Czwartek, 28.11.2024, Imieniny: Jakub, Leslaw, Zdzislaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii POLECANE

Zbigniew Herbert - Pisarze Polscy

06.07.2005, 00:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Zbigniew Herbert - Pisarze Polscy

Zbigniew Herbert urodził się 29 XI 1924 roku we Lwowie w rodzinie Bolesława Herberta i Marii z domu Kaniak. Ojciec Herberta był prawnikiem i zarządzał bankiem lwowskim. Pradziadek przybył do Lwowa z Anglii i był nauczycielem języka angielskiego. Inny przodek miał mieć korzenie austriackie, ale tak naprawdę była to już rodzina polska, wychowaniem, a także tradycjami. Lwów był  jednym z większych, obok Krakowa miast galicyjskich. Tych lat już Herbert nie pamiętał, urodził się w wolnej Polsce. We Lwowie swoim mieście rodzinnym uczęszczał do gimnazjum, maturę zdał w 1943 roku. Toczyła się II wojna światowa, w tym czasie pogorszyły się warunki materialne ludności,  nie mówiąc o innych jak wywózki, rozstrzelania, Lwów przechodził z okupacji rosyjskiej pod niemiecką. W tym czasie Herbert ukończył konspiracyjną szkołę podchorążych i rozpoczął studia filologiczne na Uniwersytecie  Jana Kazimierza. W 1944 roku wyjechał do Krakowa. Miał wówczas 20 lat, być może o tym czasie napisał swój wiersz o Nikem, która się waha, i  czy słuszna jest śmierć na froncie 20-latka. Herbert nie wstąpił do Armii Czerwonej. W Krakowie podjął studia w Akademii Sztuk Pięknych, tam zastało go zakończenie wydarzeń wojennych i dowiedział się o zajęciu Kresów, również Galicji i Lwowa przez Związek Radziecki. Powrót do domu, okazał się zadaniem trudnym może dlatego podjął młody Lwowianin studia w Akademii Handlowej, z nadzieją na lepszy kontakt z rodziną. Ale  Polacy z Kresów byli repatriowani, wrócić nadal nie miał jak, wyjechał na Wybrzeże do Sopotu, potem do Torunia, gdzie podjął studia prawnicze i filozoficzne i zetknął się z problemem repatriacji Niemców. Powojenna bieda dotknęła większość narodu, przyczyniła się do tego również zmiana systemu, i eksperymenty początkujących rolników, czy zarządców fabryk, często nieudane. Herbert  pracował w tym czasie jako ekspedient, podejmował  się również innych zajęć. Rozpoczął publikację swoich prac i tekstów  w „Tygodniku Wybrzeża”, był redaktorem „Przeglądu kupieckiego”, w czasopismach, między innymi „Tygodniku Powszechnym” ukazały się jego debiutanckie utwory literackie i publikował tam swoje wiersze do czasu zamknięcia pisma przez cenzurę, również później, po jego ponownym „wskrzeszeniu”. Jako student zafascynował się osobowością Henryka Elzenberga, który w Toruniu wykładał filozofię, poświęcił mu jeden ze swoich wierszy, a w wielu innych przejawiała się filozoficzna zaduma nad istnieniem, boskością, praprzyczyną istnienia. Poezja i praca literacka w świecie, który nie ofiarowuje nic pewnego, stawały się wybawieniem od czasu zła, niewoli,  niepewności, braku domu rodzinnego. Herbert dużo pisał, pierwszy zbiór poezji „Struna światła” został wydany w 1956 roku, zawiera wiersze nawiązujące do wydarzeń wojennych, wiele utworów z tego wyboru opowiada o zafascynowaniu autora tworzywem którego podstawą jest myśl filozoficzna. 1957 roku ukazuje się drugi wybór poezji „Hermes, pies i gwiazda” bardzo różnorodny tematyczny, również z  wieloma obrazami z przeszłości, tutaj znajduje się wiersz „Moje miasto”, o emigrantach, gdzie poeta pisze

„śniło mi się że idę
z domu rodziców do szkoły
wiem przecież którędy idę”

i kończy się strofami

„co noc
staję boso
przed zatrzaśniętą bramą
mego miasta”

Kolejny tomik „Studium przedmiotu”, ukazał się w roku 1961; W latach 1965-1968 był Herbert członkiem redakcji miesięcznika „Poezja” ,wiele podróżował, napisał  wybór znakomitych  esejów o kulturze i sztuce europejskiej,  w tym  o kulturze śródziemnomorskiej i z uwzględnieniem malarstwa holenderskiego pod wspólnym tytułem „Barbarzyńca w ogrodzie” ,  jego wiedza o świecie, prawach w nim rządzących, również istnieniu zła, od początków świadomego działania człowieka, który na obrazach z grot w Lascaux zagania grupę zwierząt w kierunku przepaści, żeby sobie ułatwić polowanie, wojnach, walkach  systemowych, wyzwalającej roli wyobraźni i sztuki która może być wolna, lub podległa,  a przecież zawsze stanowi o intelekcie, miała znaleźć również odbicie w kolejnych dojrzałych utworach. W roku 1968 ożenił się Herbert  z Katarzyną Dzieduszycką , ukazywały się kolejne   wybory poezji ; „Napis”, 1969;  „Pan Cogito”1974;

