Zbliża się majowy weekend, dla tych, którzy nigdzie nie wyjeżdżają i nie mają pomysłu na spędzenie wolnego czasu mamy ciekawą propozycję... Zwiedzanie Wysoczyzny Elbląskiej. Wycieczkę rozpoczynamy w Bogaczewie.
Krajobraz wsi zdominowany jest przez budynki związane ze stacją kolejową. Linia kolejowa powstała tu jako połączenie Malborka i Królewca, głównych miast Prus Wschodnich w l. 1852-53. Bogaczewo stanowiło drugą co do wielkości stację na terenie powiatu elbląskiego po samym Elblągu.
Skręcając za dworcem w drogę prowadzącą do Weklic napotykamy starą wieżę ciśnień z 1912 roku. Dawna nazwa wsi - Güldenboden -związana jest z bardzo urodzajnymi glebami występującymi na tym terenie, co po 1945 roku znalazło swój wyraz w spolszczonej nazwie Bogaczewo.
Po przekroczeniu torów kolejowych roztacza się przed nami wspaniała panorama południowych stoków Wysoczyzny Elbląskiej z przycupniętą u jej stóp niewielką miejscowością Weklice. Jej historia sięga pierwszych wieków naszej ery. Już wówczas południowy skraj Wysoczyzny był miejscem chętnie zasiedlanym. Przechodził tędy szlak bursztynowy, biegnący dalej wzdłuż wybrzeży Zalewu Wiślanego na Sambię. Około I wieku n.e. na tereny wokół ujścia Wisły zaczęły napływać ludy germańskie ze Skandynawii, nazywane Gotami. Z ich bytnością na Pomorzu wiążą się zabytki zaliczane do tzw. kultury wielbarskiej (od miejscowości Wielbark na przedmieściach Malborka, gdzie odkryto jedno z największych cmentarzysk). Cmentarzysko takie odnaleziono również w Weklicach na wschód od centrum wsi, na niewielkim piaszczystym wzgórku położonym obok polnej drogi wiodącej do Aniołowa. Wykopaliska prowadzone tu pod kierunkiem prof. Jerzego Okulicza-Kozaryna dostarczyły bardzo bogatego materiału. Obecnie prace trwają nadal. Część zabytków wydobytych z cmentarzyska była eksponowana w Muzeum w Elblągu na wystawie pt. „Skarby dawnych kultur” we wrześniu 1997 roku. Do najciekawszych eksponatów wydobytych w Weklicach zaliczyć można czarę typu „terra sigillata” pochodzącą ze środkowej Galii (II w n.e.), pucharek gliniany typu „skyphos” również wykonany w Galii, brązowy kociołek (z nadreńskich manufaktur rzymskich), srebrne bransolety, fibule (zapinki) ze złota „essowate” oraz tarczowatą zapinkę z podobiznami cesarzy rzymskich Marka Aureliusza i Lucjusza Verusa. Do interesujących znalezisk należy również: grób „księżniczki” (bogato wyposażony w biżuterię), pochówki w łodziach dłubankach oraz pozostałości łodzi trzcinowej. Znaleziono tu także pierwsze wyroby bursztynowe wykonane na tokarkach.
Opuszczając teren wykopalisk, warto spojrzeć na panoramę Żuław rozciągającą się w kierunku Jeziora Druzna. Kierując spojrzenie w przeciwną stronę, widzimy pofałdowany teren porośnięty częściowo lasem. Te lesiste wzgórza kryją jar rzeczki nazywanej Wilkowską Strugą (Rogową lub Kowalewką). Na stokach jaru Prusowie wznieśli kompleks 5 grodzisk, które w XII - XIII wieku stanowiły najważniejsze założenie obronne Pogezanów. Wśród nich najbardziej znane są: Wielka Góra Zamkowa (Grosser Schlossberg), Mała Góra Zamkowa (Kleiner Schlossberg) i Szwedzkie Szańce (Schwedenschanze). To ostatnie, najwyżej położone grodzisko, po zdobyciu przez Krzyżaków w 1236 roku, przekształcone zostało przez nich w niewielki zamek (tzw. „castrum Weclitze”) o konstrukcji drewniano-ziemnej. Warownia ta została zdobyta i zniszczona podczas drugiego powstania pruskiego (1260-73). Do dziś zachowały się w bardzo dobrym stanie jej pozostałości, ukryte w głębi lasu. Ciekawostką jest to, że oprócz podwójnego wału właściwego grodziska wybudowano długi wał poprzeczny poprzez teren jego przedpola, biegnący między Wilkowską Strugą a jej dopływem. Prawdopodobnie wznieśli go i zwieńczyli palisadą Krzyżacy, a objęty tymi umocnieniami obszar służył jako obóz jeńców pruskich ujętych przez nich do niewoli. Teren, na którym znajdują się grodziska jest bardzo górzysty i zwiedzenie ich wymagałoby oddzielnej wyprawy.
