Bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze dla każdego rodzica. Gdy chcemy kupić bezpieczny rower dla swojej pociechy często ufamy producentowi, czy też sprzedawcy, nie zwracając szczególnej uwagi na konstrukcję sprzętu. Tymczasem niektóre rowery nigdy nie powinny trafić do sprzedaży. Potwierdziła to przeprowadzona m.in. w Elblągu kontrola bezpieczeństwa fotelików rowerowych i rowerów dziecięcych.
Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Olsztynie poinformował wojewodę warmińsko-mazurskiego Mariana Podziewskiego o wynikach kontroli bezpieczeństwa fotelików rowerowych i rowerów dziecięcych.
- Kontrola została przeprowadzona w pięciu placówkach detalicznych w Elblągu, Ełku, Nidzicy, Ostródzie i Olsztynie. Zbadano 15 partii rowerów i dwie partie fotelików – informuje Edyta Wrotek rzecznik prasowy wojewody warmińsko – mazurskiego. - Kontrolerzy wnieśli uwagi co do dziewięciu partii rowerów w trzech sklepach. Stwierdzili m.in. niewłaściwe umocowania pedałów, zbyt mały prześwit między pedałami, a błotnikiem przedniego koła, nieprawidłowe osłony łańcucha.
Jak podkreśla Edyta Wrotek, szczególnie ostatnia z uwag kontrolerów jest istotna. Poważne wątpliwości budzi to, że są sprzedawane rowery z przerzutkami, przeznaczone dla dzieci w wieku 6-7 lat, a przerzutki nie mają odpowiednich osłon. Taka konstrukcja stwarza niebezpieczeństwo dla dzieci.
Dlatego lepiej kupić rowerki od ŚRUBKI z rynku .Są bezpieczne i bardz tanie.0 konkurencji