Od kilku miesięcy śledzimy sprawę elbląskiego pedofila, którego była żona ma problem z wymeldowaniem go z mieszkania. Olga K. zwróciła się do naszej redakcji o pomoc. W końcu ze strony Urzędu Miejskiego zapadła decyzja o wymeldowaniu pedofila bez zapewnienia mu lokalu zastępczego. Jednak Lech K. Zaskarżył decyzję elbląskich urzędników do wojewody warmińsko - mazurskiego. Dziś już wiemy, że wojewoda Marian Podziewski utrzymał w mocy decyzję elbląskiego magistratu. Co nie oznacza końca sprawy.
Temat ojca-pedofila poruszyliśmy w grudniu 2008 r. w artykule „Żona nie może wymeldować pedofila”.
Pedofil Lech K., odwołał się od decyzji Prezydenta Miasta Elbląga do Wojewody Warmińsko – Mazurskiego. W odwołaniu zarzucił, że decyzja Urzędu Miasta o jego wymeldowaniu jest bezprawna oraz że należy mu się od miasta lokal zastępczy o takim samym standardzie, w jakim mieszkał przed aresztowaniem. Oświadczył też, że w razie decyzji o wymeldowaniu z pobytu stałego sprawę skieruje do sądu. Lech K. zastrzegł, że nie będzie podejmował kroków do ponownego zamieszkania w przedmiotowym lokalu, a jedynie należy mu się lokal zastępczy.
Wojewoda Warmińsko-Mazurski, powołując się na art. 15 ust.2 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, stwierdza że do wymeldowania Lecha K. z mieszkania przysłaniają się takie okoliczności jak: „opuszczenie przez niego dotychczasowego miejsca zamieszkania przez okres dłuższy niż 3 miesiące oraz niedopełnienie obowiązku zgłoszenia tego faktu organowi meldunkowemu”.
W decyzji czytamy, że w ocenie Wojewody fakt, iż Lech K. nie opuścił mieszkania dobrowolnie i oświadcza, że zamierza do niego wrócić, nie są argumentem w przypadku, gdy: „(...) okoliczności obiektywne pozostają w sprzeczności z wolą powrotu, nadto nie jest wskazane, żeby ta osoba z określonych powodów wróciła do tegoż lokalu, zatem dalsze utrzymywanie jej zatrudnienia na pobyt stały stanowiłoby fikcję sprzeczną z celem ewidencji ludności.”
Jak zauważa Wojewoda, Lech K. owszem, nie opuścił lokalu mieszkalnego dobrowolnie, lecz w związku z aresztowaniem i pobytem w zakładzie karnym, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności. Jednak oceniając jego zamiar opuszczenia miejsca pobytu, należy wziąć pod uwagę zachowanie, które wynikało z jego własnej woli. Lech K. popełnił przestępstwo umyślne wobec członka swojej rodziny – czteroletniego syna.
Wojewoda Warmińsko-Mazurski przyjmuje argumentację elbląskiego magistratu, który uzasadniając decyzję o wymeldowaniu pedofila, zaznaczył m.in., że Państwo polskie, zobligowane zasadami Konstytucji RP winno podjąć wszelkie dozwolone w granicach prawa środki, by zapobiec popełnianiu przez sprawcę tego rodzaju czynów w przyszłości. Temu właśnie ma służyć odizolowanie go od syna, m.in. poprzez wymeldowanie go z lokalu, w którym mieszka.
Teraz od Wydziału Spraw Mieszkaniowych w Elblągu zależy czy pedofilowi zostanie przydzielony lokal mieszkalny.
Obu stronom przysługuje prawo złożenia skargi na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie.
nosz kurcze, a co robią współwięźniowie? Jeszcze się nim odpowiednio nie zajeli tak aby mu się wszystkiego odechciało? Przecież to pieprzony pedofil. Wykastrować skur...la i może się uspokoi i w końcu odczuje krzywdę jaką wyrządził.
Dajcie dokładniejsze namiary na frajera to sam zrezygnuje z zamieszkiwania w Elblągu.
ciekawa jestem gdzie bedzie mieszkał, w pobliżu innych dzieci?????????????