Wanda Johnson: Jestem pod ogromnym wrażeniem Galerii EL

Silny, charakterystyczny głos, doskonałe teksty i niezwykła osobowość artystki - tak można podsumować koncert Wandy Johnson, który odbył się wczoraj w Galerii EL w ramach 6th Summer of Jazz&Blues. Z amerykańską wokalistką tuż po koncercie rozmawiała Monika Stando.

Kiedy rozpoczęła się twoja przygoda z bluesem!

Moja przygoda z bluesem rozpoczęła się w 1995 roku, kiedy zamierzałam wziąć rozwód. Wtedy mój przyjaciel zabrał mnie do klubu bluesowego, gdzie grał wspólnie ze swoim zespołem. Ja nigdy wcześniej tam nie byłam i nie słyszałam ich muzyki. Kiedy tam weszłam byłam oczarowana, a zespół zaprosił mnie do wspólnego wykonania piosenki. Wtedy zaśpiewałam po raz pierwszy, byłam bardzo szczęśliwa i wdzięczna zespołowi, że pozwolił mi odkryć radość ze śpiewania.

A jakie odniosłaś wrażenie po koncercie w Galerii EL, w murach tego XIII- wiecznego kościółku?

Jestem pod ogromnym wrażeniem Galerii EL. To miejsce jest zadziwiające, ten wygląd i akustyka jest niesamowita. Koncertowaliśmy w wielu miejscach na świecie, ale to miejsce jest zdecydowanie najbardziej niezapomniane. Kiedy weszłam dzisiaj do tego budynku to stanęłam jak wryta i powiedziałam do muzyka: ty żartujesz tu mamy śpiewać, to była dla mnie ogromna niespodzianka. Zaraz wyślę zdjęcia mojej rodzinie. Bo to, co tutaj przeżyłam nie da się opisać słowami, trzeba to zobaczyć.

Wanda masz świetny kontakt z publicznością, zarażasz optymizmem jak Ty to robisz?

Kiedy widzę, że ludzie się uśmiechają, a moja muzyka porusza ich do tańca jestem wtedy bardzo szczęśliwa, moje serce się uśmiecha, dlatego chcę im to przekazać. Muzyka musi być prawdziwa, a bariery językowe nie mają znaczenia, muzyka jest ważna to ona ma docierać do serc. Jeżeli ludzie na moim koncercie są uśmiechnięci to ja uważam taki wieczór za udany.

A co sądzisz o tym festiwalu?

To jest niesamowite, że w stosunkowo tak niewielkim mieście udaje się zrobić tak świetny festiwal, który gromadzi różnych wykonawców. A to, że impreza odbywa się już po raz szósty świadczy o tym, że jest zapotrzebowanie na taką muzykę. Świetna inicjatywa i mam nadzieję, że będzie kontynuowana.

A czy udało ci się zwiedzić jakieś zakątki Elbląg?

Tak. Elbląg jest zadziwiający, ma tyle zabytków. No i ludzie są wspaniali. To miasto i mieszkańcy zauroczyli mnie, na pewno tu kiedyś powrócę.

Dziękuję bardzo za rozmowę
Dziękuję i pozdrawiam Elbląg.

Koncert Wandy Johnson był wielką niespodzianką Festiwalu Jazzowo-Bluesowego.  Artystka jest świetną wokalistką o silnym głosie, śpiewa niezwykle emocjonalnie przez co jest bardzo przekonywająca. W swojej muzyce umiejętnie miesza soul, blues i gospel. A do tego jej niezwykła osobowość, Wanda przez cały koncert obdarzała publiczność uśmiechem.

Koncert wokalistki był dla mnie wielką niespodzianką. Miejmy nadzieję, że kolejne koncerty będą równie ciekawe. W przyszłą środę w murach Galerii EL zagości polsko-ukraiński zespół Shockolad.

Sponsorami tegorocznego Lata Jazzowo-Bluesowego są: Fabryka Okien PCV z Elbląga PPHU POL-PLAST, EPEC Sp. z o.o. oraz Agencja Reklamowa A&R Media Partner.

Jeszcze dzisiaj zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z koncertu Wandy Johnson.