Pod koniec stycznia informowaliśmy o tym, że firma działająca wiele lat na rynku elbląskim ogłosiła upadłość. Blisko 70 osób zatrudnionych w firmie Polcotex ma stracić pracę. Urząd Pracy w ciągu dwóch lat nie odnotował, tak dużych zwolnień. Czy kolejni ludzie pozostaną bez środków do życia?
Przypomnijmy, że powodem ogłoszenia upadłości przez firmę Polcotex był fakt, że od wielu lat pracowali tylko dla jednego kontrahenta zagranicznego. Podobno miał on trudności z płynnością oraz rentownością i zrezygnował ze współpracy z firmą.
Firma Polcotex zawiadomiła elbląski PUP, że prawie 70 osób otrzymało wypowiedzenie.
Te wypowiedzenia kończą się z dniem 30 kwietnia. Zwróciliśmy się już do kierownika oddziału w Elblągu z propozycją spotkania i ewentualnego uzgodnienia szczegółów, co do udzielenia pomocy przy zwolnieniach
– informowała nas wówczas Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.
Firma głównie zajmowała się produkcją odzieży. Pracę mają więc w większości stracić szwaczki, prasowaczki. Urząd Pracy postanowił zorientować się, jakie mają oczekiwania wobec nich oraz przyszłej pracy.
W ubiegły czwartek (5 lutego) odbyło się spotkanie przedstawicieli urzędu pracy wraz z załogą Zakładu Produkcyjnego w Elblągu Spółki Polcotex. Na spotkaniu byli obecni pośrednik pracy, doradca zawodowy oraz specjalista do spraw rejestracji. Przybyli oni z konkretną propozycją zatrudnienia.
Urząd Pracy wraz z informacją o upadłości firmy oraz ilości osób, które stracą pracę, podjął rozmowy z pracodawcami o możliwości zatrudnienia tych osób.
- W Elblągu, jak i poza terenem miasta, funkcjonują dość duże zakłady prywatne, które zatrudniają szwaczki, krawcowe i osoby specjalizujące się w zawodach pokrewnych, dlatego spodziewamy się, że będzie zainteresowanie zatrudnieniem tych osób, o ile oczywiście będą one zainteresowane podjęciem zatrudnienia. Są to osoby z wieloletnim doświadczeniem, a tacy pracownicy są poszukiwani – informowała nas dyrektor PUP.
Efektem rozmów prowadzonych przez PUP z potencjalnymi pracodawcami udało się pozyskać 13 pracodawców, którzy są chętni zatrudnić nawet 74 osoby. Urząd Pracy gotowy jest również zorganizować rozmowy pracowników firmy Polcotex z przyszłymi pracodawcami, aby rozwiać wątpliwości i niepokój osób tracących prace.
a co z resztą bezrobotnych ? to już h**j ? nie wiem po co ten urząd jest, tylko po to chyba aby bandę urzędasów trzymać.
Jak to co z reszta ? Reszta juz sie napracowala w zyciu i juz nie chce pracowac, przynajmniej za taka stawke.
jak będą szukać tak jak dla reszty bezrobotnych to czarno to widzę...
A ktOś wie co z ORIONEM?
o takie działanie UP mi się podoba:)