- Przecież nasz kraj to kraj katolików. Jeżeli ktoś jest katolikiem, a mówi się, że ponad 90% Polaków to katolicy, to w ogóle jak można mówić o zachęcaniu? Chęć niesienia pomocy powinna płynąć z człowieka. A udzielenie jej to wcale nie jest taki duży koszt, bo jak każdy włoży tę mąkę, ryż, cukier, makaron czy słodycze to tworzą się z tego ilości, które można podzielić wśród wielu potrzebujących rodzin. - mówi Krystyna Przybylska z Regionalnego Centrum Markietngu oraz jeden z głównych sponosrów i przyjaciół Świątecznej Zbiórki Żywności.
Jutro rozpoczyna się dwunasta Świąteczna Zbiórka Żywności, która będzie trwała do niedzieli. W tych dniach ponad 38 000 wolontariuszy w wybranych około 2700 sklepach w całej Polsce będzie zbierać żywność na rzecz biednych i najbardziej potrzebujących. W Elblągu w akcji będą brały udział elbląskie supermarkety: Carrefour, E. Leclerc, sieć Biedronka, Społem i inne. W województwie warmińsko-mazurskim zbiórkę organizują Bank Żywności w Olsztynie i Bank Żywności w Elblągu.Jak mówią organizatorzy, akcja nie odbyłaby się gdyby nie pomoc takich sponsorów jak Krystyna i Bogdan Przybylscy. Z Krystyną Przybylską w przeddzień skcji rozmawia Karolina Śluz.
W akcję Świątecznej Zbiórki włączają się Państwo od kilku lat . Proszę powiedzieć, dlaczego Państwo się w nią angażują?
Chcemy pomagać, bo wiemy, że to wszystko idzie do rodzin najbiedniejszych. Bank Żywności występuje do nas z prośbą o wykonanie 30 tysięcy ulotek, bo coraz więcej sklepów wchodzi w tę akcję. I po prostu to robimy, dwa razy do roku – na Święta Bożego Narodzenia oraz na Wielkanoc.Uważam, że tak trzeba. Nie wszystko jest tylko dla pieniędzy. Zresztą bogaci nie jesteśmy, ale biednym pomagamy.I bardzo się z tego cieszymy.
Dlaczego akurat ta forma pomocy? Nie lepiej dać pieniądze niż wykorzystywać farbę drukarską, papier, czyjąć pracę i czas?
Myślę, że dla Banku Żywności ta forma pomocy jest najlepsza, bo nie muszą płacić drukarni. Robimy te ulotki, dzięki czemu informacja o akcji może dotrzeć do jak największej liczby elblążan. Każdy wolontariusz rozdaje ulotki w sklepie i nie musi nic więcej mówić. Klient bierze ulotkę do ręki i wie co chodzi. I dzieli się tym co może. A każdy coś do tego kosza może włożyć. Przed świętami najbiedniejsze rodziny otrzymują towar, na który bardzo czekają.
Przysłowie mówi, że syty głodnego nie zrozumie. I czasami właśnie jest tak, że osoby dobrze usytuowane materialnie postrzegają ludzi biednych jako osoby niezaradne bądź leniwe. Co Pani o tym sądzi?
Nie sądzę, żeby to zawsze było prawdą. Owszem, jest jakaś część ludzi, która robi sobie z tego sposób na na życie,ale myślę, że większość osób nie jest niezaradna. Oni po prostu są biedni. Nie mają sposobu na zarobek. I nie można ich postrzegać jako cwaniaków, którzy korzystają, bo przyniesie im się gotowe. Prawda jest gdzieś pośrodku.
Ludzie biedni też mają swoją godność i zdarza się tak, że nawet nie chcą pomocy. Wolą głodować. Jednak większość z tego korzysta. I bardzo dobrze, bo w święta nikt nie powinien być głodny. Zresztą to nie tylko o święt chodzi. W ogóle ludzie nie powinni być głodni.