W wierszu „Przesłanie Pana Cogito” znajdujemy wersy:

„ocalałeś nie po to, żeby żyć
masz mało czasu trzeba dać świadectwo”

„bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny

„strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy”

Są tam też wersy o pogardzie, przebaczeniu, wierności, cały wiersz jest rodzajem przesłania i manifestu, który świadczy o człowieczeństwie bohatera i jego wzniosłym posłannictwie.

Różni się od innych codziennych, wręcz praktycznych  twarzy „Pana Cogito” lub od jego intelektualnych sporów. „Pan Cogito” w „Przesłaniu...” nie wybiera łatwych wartości, niesie prawdę o czasie, staje w obliczu zagrożeń.

Wcześniej w roku 1970 ukazały się dramaty i słuchowiska radiowe zebrane w tomie  „Dramaty” ; z „Jaskinią filozofów” dramatem o śmierci Sokratesa, a także innymi, traktującymi o trudnej współczesności, bezdusznych urzędnikach, życiu bez przyszłości, które wyzwala zło. Lata  1975-1981 spędził Herbert za granicą, głównie w Niemczech, także w Austrii i Włoszech. Wrócił do Polski w roku 1981
 i został jednym z redaktorów pisma „Zapis”. Po wprowadzeniu stanu wojennego wspierał działania opozycji, uczestniczył w podziemnym życiu „Solidarności” i tam publikował swoje wiersze. W  roku 1983 powstał „Raport z oblężonego miasta”, tomik odnoszący się również do czasu związanego z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce; W roku 1986 wyjechał Herbert do Paryża, następnie w roku 1989 wstąpił do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 1990 roku został członkiem American Academy and Institute of Arts and Sciences (Amerykańskiej Akademii Sztuki i literatury). W 1992 roku wrócił poeta do Warszawy, już wówczas chorował. Wydane zostały   kolejne tomiki wierszy i inne utwory jak  „Elegia na odejście”(1990) ; „Rovigo” (1992), wybór który jest  rodzajem korespondencji z osobami, których istnienie lub twórczość wywarła wpływ na życie pisarza w którym umieścił wiele dedykacji, między innymi dla Miłosza, wśród jego wierszy znajdujemy również dedykacje dla  Czapskiego i każdy z nich był uwikłany w historię ponadnarodową, Miłosz polsko-litewski, i nie umiejący się zdecydować na bycie w jednym narodzie, co stanie się powodem późniejszego konfliktu dwóch literatów, Czapski, z europejskim rodowodem, bo jego rodzina rozkorzeniła się ponad podziałami narodowymi, w bardzo rozległym drzewie genealogicznym, i poszedł do niego Herbert z dziwnym wierszem, o najeźdźcy, ale człowiek taki jak Czapski, więzień rosyjskiego obozu zagłady nie może być najeźdźcą, kiedy jeszcze okaże  się, że w 1917 roku walczy Czapski z wojskami Budionnego, prowadząc polski oddział wojskowy,  w momencie rozgałęzienia się szerokiego następuje pierwszy akt przebaczenia. Czapski tłumaczy zależności historii, wprowadza w różne kręgi ludzi,  poszukuje zaginionych kolegów.  Kolejnym wyborem wierszy jest „Epilog burzy”(1998); następne zbiory wierszy i inne opracowania ukazały się w druku już po śmierci wielkiego poety, kandydującego do nagrody Nobla razem z Wisławą Szymborską, a do nich należą „Labirynt nad morzem” (2000}; „Król mrówek” (2001), książka niedokończona, opracowana przez Krynickiego (również z rodowodem ponadnarodowym),  zawiera utwory na motywach mitologii greckiej, „Węzeł gordyjski oraz inne pisma rozproszone (2001). Jest też Herbert autorem drobnych prozatorskich form literackich, z których jedne są zapisem ulotnych wrażeń, związanych z określoną chwilą istnienia, inne natomiast rodzajem przypowieści, na motywach baśni ludowej budowanej, lub mitologii, czy też znanym klasycznym utworze innego pisarza  np.  „Hermes, pies i gwiazda”.

