Miłośników dobrej zabawy nie może zabraknąć w sobotę o godzinie 20.00 na Dziedzińcu Muzeum Archeologiczno-Historycznego. W tym roku podczas IV Deprecjacji Depresji przed elbląską publicznością wystąpią m.in.: Artur Andrus – szerszej publiczności znany jako stały gość programu publicystyczno-satyrycznego Szkło kontaktowe nadawanego na antenie TVN24. Andrzej Poniedzielski, którego teksty wykonują m.in. Edyta Geppert, Anna Maria Jopek, Maryla Rodowicz, Stanisław Soyka, Grzegorz Turnau, Seweryn Krajewski i wielu innych, a także Stanisław Tym, Kabaret Świerszczychrząszcz, Kabaret Dasza von Yock, Elżbieta Okupska, Joanna Kołaczkowska – Kabaret Hrabi, Czesław Mozil znany jako Czesław Śpiewa, Piotr Bukartyk oraz Jacek i Andrzej Zielińscy (Skaldowie) i zespół muzyczny pod kierownictwem Wojtka Steca i Elbląska Orkiestra Kameralna. Zapowiada się wyśmienity wieczór!
15 sierpnia br. na Dziedzińcu Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu odbędzie się IV edycja Deprecjacji Depresji. Jest to przedsięwzięcie, które w zabawny sposób promuje unikalny walor geograficzny naszego regionu – najniżej położonego punktu w Polsce.
Tegorocznym hasłem przewodnim festiwalu będzie „CUŚ” Rok 2012:
"Deprecjacja Depresji 2009, czyli CUŚ 2012" - na elbląskim podzamczu odbędzie się uroczystość otwarcia. Nie wiemy czego. Może autostrady? Może stadionu? Może jakichś mistrzostw w czymś? A są też tacy, którzy twierdzą, że nic nam się nie uda, że nie wybudujemy stadionów, autostrad, lotnisk, hoteli. Dlatego w Elblągu uroczyście otworzymy "CUŚ". Rok "2012" - urósł do rangi symbolu. To właśnie wtedy ma nam się lepiej żyć, wygodnie podróżować, mają być obniżone podatki, podwyższone pensje. Na 2012 powołują się wszyscy i wszędzie. Inni będą musieli czekać, my na elbląskim podzamczu, ten magiczny "2012" zainaugurujemy już w 2009. Po co czekać?"
Andrzej Poniedzielski
To niezwykła, fascynująca osobowość artystyczna. Zaskakująco inteligentne, precyzyjne i swobodne operuje słowem. Skromny, posiada ujmujący sposób bycia, szacunek dla rozmówców, a także instynktowne wyczucie estrady. Cytat z internetu: "...Jego sceniczna żywiołowość zniewala niemal na każdym występie niewinnego widza, nieprzygotowanego na taką dawkę intelektualnej energii...".
Piszą o nim - poeta, satyryk, literat, bard, znakomity konferansjer, niezrównany gawędziarz, pieśniarz, aktor, reżyser, "spełnienie kobiecych marzeń". Ale także inżynier automatyk (to arystokracja wśród zawodów technicznych). Samotnik żyjący w samochodzie, niezmordowanie przemierzający Polskę ze spektaklu na spektakl według wskazówek Tatiany (gadającego ciepłym głosem GPS). Koledzy nazywają go "logo listopada". Sam sobie nadał pseudonim "nevergreen" uważając się za zaprzeczenie nieprzemijającego przeboju i "...deklarację niemłodości".
Gdy na świat przychodzą dzieci artysty, Poniedzielski traktuje estradę jako byłą przygodę, ale w tle tzw. zajęć poważnych - pisze stale: '
Piszę
bo muszę
bo to, że mam duszę
wciąż nie wydaje się pewne
Piszę bo
kartka
nie ważka
a warta
Pomnik
a umie zachować się zwiewnie
W latach osiemdziesiątych pisze wiele pięknych wierszy. Występuje też często, wspólnie z żoną, która do tych wierszy pisze muzykę. Ta współpraca autorska, kompozytorska i koncertowa zaowocowała w płytach: "Elżbieta Adamiak" (1980), "Do Wenecji stąd dalej" (1986), "Elzbieta Adamiak i Andrzej Poniedzielski - Live" (1987), a później "Półsenne nuty" (1992), "Atlantyda" (1995). W roku 1984 ukazuje się tomik wierszy pt. "Chyba już można..." z cyklu Poeta-pieśniarz Ośrodka Teatru Otwartego Kalambur we Wrocławiu, zawierający ponad 40 tekstów, wierszy i piosenek powstałych w latach 1977-1982. W tym tak ważne jak Bawitko, Chyba już można..., Kardiogram, Koń, szabelka i butelka, Nos Kościuszki, Piosenka o chyba jeszcze miłości. Tekst ze wstępu. Sceptycznie o dyplomie.
