Od zeszłego tygodnia, kilka minut po godzinie 10:00 na stację Elbląg Zdrój zajeżdża pociąg pasażerski. Na ten niezwykle rzadki widok, zapewne wielu elblążan przecierało oczy ze zdumienia. Wielu odebrało go z nadzieją, że przywrócono regularne kursy trasą nadzalewową. Niestety tak nie jest. PKP PLK S.A. Zakład Linii Kolejowych w Olsztynie ze względu na prowadzone prace torowe zamknął połączenia do Braniewa przez Młynary i wyznaczył objazd przez Tolkmicko i Frombork.
Jak dowiedzieliśmy się w Zakładzie Linii Kolejowych PKP w Olsztynie, zmiana trasy pociągów relacji Elbląg-Braniewo spowodowana była prowadzonymi od 13 lutego, pracami remontowymi na odcinku z Elbląga do Braniewa przez Młynary.
- Od kilku dni prowadzimy na tym odcinku naprawę przepustów na torach. Trasa przez Młynary będzie nieczynna jeszcze przez 2-3 dni, ale będzie przejezdna jeszcze w tym tygodniu – zapowiada Dariusz Kaczyński, dyrektor techniczny PKP PLK S.A. Zakład Linii Kolejowych w Olsztynie.
Przy okazji przypominamy kierowcom o zachowaniu szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejazdów kolejowych na drodze wojewódzkiej nr 503. Wielu z nas zapewne przeświadczonych już faktem, że linia ta jest nieczynna, nie spodziewa się pociągu.
Niestety fakt pojawienia się pociągu na malowniczej trasie wiodącej tuż przy Zalewie Wiślanym nie oznacza, że linia ta będzie użytkowana dłużej.
- Trasę przez Elbląg Zdrój i Tolkmicko uruchamiamy tylko w przypadkach awaryjnych, gdy zachodzi taka potrzeba – wyjaśnia wprost dyrektor Dariusz Kaczyński.
Nie ma więc co łudzić się, że na trasę tą wrócą normalne połączenia. Jednak według Mirosława Szymańskiego, prezesa Fundacji Era Parowozów, która w ubiegłe lato zorganizowała na trasie nadzalewowej przejazd zabytkowym parowozem Barkas, jest to dobry znak.
- Cieszę się, że choć na te kilka dni pociągi kursują tą trasą. Jest ona bardzo atrakcyjna turystycznie. Warto by zaczęły po niej jeździć, jeśli nie regularne pociągi transportowe, to chociaż pociągi sezonowe dla turystów – mówi Mirosław Szymański.
W lipcu ubiegłego roku Fundacja Era Parowozów zorganizowała przejazd pociągiem retro z Gdyni do Braniewa. Zabytkowy parowóz zatrzymywał się na niemal wszystkich atrakcyjnych turystycznie miejscowościach, m.in. w Elblągu, Kadynach, Tolkmicku i Fromborku. Zainteresowanie przejazdem było bardzo duże.
- Planujemy taki wyjazd co najmniej raz w roku. Frekwencja nas do tego skłania – mówił wówczas Mirosław Szymański, prezes Fundacji Era Parowozów.
Zapytaliśmy prezesa Fundacji Era Parowozów czy i w tym roku można liczyć na podobną atrakcję.
- Mamy w tym roku w planach zorganizowanie takiego przejazdu. Sprawy nieco się jednak skomplikowały – oznajmia Szymański. - Z Gdyni do Zajączkowa Tczewskiego przeniósł się zakład, który zajmował się obsługą parowozów. Ponadto z dniem 1 stycznia spółka PKP Cargo S.A. Zakład Taboru w Gdyni przestała prowadzić Skansen "Parowozownia Kościerzyna".
Dowiedzieliśmy się, że PKP Cargo nie planuje w tym roku uruchomienia przejazdów parowozami na niektórych trasach. Dlatego Fundacja Era Parowozów rozważa różne warianty, m.in. sprowadzenie rosyjskiej lokomotywy spalinowej „Gagarin” z lat siedemdziesiątych, która mogłaby zastąpić parowóz.
- Pytaliśmy zainteresowanych tematem miłośników kolei i większość przyznała, że podróż taką lokomotywą po trasie nadzalewowej mogłaby być bardzo ciekawa – przyznaje Szymański.
Niestety takie rozwiązania wiązałyby się ze wzrostem kosztów organizacji przejazdu, a co za tym idzie i wzrostem ceny biletów.
- W zeszłym roku za całą organizację przejazdu parowozem Barkas zapłaciliśmy 14 tys. zł. Teraz koszt może być wyższy i wynieść około 20 tys. zł – martwi się prezes Fundacji Era Parowozów.
Turystyczny przejazd po trasie kolei nadzalewowej planowany jest na lato. Póki co, jeszcze przez kilka dni elblążanie mają okazję przejechać się kolejową trasą wiodącą wzdłuż Zalewu Wiślanego, tradycyjnym składem.
niech miasto samo zakupi szynobus wynjamie tory elblag kadyny braniewo i bedzie conieco jezdziło a zarobione pieniazki wydac na lepsze drogi w elblagu :D
Władze naszego miasta są chore. Zamiast kupić szynobus za który w okresie letnim szybko zwróciły by się koszta. To wolą narzekać że nie ma turystów. A zasada jest prosta. Nie ma atrakcji, to i nie ma co liczyć na turystów. Ehhh dlaczego musimy mieszkać w takim dziwnym mieście
Tu macie parę fotek: http://stud.pam.szczecin.pl/~wizard/search.php?search_keywords=D29-254 http://rail.phototrans.eu/autobusy.php?s=5014&d29=254&send_data=S A na linię nadzalewową Gagariny mają zakaz wjazdu, ze względu na przekroczony dopuszczalny nacisk na oś. :P
Szanowni Kolejarze pokazaliście, że mogą jeździć pociągi Koleją Nadzalewową brawo. Aby była linia opłacalna musi mieć co wozić, ludzi lub ładunki. nasze władze nie zezwalają prywatnym inwestorom przywrócić do dawnej świetności Nowy Port w Elblągu zwany obecnie Zatoka Elbląska. Zrobiono z niego na podstawie sfałszowanych dokumentów rezerwat przyrody. Elbląska prokuratura i elblaskie sądy odmawiają wszczęcia postępowania w tej sprawie. Dlatego też w tym roku Szanowni Państwo nie będziecie do Krynicy pływać statkami, młodzież nie bedzie mogła uprawiać sportów wodnych, handlowcy nie będą mogli sprowadzać i wysyłać do Rosji ladunków drogą wodną. Proszę policzyć ile potencjalnych pasażerów i ładunków traci kolej. Elbążanie obudźcie się! Z poważaniem Jerzy Kulas
panie Jurku dobrze pan mowi mimo ze ma pan w tym prywatny interes popieram Pana bo niezle Ciebie oszukano a swoją droga to te statki oplacały by sie i czas krotszy by był latem w weekendy plywac do krynicy kiedy 7 zakorkowana :P