Akcja zbiórki żywności jest dwa razy do roku. Dla biednych ludzi podobne akcje powinny być raz w miesiącu.Ale dobrze, że jest chociaż na święta i najbiedniejsi będą mieli szansę, żeby sobie te święta zrobić.
Można zauważyć taką tendencję, że im społeczeństwo jest bogatsze tym przepaść między ludźmi zamożnymi, a ubogimi jest większa. Z jednej strony mamy hipermerkety z półkami wypełnionymi po brzegi...
a z drugiej strony ludzi, którzy te półki mogą sobie najwyżej pooglądać. Nawet za najtańszą czekoladą oni mogą mieć chleb. I muszą rezygnować z kupna tej czekolady i ze zrobienia dzieciom przyjemności, po to, żeby kupić chleb.
Są wielodzietne rodziny, gdzie nikt nie pracuje, są na jakiś zasiłkach, które nie straczają na podstawowe potrzeby. Wpadają w dziurę, z której nie mogą wyjść. Kleją swoje potrzeby, dzisiaj kupują to co najpilniejsze, a rezygnują z czterech innnych rzeczy. Dlatego uważam, że tego typu akcje naprawdę są potrzebne.
W jaki sposób zachęciłaby Pani tych elblążan, którzy nie są do końca przekonani do tej akcji,że wart pomagać i warto włożyć do kosza chociaż jedno opakowanie mąki lub makaronu?
Trudno jest mi powiedzieć jak zachęcić. Ja uważam, że to jest obowiązek. Jak mam zachęcić? Powiedzieć, że inni ludzie głodują? Przecież to wszyscy wiedzą.
Mamy kryzys. Wprawdzie rząd się chwali, że jest trochę lepiej. Jednak wszyscy widzą, że nie jest dobrze, dlatego, że koszty prowadzenia firmy czy utrzymania domu wzrosły. Każdy z nas to widzi, więc co mają mówić ludzie, którzy są biedni? A im koszty wzrastają tak samo jak nam.
Nie wiem jak zachęcać ludzi, żeby dawali, to co mogą, bo oni sami powinni czuć taki obowiązek. Tym bardziej gdy widzą pracę wolontariuszy,którzy przychodzą do sklepu, stoją wiele godzin i rozdają ulotki. To, że ktoś myśli o innych, też daje do myślenia.
Przecież nasz kraj to kraj katolików. Jeżeli ktoś jest katolikiem, a mówi się, że ponad 90% Polaków to katolicy, to w ogóle jak można mówić o zachęcaniu? Chęć niesienia pomocy powinna płynąć z człowieka. Trzeba pomóc innym. I to wcale nie jest taki duży koszt, bo jak każdy włoży tą mąkę, ryż, cukier, makaron czy słodycze to tworzą się z tego ilości, które można podzielić wśród wielu potrzebujących rodzin.
Dodatkowo, każdy, kto włoży coś w koszyk dla potrzebujących, siadając do suto zastawionego wigilijnego stołu, będzie mógł pomyśleć, że komuś pomógł.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sklepy, które biorą udział w zbiórce żywności:
Carrefour;
E’Leclerc;
Wszystkie Biedronki;
Sieć 34 (ul. Pułaskiego i Robotnicza);
Niektóre sklepy sieci SPOŁEM (ul. Podgórna, Słoneczna, Kowalska, Saperów, Robotnicza 185);
Niektóre sklepy sieci Va bank (ul. Ogólna, Chopina);
Spyża.
Współorganizatorzy Świątecznej Zbiórki Żywności: Stowarzyszenia: RAZEM, KARAN, PSOUU, Rodzin Zastępczych; Caritas, Kościół Chrześcijan Baptystów,Środowiskowy Hufiec Pracy, Bursy szkolne: ul. Wapienna, ul. Komeńskiego.
Sponsorzy zbiórki:
Regionalne Centrum Marketingu -drukarnia na Browarnej – Krystyna i Bogdan Przybylscy, ELSIN, MOP 83, EPWiK, ZZM.
Redakcja info.elblag objęła patronat medialny nad świąteczną zbiórką.