Czy Państwo wyobrażają sobie Artystę w roli właściciela nieźle prosperującego sklepu z artykułami motoryzacyjnymi? On też się w tej roli nie wyobrażał, choć nim był. I wtedy właśnie nastąpił wybór: twórczość. Hasło "wziąć interes w swoje ręce" oznacza teraz założenie własnej sceny: Piwnicy Artystycznej "Przechowalnia". Pomysł żony, realizacja wspólna. Starania o lokal, fizyczna prace przy remoncie. "Przechowalnia" rusza już w roku 1995. Pisanie do tej pory było w tle, teraz staje się głównym zajęciem. Powstaje wiele utworów poetyckich i tekstów piosenek, wysoko notowanych w środowisku. Pisanych z wielkim wyczuciem języka, precyzją matematyki i... znajomością duszy. Pisze dla Edyty Geppert, Anny Marii Jopek, Maryli Rodowicz, Stanisława Soyki, Doroty Stalińskiej, Lory Szafran, Grzegorza Turnaua, Anny Treter i innych. Pisze do muzyki m.in. Seweryna Krajewskiego, Włodzimierza Nahornego i Janusza Strobla. Rozpoczyna współpracę z teatrem - wraz z Tadeuszem Woźniakiem (muzyka) pisze piosenki do spektakli "Kubuś Fatalista i jego Pan" oraz "Czterech muszkieterów w świecie komputerów" (Teatr Polski w Bydgoszczy), "Kopciuszek" Brzechwy, (Teatr Dramatyczny w Białymstoku i Teatr im. Horzycy w Toruniu). Według płyty Wojciecha Młynarskiego i Jerzego Derfla "12 godzin z życia kobiety" pisze scenariusz i reżyseruje spektakl pod tym samym tytułem w łódzkim Teatrze Powszechnym . W maju 1995 roku jest podmiotem kolejnego koncertu Magdy Umer z cyklu "Mężczyźni mojego życia" w Studiu S2 PR (transmisja w programie III PR, koncert odtworzony w TVP 2).
Andrzej Poniedzielski wychodzi z niszowego świata kultury studenckiej na szerokie wody profesjonalizmu. "Przechowalnia" - jedyny obok krakowskiej "Piwnicy pod Baranami" kabaret literacki w Polsce - staje się głośna, jest rejestrowana przez TV. W tych latach rodzi się też Poniedzielski-konferansjer. Chyba najlepszy, jakiego mamy po międzywojniu. Czyż nie jest najwyższej próby zapowiedź występu Magdy Umer: "Proszę Państwa - miedzy ciszą i jej śpiewaniem jest niewielka różnica, ale na Państwa korzyść". W 1999 roku, w serii "Biblioteka Bardów" Wydawnictwo "Twój Styl" wydaje wiersze i teksty Andrzeja Poniedzielskiego z ilustracjami jego syna Michała. Od tego też roku wieczory kabaretowe "Przechowalni" Andrzej Poniedzielski prowadzi wspólnie z Arturem Andrusem. Ta wspólna konferansjerka stworzyła nową jakość - improwizowane dialogi o wyjątkowej błyskotliwości i inteligencji, często zaskakujące samych autorów http://pl.youtube.com/watch?v=O9xOcYPgEmI. "Przechowalnia" staje się kabaretem kultowym.
W latach dwutysięcznych nastąpił niesłychanie dynamiczny rozwój artystycznej osobowości Poniedzielskiego. A lata następne - to kolejne przyspieszenie. Pisze stale, wierszem i prozą. Utwory poetyckie, felietony, komentarze, laudacje, scenariusze, teksty piosenek, fragmenty przedstawień teatralnych. Łącznie już prawie 400 tekstów, perfekcyjnie przemyślanych. Jako tekściarz i konferansjer jest rozchwytywany przez najlepszych i najbardziej ambitnych. Na scenie tworzy fascynujące spektakle (choćby tylko Chlip-Hop, Stacyjka-Zdrój, Album Rodzinny), w których jest współautorem, scenarzystą i współwykonawcą. Na estradzie prezentuje swoje recitale i wieczory autorskie, stanowiące połaczenie zabawnych, inteligentnych i zaskakujących widza refleksji z poetyckimi piosenkami. Już nie śpiewa, a "aznavourzy" – np.
http://pl.youtube.com/watch?v=uiAijBbusKg.
Z każdego jego występu widzowie wychodzą uśmiechnięci i wzruszeni jednocześnie. Artysta zaś zawsze jest skromny, nieśmiały, a przede wszystkim zdziwiony wrażeniem jakie wywiera. Ta niezwykła osobowość, ten konglomerat poezji, precyzji, inteligencji i skromności nie ma tej chwili sobie równej. Wpisuje się natomiast w szereg znakomitych postaci polskiej kultury dla myślących i wrażliwych, żeby wymienić tylko Starszych Panów Dwóch, Agnieszkę Osiecką, Wojciecha Młynarskiego, Jana Kaczmarka. Osobowość ta jest syntezą humanistycznej i matematycznej wrażliwości, która, jak napisano w naszym motto "wyrabia pokorę, daje specyficzne poczucie piękna, harmonii i dobra". Czy inaczej można byłoby zauważyć, że "sowa pójdźka jest, a sowy wróćki nie ma" i wyprowadzać z tego faktu istotne wnioski socjologiczne o różnicach miedzy światem kobiet i mężczyzn, "zgoła" innych przecież. Tak potrafi w istocie tylko arystokrata talentu i charakteru.