W krzyżackich czasach Weklice były siedzibą komornika. W 1320 roku wymieniona jest istniejąca tu karczma. W 1457 roku wieś znalazła się w obrębie posiadłości Elbląga. Do XVIII wieku zarządzał nią sędzia ziemski. Opuszczamy wieś, wędrując polną drogą wiodącą u stóp Wysoczyzny na wschód, w kierunku Aniołowa. Najstarsza wiadomość o wsi pochodzi z 1315 roku. W tymże roku 25 grudnia wydany został przywilej lokacyjny, w którym komtur elbląski Friedrich von Wildenberg (1314-1320) wyznaczył sołtysowi Johannowi Wiegand 42 włóki (w tym 2 wolne od czynszu dla sołtysa). Do 1874 roku stan posiadania nie uległ zmianom. Wieś była niszczona podczas wojen np. 13 - letniej, w 1517 i 1521 roku. Od 1543 roku należała do parafii w Mariance.
W okresie przedwojennym do najznakomitszych obywateli Aniołowa należał Gustaw Kunz (zm. w 1924 r.). Jego dziełem była brukowana droga we wsi, serownia i 5 stawów karpiowych. Wybudował także wodociąg, doprowadzając do swej posiadłości wodę ze Wzniesień Elbląskich. Pierwsza szkoła powstała w 1749 roku, w 1871 r. wzniesiono jej obecnie istniejący budynek. W Aniołowie istniała przed wojną gospoda należąca do Hermanna Michelausa, a potem do Behrenda. Ze względu na piękne położenie wieś była celem wycieczek elblążan, którzy spotykali się w tej właśnie gospodzie, gdzie w ogrodzie lub na sali raczono ich kawą, ciastkami, elbląskim piwem oraz specjalną wódką „Seidenschwanz” (czyli „Jedwabny ogon”), a także muzyką odtwarzaną z gramofonu. Turyści odwiedzali punkt widokowy położony ok.100 m za wsią - wzniesienie otoczone lasami przy drodze do Borzynowa (Briensdorf) nazywane „Herrmannshe”, czyli górą Hermanna, z którego roztaczała się panorama Aniołowa i Niziny Warmińskiej z widocznym w oddali Pasłękiem. U stóp góry były trzy stawy, gdzie urządzono kąpielisko.
Oprócz tych atrakcji funkcjonowała tu mleczarnia Brunona Finke przerabiająca miejscowe mleko i dwa sklepy kolonialne. W 1939 roku wieś liczyła 305 mieszkańców.
Dzisiaj, tak jak niegdyś wieś położona jest malowniczo u podnóża Wzniesień Elbląskich. Zabudowania rozciągają się na różnych poziomach po dwóch stronach dość stromego jaru, którego dnem płynie niewielki, urokliwy strumyk (dopływ Elszki). Wschodnia część Aniołowa położona jest wyżej niż część zachodnia. Przebiega tędy asfaltowa szosa, przy której kilka okazałych domów świadczy o dawnej zamożności wsi. Niektóre z nich mają interesującą formę i wystrój; przy jednym zachował się podcień o charakterze gospodarczym, niestety brzydko obudowany falistą blachą przez obecnego właściciela. Obok drogi zachował się obelisk poświęcony mieszkańcom okolicznych wsi poległym w I wojnie światowej. Nieco dalej rośnie pomnikowy okaz dębu (ok. 400-500 letniego).
Górną drogą dochodzimy do skrzyżowania na końcu wsi Aniołowo. Stąd w prawo biegnie polna droga w kierunku Borzynowa i Leszczyny. Ze wzgórza za wsią roztacza się piękny widok, którego charakterystyczną dominantą jest wieża kościoła w Mariance, a na dalszym planie wieże Pasłęka. Na horyzoncie ciemnym pasmem ciągną się wzgórza Oberlandu. My jednak skręcamy w lewo i schodzimy w dół, do niżej położonej części Aniołowa. Tu zabudowa jest bardziej rozrzucona - budynki stoją w różnej odległości od drogi, na różnych poziomach, niektóre na wzgórzach, inne nisko, tuż nad potokiem, ukryte wśród zieleni drzew i krzewów. Wszystkie domy mają rodowód co najmniej przedwojenny - współczesnej zabudowy prawie nie widać. Dzięki temu wieś sprawia wrażenie jakby czas zatrzymał się tu, aby odetchnąć w sielskiej atmosferze z dala od pośpiechu współczesnego świata. Z żalem opuszczamy Aniołowo i piękną, polną drogą wyruszamy ku Mariance. Za nami na tle ciemnej zieleni drzew widnieją jeszcze czerwone dachy Aniołowa. Przy drodze, co pewien czas, rosną graby, najwyraźniej celowo tu posadzone. Dochodząc do Marianki, obok tzw. „Kolonii Pierwszej”, zaskakuje nas widok niesamowicie grubej wierzby białej (ok. 5 m obwodu).