Poeta związany był od początku swojej drogi twórczej z polskim podziemiem literackim, mimo iż jego wiersze były wielokrotnie analizowane jako pozycje lekturowe  na lekcjach języka polskiego, interpretacja i analiza były wówczas dowolne, wrzesień nie kojarzył się młodzieży z obroną Lwowa. Wiersz „Guziki” również nie odnosił się w pierwotnej analizie do wydarzeń katyńskich, gdzie zginął ojciec Herberta. Guziki nieugięte, guziki kurtek i mundurów oficerskich i żołnierskich. Ci którzy ginęli na polu bitwy, ci którzy byli prowadzeni na rozstrzelanie zachowywali mundury z guzikami. Żołnierzom w niektórych obozach pozostawiali najeźdźcy mundury, ale bez szlif i guzików wojskowych, które zastępowano jakimiś najzwyklejszymi blaszakami.  W późniejszych utworach  poeta- filozof z zadumą pochyla się nad kolejnymi przejawami historycznego losu zbiorowego, „Pan Cogito” czyli Pan Myślę z trudem szuka drogi w labiryncie współczesności, doznaje porażek, dokonuje wyborów, szuka raju lub Boga, nawiązuje do postawy heroicznej, która będzie czymś w rodzaju oczyszczającego katharsis dla człowieka w jego wyborach drogi.

Herbert był więc sędzią  swojego czasu, jego postawa nie była  postawą bierną, nie wstąpił do PZPR-u,  być może też kuszono go władzą, a nawet, co może wydać się przedziwne wyjazdem do Związku Radzieckiego, napisał tyle wierszy o starożytnej Grecji i Rzymie, wiódł dyskusje ponadczasowe z wielkimi myślicielami i władcami starożytności, na przykład  Markiem Aureliuszem, ale też interesowały go postacie ciemne jak Kaligula.

Pisał o pokusach, jakich udziałem stawali się ludzie w czasie po zakończeniu działań wojennych między innymi  w wierszu poświęconym profesor Izydorze Dąbskiej

Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
Słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
....lecz piekło w tym czasie było jak
mokry dół zaułek morderców
barak nazywany pałacem sprawiedliwości
samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory......

To obraz bardzo dokładny czasu rewolucji ludowej, która przeniosła się z Rosji w roku 1917 do Polski w roku 1945, tylko wyglądała nieco inaczej, czas podziału majątków i własności prywatnej między bezrolnych i małorolnych chłopów, upaństwawiania fabryk, wielki czas kuszenia, na które społeczeństwo polskie okazało się podatne, jak mogło dojść do tego – wielkie zniszczenia wojenne, majątki bez opieki, bo część wyjechała za granicę, wielu poborowych i wojskowych zginęło, wnuczęta Aurory niosły hasła wspólnej własności, a chłop polski wymyślił parcelację, żeby każdy mógł otrzymać swój kawałek ziemi, to była przyczyna żalu, bólu i smutku. W innym wierszu, do Krynickiego wystąpi ten sam problem,

„na chude barki wzięliśmy sprawy publiczne
walkę z tyranią  kłamstwem zapisy cierpienia
lecz przeciwników – przyznasz - mieliśmy nikczemnie małych”

Herbert napisał, to co się dokonało z przymusu, prawdopodobnie zdarzyłoby się w sposób naturalny, bo czas trudny, pamięć wspólnych przeżyć, zniszczenia, brak gospodarzy sprawiłby że uwłaszczono by małorolnych i bezrolnych , może tylko podział by był nieco inny. Podobnie było z fabrykami, być może robotnicy otrzymaliby udział w zyskach podobny a nawet większy od obiecywanych miraży. Herbert rozróżnia rodzaje pokus, kusi ziemia, kuszą pełni euforii ze zwycięstwa przedstawiciele władzy ludowej i kuszą obcy, ci którzy przyszli tutaj po władzę i teraz starają się wykorzystać „braterstwo broni” czy wspólny pobyt w obozie ( w domyśle) motyw ironii i przemilczenia jest  grą autora,  pierwszy kusiciel szatan  w historii bywał przedstawiany jako istota brzydka nad wyraz, dopiero dzisiaj teolodzy skłonni są uznać, ze musi być zewnętrznie „piękny”, że zło czai się głębiej, więc i pokuszenia o których pisze Herbert były różne, czasem nieporadne,  i nie do końca „złe” może, ale to jest pewne, że pierwszą władzę w Polsce przejmowali ludzie „ideowi”, związani  z systemem partyjnym. Władzy w Polsce Ludowej jako spadkobierca historii Kresów nie mógł przyjąć  Herbert , tam szukali  miejsca dla  Polski  ludzie związani z Polską Centralną, Śląskiem, Pomorzem, przestrzenią  między Wisłą i Odrą a także ci  którzy więcej wiedzieli o euforii i radości z zakończenia wojny, mniej o nowej „zagładzie” którą niosły zmiany systemowe i rozliczenia powojenne, bo może zdobycie nowych terenów, o które tyle lat bezskuteczne plebiscytami walczyli nasi dziadowie,  ich darowanie, uważali za  naturalną konsekwencją zakończenia wojny, nie wszyscy mieli świadomość  utraty Kresów, a później uznali, że  oznacza to,  iż mocarstwa nie ustępują, i że trzeba je kiedyś wywalczyć, więc i kresowi patrioci być może mieli udział w budowaniu polskiej rzeczywistości powojennej.  Później wytworzył się taki rodzaj dwuwładzy, jak się wydaje, kiedy się poczyta trochę podręczników i wspomnień, obok bloku partyjnego i  podziemie polskie miało wpływ na kształt naszej Ojczyzny. Również w okresie „Solidarnościowym” podziemie starało się zaznaczyć swoją obecność w budowaniu Ojczyzny, aż do wybicia się na Niepodległość.  Herbert drukował swoje utwory i felietony w „Tygodniku Solidarność”, związany był  od początku z wydawnictwami konspiracyjnymi, podpisywał oświadczenia „Solidarności”. Przyjaźnił się z Międzyrzeckim, Zawieyskim, Turowiczem, Krynickim.