Artur Andrus
Na co dzień redaktor trójkowej "Powtórki z rozrywki", co tydzień gospodarz spotkań w warszawskiej "Piwnicy pod Harendą", co jakiś czas konferansjer różnych imprez kabaretowych, a poza tym poeta, autor tekstów piosenek, artysta kabaretowy, komentator "Szkła kontaktowego"... Na co dzień mieszka w Warszawie, ale z niej nie pochodzi. Jego rodzinnym miastem jest Sanok (prawie Bieszczady). Studiował dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. W czasach studenckich współpracował z Rozgłośnią Harcerską i Radiem Rzeszów, a momentem przełomowym w jego karierze artystycznej okazał się przeprowadzony "na zaliczenie" wywiad z Wojciechem Młynarskim. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wywiad został przeprowadzony wierszem - Artur zadawał wierszem pytania, a Wojciech Młynarski improwizuąc wierszem odpowiadał. Niedługo po tym Artur Andrus otrzymał propozycję poprowadzenia audycji poświęconej piosence satyrycznej w Pr. 4 Polskiego Radia. Jego współpraca z Programem Trzecim rozpoczęła się w roku 1994 po spotkaniu z Andrzejem Zakrzewskim na jednym z przeglądów kabaretowych. Początkowo był redaktorem "Powtórki z Rozrywki", później przez kilka lat ją prowadził, równolegle z wtorkową "Trójką pod Księżycem" i piątkowym "Teraz śmieszniej", do których zapraszał znane gwiazdy kabaretu. Obecnie, z różnych przyczyn wyżej wymienione audycje zmieniły swój czas emisji... Oprócz pracy w radiu, Artur Andrus często występuje w charakterze konferansjera przeglądów kabaretowych. Zaczęło się od Mulatki w Ełku, potem była krakowska PAKA, Lidzbarskie Biesiady Humoru i Satyry w Lidzbarku Warmińskim, a od 1999 roku - Łódzka Piwnica Artystyczna - Przechowalnia, w której występuje razem z Andrzejem Poniedzielskim, Elżbietą Adamiak i zaproszonymi gośćmi.
Artur Andrus to artysta multimedialny. Można go nie tylko usłyszeć w radiu i na płytach, zobaczyć na scenie i w telewizji, ale też przeczytać. Jego wiersze ukazywały się w latach 1998-99 w kolumnie satyrycznej Życia Warszawy. Często pisał (i pisze nadal) teksty piosenek dla innych artystów kabaretowych, m.in. dla Małgorzaty Zwierzchowskiej i Olka Grotowskiego ("Wiesiek idzie", "Jarocin", "Beczka piwa") dla Czerwonego Tulipana ("Żeby się sobą zauroczyć", "Odezwa do Małgosi"), oraz dla Grupy MoCarta - słynny "Paskudny wio..." wykonywany z Arturem Renionem, zarejestrowany na płycie Grupy pt: "Kreatury". Na najnowszej płycie Grupy MoCarta można usłyszeć kolejną piosenkę z tekstem Artura, pt: "Nie śmiejcie się z taty". Ponadto wiersze Artura Andrusa ukazywały się na ostatniej stronie "Przekroju", a obecnie Artur Andrus idąc z duchem czasów, prowadzi swojego własnego bloga!! Gdzie można spotkać Artura? Na pewno w Programie Trzecim Polskiego Radia, także w każdy poniedziałek (oprócz wakacji) w Piwnicy pod Harendą w Warszawie, raz w miesiącu na Kabaretowych Scenach Trójki w różnych miastach Polski (Toruń, Zielona Góra...), oraz w Łódzkiej Piwnicy Artystycznej Przechowalnia. często występuje w telewizji w charakterze konferansjera imprez kabaretowych, a także w niezwykle popularnym programie "Szkło Kontaktowe" nadawanym w TVN 24. Usłyszeć nagrania Artura można na wspomnianej już płycie Grupy MoCarta oraz na dwupłytowym albumie "Przechowalnia", gdzie prezentuje on swoje najbardziej znane utwory, a także na solowej płycie pt: "Łódzka". W grudniu 2004 ukazała się książka z utworami Artura Andrusa pt: "Popisuchy".
Wstęp na koncert jest płatny (bilet normalny - 30 zł, wejściówki dla młodzieży za okazaniem legitymacji szkolnej i studenckiej - 15 zł). Bilety będzie można zakupić od 10 lipca br. w Centrum Sztuki Galeria EL.
Początek IV Deprecjacji Depresji o godzinie 20.30.
Organizatorzy: Prezydent Miasta Elbląga, Centrum Sztuki Galeria El, Biblioteka Elbląska im. C. Norwida.
Przypominamy, że podczas imprezy będzie prowadzona zbiórka „Na rzecz Kasi”. Więcej o kampanii w artykule: Prezydent, harcerze, mieszkańcy – wszyscy pomagają Kasi!
Koncert fantastik, Kołaczkowska wielka.