Nieodłącznym elementem każdego domu, oprócz TV, komputera, kina domowego jest księgozbiór. Jakość i ilość urządzeń technicznych, także bogactwo książek świadczy o zasobności rodziny, o jej nawykach literackich. W czasach współczesnych wielu młodym wydaje się, że książki stały się przeżytkiem. Nic bardziej mylnego. Dzisiaj również są one bardzo potrzebne, ponieważ przy czytaniu mniej męczy się wzrok, niż przy oglądaniu „z ekranu”. O ile w przypadku czasopism które zawierają krótkie artykuły i treści informacyjne młodzież i dorośli chętnie korzystają z Internetu, to już sięgnięcie po typowe dzieło literackie, np. powieść domaga się jej kupna lub wypożyczenia. Są również inne niezbędne książki, które powinny znaleźć się w naszym księgozbiorze. Jego kształt właściwie niewiele się zmienił od czasów naszych prababek i pradziadków. Dla mniej doświadczonych i początkujących zbieraczy przygotowałam schemat biblioteczki domowej.
Co powinien zawierać nasz księgozbiór ?
1. Poradniki (np. poradnik domowy; poradnik zdrowia, książka kucharska, poradnik majsterkowicza).
2. Encyklopedie (np. „Encyklopedia powszechna” , „Encyklopedia historii Polski”, „Encyklopedia literatury polskiej”, „Encyklopedia nauk ścisłych”).
3. Wybrane dzieła z klasyki ojczystej (np. dzieła Jana Kochanowskiego, Adama Mickiewicza, Henryka Sienkiewicza, Władysława Reymonta, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej, Jana Pawła II). Spośród dorobku dzieł każdego z autorów można wybrać utwory sztandarowe: np. „Pieśni” Kochanowskiego; „Pan Tadeusz” i „Dziady” Mickiewicza„; Trylogia” Sienkiewicza ; „Chłopi” Reymonta ; tomik poezji i wybór z dzienników Miłosza ; „Wybór poezji” Szymborskiej ; „Tryptyk rzymski” Ojca Świętego ; .Śpiewy historyczne „Niemcewicza,; „Kroniki” Długosza.
4. Księgozbiór zawodowy, związany z wykonywanym zawodem.
5. Atlasy (np. geograficzny, historyczny, zwierząt, roślin).
6. Słowniki ( np. językowe i pojęciowe, zestawy do nauki wybranych języków, słownik wyrazów obcych, frazeologiczny).
7. Albumy i przewodniki (np. zabytków architektury , malarskie, krajoznawcze z serii „Cuda Polski”).
8. Hobby, czyli książki zgodne z zainteresowaniami (np. leksykon wynalazków, niewiarygodny Einstein).
9. Filmotekę rodzimą (np. „Popioły”, „Noce i dnie” , „Kanał”, „Pan Tadeusz”).
10. Nagrania muzyki klasycznej i ulubione zespoły, również akceptujące twórców ojczystych.
11. Księgozbiór lokalny i regionalny.
Poszerzanie księgozbioru klasyki ojczystej, także innego, warto uzależnić od zainteresowań członków rodziny, wieku i możliwości finansowych. Tam gdzie są dzieci nie powinno zabraknąć bajek i baśni, legend, wyboru pozycji lekturowych, literatury młodzieżowej i dostosowanej do wieku dzieci popularnonaukowej. Tam gdzie są dorośli czytelnicy warto poszerzyć księgozbiór o literaturę faktu, biografie, kroniki, dzieła laureatów nagród, i literaturę obcą. Przy braku możliwości finansowych i niewielkiej przestrzeni mieszkalnej która ogranicza gromadzony księgozbiór, wybieramy tylko utwory najbardziej potrzebne, korzystać wypada wówczas częściej z wypożyczalni.
Rodziny katolickie
W rodzinach katolickich, jakich w Polsce jest zdecydowana większość, księgozbiór podstawowy obok poradników i książek o tematyce ojczystej i lokalnej powinien zawierać:
1. Pismo Święte.
2. Żywoty Świętych.
3. Atlas biblijny.
4. Historię Kościoła Katolickiego.
5. Dzieje papieży.
6. Katechizm Religii Katolickiej.
7. Modlitewniki.
8. Śpiewniki pieśni kościelnych.
Powinien też być poszerzany w zależności od możliwości finansowych rodzin o książki dla dzieci, powieści o tematyce katolickiej, pisma filozoficzne i teologiczne Doktorów Kościoła, a także współczesne dzieła teologiczne jak np. prace o. Krąpca, księdza Tischnera, koniecznie Jana Pawła II, łącznie z prenumeratą przynajmniej jednego pisma katolickiego w rodzinie.
Żeby właściwie zaplanować kształt biblioteczki domowej proponuję skorzystać z przedstawionego schematu. Złożyły się na niego lata praktyki, mojej własnej, osobistej i zawodowej. W dzieciństwie przynosiłam ogromne ilości bajek i baśni z biblioteki, później z zapałem kupowałam nagrodzone pozycje i usiłowałam z uporem zamienić skromne lokum w bibliotekę publiczną. Byłam wówczas ogromnie dumna z mojego księgozbioru, chociaż to był dosyć wąski zakres zainteresowań.