu.

Opowiedz o muzyce do filmu "Generał". Skąd w ogóle pomysł na niego?

Kilka miesięcy temu wygrałem konkurs organizowany przez dystrybutora filmowego Vivarto na najlepszą ilustrację muzyczną do tego filmu. Nagrodą była możliwość nagrania i wydania ścieżki dźwiękowej. Generał zdecydowanie różni się od wszystkiego co do tej pory robiłem. Po pierwsze jest to komedia, gatunek, którego osobiście nie lubię. Po drugie, cały film utrzymany jest w klimacie bluesowo-countrowym z domieszką rocka. Na ogół posługuję się raczej przestrzenią dźwiękową z pogranicza klasyki i muzyki elektronicznej. A efekt końcowy? Najlepiej samemu przekonać się jak brzmi ścieżka dźwiękowa do "Generała" idąc na seans z muzyką na żywo.

Patrząc na Twoje dokonania artystyczne stwierdzam, że jesteś niezwykle aktywnym kompozytorem. Czy jest teraz coś, co nie pozwala Ci spać po nocach? Nad czymś nowym obecnie pracujesz?

Obecnie pracuję nad kilkoma projektami jednocześnie. Są to zarówno filmy nieme jak i współczesne fabuły. Po nocach rzeczywiście nie śpię, głównie z nadmiaru pracy w studio oraz z powodu intensywnej działalności koncertowej. Mam bardzo bogate plany na przyszłość. Na razie nie chcę jednak o nich mówić, bo plany mają to do siebie, że lubią się zmieniać. Czas pokaże na ile uda mi się ich realizacja.

Życzymy powodzenia!
 

Katarzyna Buczek

Oceń tekst:

Ocen: 4

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0005240440369