Jako poeta zasłużył Herbert na miano wieszcza narodowego, moralisty, był wrażliwym sprawozdawcą czasu historycznego, miłośnikiem sztuki, badaczem przeszłości. Szukał miejsca dla człowieka na ziemi i wzorców etycznych. Wiersze teologiczne Herberta mówią o poszukiwaniu Boga, jako tej siły etycznej, która może przezwyciężyć obawę przed nicością. Oprócz wierszy pisał eseje literackie, felietony, wiele listów które ukazały się w wyborze korespondencji autorskiej, wśród nich listy do Barańczaka, Zawieyskiego. Należał do najwybitniejszych twórców swojej epoki, obok Miłosza, Szymborskiej, Przybosia, Różewicza, Mrożka. Doczekał się poeta wielu tłumaczeń, jego wiersze były tłumaczone, między innymi na język angielski przez Czesława Miłosza, który był  promotorem Herberta  wśród polonii amerykańskiej, także na inne języki obce jak szwedzki, holenderski, niemiecki, włoski. Otrzymał wiele nagród literackich w tym nagrodę im. Nikolausa Lenaua(1965), nagrodę im. Herdera(1973), nagrodę im. Petrarki(1978), Literacka Nagrodę Jerozolimy (1991). W swoim życiu  popierał Herbert  antykomunistyczne akcji opozycyjne, zwalczał cenzurę. Później  wspierał akcje pomocy humanitarnej m. in. dla Czeczenii, zajmował się sprawą pułkownika Kuklińskiego, popierał  oświadczenie w sprawie dekomunizacji elit i odtajnienia akt urzędów bezpieczeństwa. Zmarł  po długiej chorobie 28 lipca w 1998 roku, pochowany został na Powązkach w Warszawie. Pośmiertnie został odznaczony „Orderem Orła Białego” przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego , ale jego żona nie przyjęła odznaczenia.

Od 2000 roku odbywa się Ogólnopolski Przegląd Twórczości Poety pod nazwą „Herbertariada”, znakomity pisarz jest już dzisiaj patronem wielu szkól ogólnokształcących, gimnazjów, szkolnych kół polonistycznych. Odbywają się spotkania i wieczornice okazjonalne promujące poezję Herberta, ma też swoje miejsce w muzeach, wśród zbiorów literackich.

Opracowanie własne na podstawie „Wyboru poezji” Zbigniewa Herberta, not biograficznych, m. in strony http://zbigniew-herbert.com/zyciorys.htm, pozycji „Poznawanie Herberta”, opracowanie zbiorowe, krytycznoliterackie, opracowań z serii „Analizy Literackie”  i innych dostępnych opracowań.

Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (2)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ Helena Lenckowska
    Czwartek, 07.07

    Tytuł wiersza "Nike która się waha", mały błąd redakcyjny. Herbert poświęcił ten wiersz kolegom którzy zginęli na wojnie. Którzy dla ojczyzny, wstępowali również do Armii Radzieckiej, w miarę jak przesuwały się działania wojenne na frontach II Wojny Światowej, umierali z "cierpkim obolem ojczyzny pod drętwym językiem" napisał Herbert. On sam ocalał, nie zdecydował sie na wstapienie do armii wyzwolicieli, których pamiętał również jako okupantów, włączał się w działania konspiracyjne na miejscu, w Lwowie a potem Krakowie. Nike, bogini zwycięstwa, okazała się dla niego łaskawa, dała mu chwilę wahania, uchroniła od śmierci. Tak też można analizować ten wiersz. komentarz odautorski

  2. 2
    0
    ~ a
    Czwartek, 07.07

    jezu jakie dlugie nie dalem rady doczytac ;-(

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.4360299110413