Do Marianki wkraczamy przechodząc przez mostek na Elszce, która toczy swe wody do jez. Druzno. Dzieje Marianki (dawniej Marienfelde) sięgają wczesnego średniowiecza. Na jej terenie odkryto ślady pruskiej osady funkcjonującej tu w okresie VI - IX wieku. Natomiast w pobliżu tzw. „Kolonii Drugiej” są ślady długiego wału - być może pozostałości urządzeń obronnych Prusów. W początkach XIV wieku komtur elbląski Henryk von Gera lokował wieś istniejącą do dziś. Najcenniejszym zabytkiem Marianki jest gotycki kościół parafialny pod wezwaniem Wniebowzięcia N.M. Panny. Jego budowę rozpoczęto ok. 1334 r. (pod tą datą wzmiankowany jest proboszcz Hildebrand). W 1342 r. kościół został uposażony. Najstarszą częścią świątyni jest prezbiterium z zakrystią, wzniesione w l. 1334-42 jako zamknięte oratorium. Nawa wraz z wieżą i kruchtą północną powstały później (nawa - po 1342 r., wieża ok. 1400 r.). Dzwon zawieszono w 1403 r. Najpóźniej powstała kruchta południowa. Cennym elementem wnętrza jest kryształowe sklepienie zachowane w prezbiterium. Wybudowane zostało ok. 1515 r. przez mistrza Matza, gdańszczanina znanego z działalności w Morągu i Kętrzynie. W zakrystii zachowało się starsze sklepienie krzyżowe (z II poł. XIV w.). W 1839 r. powiększono okna nawy głównej. Podczas prac restauratorskich prowadzonych w 1892 r. odkryto gotyckie freski z poł. XV wieku. Na południowej ścianie nawy przedstawiają one Apostołów, np. świętych Piotra, Pawła, Andrzeja i Jana. Na ścianie tęczowej widnieją sceny z życia Marii (Zwiastowanie). Fundatorami malowideł byli dostojnicy krzyżaccy: Henryk Reuss von Plauen (komtur elbląski w l. 1432-1440 i 1441-1467), Mikołaj (Nicolaus) von Lubichau oraz von Creytzen, których herby uwidocznione są na ścianie południowej.
Wnętrze kościoła posiada interesujące wyposażenie. Barokowy ołtarz główny powstał w 1682 r. w warsztacie Johannesa Pfefera. W predelli znajduje się obraz „Ostatnia Wieczerza”. Główny obraz (olejny na desce) zawiera scenę „Ukrzyżowania”. Obok, pomiędzy korynckimi parami kolumn, ustawione są drewniane figury ewangelistów - św. Mateusza i św. Jana. W górnej kondygnacji ołtarza umieszczony jest obraz „Wniebowstąpienie Chrystusa”. Mensa wykonana jest w cegle, w tzw. porządku gotyckim. Obok głównego ołtarza, w ścianie prezbiterium, znajduje się późnogotyckie (XV-wieczne) tabernakulum. Na wewnętrznej stronie drzwiczek wyposażonych w gotyckie zamknięcie widnieje malowidło „Chrystusa umęczonego” z II poł. XV w. Cennym elementem wyposażenia świątyni jest barokowa ambona z 1692 r., dzieło Izaaka z Rygi, wykonana z drewna, polichromowana, wsparta na figurze anioła. Po zewnętrznej stronie ambonę zdobią rzeźby czterech ewangelistów. Na balustradzie schodów znajdują się figury Apostołów Piotra i Pawła oraz Mojżesza, a nad wejściem figura Chrystusa. Kościół posiada resztki barokowego baptysterium z 1692 r. (wykonanego przez Izaaka z Rygi), obecnie wbudowane w ołtarze boczne. Kościół początkowo katolicki, w XVI w. został przejęty przez protestantów. Po wojnie powrócił do katolików. 29 czerwca odbywa się tu odpust (w dniu patronów kościoła św. Piotra i Pawła).
Opuszczając wieś drogą biegnącą w stronę Pasłęka napotykamy XVIII - wieczną kuźnię, której budynek chyli się już ku ruinie, wykorzystywany obecnie jako skład drewna (szkoda!). Do Pasłęka idziemy szosą wznoszącą się ku górze. Po osiągnięciu szczytu wzniesienia podziwiamy panoramę Wysoczyzny Elbląskiej, która za chwilę niknie nam z oczu. Po drugiej stronie wzgórza mamy już przed sobą pejzaż jakże odmienny od widzianego przed chwilą. Dominuje w nim pasłęckie wzgórze zamkowe, gdzie wśród widocznych w gęstej zieleni baszt zamkowych oraz fragmentów obwarowań miejskich strzela w niebo charakterystyczna wieża pasłęckiego kościoła p.w. św. Bartłomieja.
foto: Wieża wodna w Bogaczewie.
oprac: Justyna Kozłowska dla: Księgi Elbląskiej cz. 2.
seba oczywiscie wiecej zdjec w ksiedze elblaskie cz 2 :)) spoko w multiprezentacji bedzie sporo fotek
zajrzyj tez do niezbednika info - przewodnik turystyczny full fotek