Po raz szósty Centrum Tańca Cadmans miało okazję zaprezentować występy swoich uczniów nadając im formę prawdziwego, tanecznego show. Ogromna różnorodność stylów, choreografii, a także wieku oraz stopnia zaawansowania uczestników sprawiły, że mieliśmy do czynienia z niepowtarzalnym, jedynym w swoim rodzaju, występem.
Sala elbląskiego teatru wypełniła się po brzegi. Na widowni zasiadło ok. 500 osób. Co ze względu na termin pokrywający się z terminem meczu Polska – Ukraina, mogło się wydawać nieosiągalne. Zwłaszcza jeśli chodzi o obecność męskiej części widowni. Ta jednak dopisała.
Przez cały rok uczestnicy Gali przygotowywali się do tego występu. Ostatnie tygodnie poświęcone były wyłącznie przygotowaniom do tego wydarzenia.
Taniec otwarcia, tradycyjnie należał do Anety i Andrzeja Orłowskich, założycieli, właścicieli oraz instruktorów w Centrum Tańca Cadmans. Tym razem w tańcu towarzyszyła im grupa, z którą ćwiczyli taniec użytkowy.
W pierwszej części Gali prezentowały się głównie grupy złożone z młodszych uczestników zajęć takich jak: Kids Dance, Balet, Taniec nowoczesny, Dancehall, Cheerleading
Bardzo mi się podobało. Za pierwszym razem denerwowałam się bardzo, ale dziś już prawie nie
- mówi Andżelika, młoda cheerleaderka.
- Jestem na Gali już czwarty raz – mówi mama Andżeliki - i bardzo mi się podoba. Z roku na rok jest coraz ciekawiej. Coraz ładniejsza oprawa i coraz więcej tancerzy.
Jestem bardzo dumna z córki. Zawsze bardzo przeżywam jej występy. Gala jest cudowna. Z każdym razem, co roku, jest coraz lepiej
- mówi mama ośmioletniej Natalii, która już czwarty raz występuje na Gali.
W pierwszej części zaprezentowały się również grupy starszych nieco uczestników. O szybsze bicie serca przyprawiła męską część publiczności grupa tancerek ćwiczących taniec brzucha pod okiem Karoliny Klimczuk. O zadyszkę od samego oglądania przyprawiła zaś liczna grupa tancerzy wykonująca układ Zumby, który poprowadziły razem instruktorki Cadmans: Aneta Orłowska, Magdalena Konczewska i Marta Żukowska.
Drugą część Gali rozpoczął fenomenalny występ Agaty Karwat, która zaprezentowała Taniec akrobatyczny na szarfach. Niesamowite ewolucje, które wykonywała zachwyciły zebraną na sali publiczność.
Wszystkie tańce zaprezentowane na gali bardzo miło się oglądało. Długo nie zapomnę tego występu, w którym tancerka wykonywała akrobacje wisząc na szarfach, a później na trapezie
- mówi pani Karolina z widowni.
Kolejne występy były wykonywane przez coraz starsze, bardziej doświadczone i utytułowane zespoły oraz solistów. Publiczność obejrzała bardzo szeroką gamę stylów tańca. Zaprezentowały się grupy hip-hopowe, dancehallowe. Aneta Orłowska poprowadziła zespół Cheerleaders Cadmans Senior, który ma już na swoim koncie wiele sukcesów. Jej mąż Andrzej poprowadził równie nie mniej aktywną grupę Bokwy.
Pięknym występem, żywiołowo odebranym przez publiczność, był występ grupy tańczącej Latino Solo. Panie pokazały, że przy gorących rytmach samoistnie wychodzi z nich gorący temperament.
Oprócz choreografii grupowych mogliśmy również zobaczyć występy solistów. Od budzących podziw gibkością ruchów elementów gimnastyki artystycznej, po pełne liryki i emocjonalnego zaangażowania opowieści taneczne tańca nowoczesnego.
Wśród występujących przed publicznością elbląskiego teatru tancerzy mieliśmy przyjemność oglądać grupy taneczne z Pasłęckiego Ośrodka Kultury, który współpracuje z Centrum Tańca Cadmans.
Na zakończenie wszyscy tancerze powrócili na scenę, aby wykonać wspólny taniec w konwencji dowolnej. To był prawdziwy taniec radości. Wśród podziękowań i gratulacji, kwiatów i całusów zakończyła się VI Gala Taneczna Cadmans. To było prawdziwe święto tańca.
Wrażenia po gali są cudowne. Udało nam się zrealizować cały program, choć był bardzo ambitny. Wszystko poszło dobrze. Tancerze są zadowoleni, trenerzy także i mam nadzieję, że publiczność również jest zadowolona Będzie bardzo ciężko, ale postaramy się aby w przyszłym roku postawić poprzeczkę jeszcze wyżej
- przekazała nam Aneta Orłowska.