W niedzielę (17.12.2023r.) będący po służbie strażnik miejski w godzinach porannych przechodził przez Stare Miasto w Elblągu. Nagle usłyszał, jak ktoś woła o pomoc: RATUNKU, POMOCY - BIJE MNIE‼
Była to kobieta która powiedziała, że nieznany jej mężczyzna uderzył ją kilkukrotnie w głowę Udało jej się uciec, jednak on ją goni...
Po chwili ten agresywny, wulgarny, prawdopodobnie będący pod wpływem alkoholu lub innych używek mężczyzna wykrzykując: POBIJĘ JĄ‼ próbował uderzyć również strażnika. Nie reagował na prośby o uspokojenie się.
Będący po służbie strażnik poprosił "gapiów" o wezwanie pomocy oraz ujął agresywnego mężczyznę do czasu przyjazdu policji.
Na widok radiowozu niestety świadkowie zdarzenia rozeszli się. Mężczyzna został przekazany policjantom.
Kobieta miała dużo szczęścia, że trafiła na strażnika po służbie, który nie przeszedł obojętnie obok przemocy.
Nie bądźmy obojętni na wołanie o POMOC. Czasami wystarczy zwrócenie uwagi agresorowi lub powiadomienie odpowiednich służb.
Twoja reakcja na krzywdę może uratować komuś życie.
Straż Miejska w Elblągu
aby chociaż te służby przyjechali na czas to było by super jak zadzwonisz na policję itd. to milion pytań przez telefon kto dzwoni gdzie się znajduje itd. Czas około 10 minut rozmowy przez ten czas napastnik może zrobić wszystko
Ha ha ha , no to chociaż słuch któryś strażnik ma dobry bo że wzrokiem szczególnie w rejonie starego miasta u nich jest licho
Już widzę, jak krzyczał "pobiję ją".Kazdy wie, jaka wiązanka leciała.
No patrzajta, nie wszyscy oni są darmozjadami. Może w nagrodę do Policji go przenieść ?
biegł i krzyczał "pobiję ją"? Kto biega i tak krzyczy, to znaczy, że nie chce tego zrobić i oczekuje reakcji innych - jakby chciał ją pobić, to by podszedł i po prostu ją pobił.
więc albo ta historia to bujda (oczywiście świadków brak) albo wyglądało to inaczej
Ja pamiętam ten dzień ludzie totalnie mieli wszystko w dupie kobieta naprawdę potrzebowała pomocy. Dobrze ze strażnik był akurat. Wielkie gratulacje dla niego.