Nie tak wyobrażali sobie piłkarze i kibice Concordii inaugurację nowego sezonu. Słoniki w pierwszym meczu po powrocie do III ligi, uległy na obiekcie przy ul. Skrzydlatej rezerwom ŁKS Łódź 0:2. Pomarańczowo-czarni nie zachwycili swoją grą, szczególnie w pierwszej połowie, w której stracili obie bramki. Ich autorami byli mający doświadczenie z gry w pierwszym zespole ŁKS-u Maciej Radaszkiewicz i Jakub Tosik. W drugiej, znacznie lepszej części, elblążanie próbowali odmienić losy spotkania, ale ta sztuka im się nie powiodła.
Sobotni mecz, który rozegrano na boisku przy ul. Skrzydlatej (powodem jest renowacja murawy na obiekcie przy ul. Krakusa) przyciągnął na trybuny sporą liczbę kibiców zainteresowanych tym, jak Słoniki poradzą sobie w pierwszym meczu w III lidze. Tuż przed pierwszym gwizdkiem, na boisku nastąpiła miła uroczystość. Przedstawiciele WMZPN wręczyli piłkarzom Concordii medale i okazały puchar za wywalczenie mistrzostwa forBET IV ligi w sezonie 2021/2022.
Jeśli chodzi o mecz z ŁKS-em trener Krzysztof Machiński nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Pawła Pelca oraz Aleksa Łęckiego, który odbywał karę jednego meczu za czerwoną kartkę w ostatnim spotkaniu ubiegłego sezonu. Z kolei szkoleniowiec gości Marcin Matysiak miał do dyspozycji aż 7 zawodników znajdujących się w szerokiej kadrze pierwszego zespołu występującego w I lidze.
ŁKS szybko, bo już w 8 minucie otworzył wynik spotkania. Damian Nowacki świetnie rozegrał piłkę z Maciejem Radaszkiewiczem, po czym ten drugi minął dwóch obrońców Concordii i oddał płaski strzał z pola karnego, który znalazł drogę do bramki. Na odpowiedź gospodarzy trzeba było czekać do 14 minuty. Wówczas ładny strzał spoza pola karnego oddał Szymon Drewek, ale czujny w bramce był Aleksander Bobek. W 27 minucie dobrą interwencją popisał się z kolei Szymon Matysiak, który obronił zmierzające tuż przy słupku uderzenie Damiana Nowackiego. W 34 minucie elblążanie wyprowadzili szybką i groźną kontrę, ale zabrakło w niej ostatniego podania. Piłkę przejęli goście i to oni wyprowadzili błyskawiczną akcję, po której mogli cieszyć się z drugiego gola. Jakub Romanowicz zagrał po ziemi w kierunku Damiana Nowackiego, a ten ładnym odegraniem otworzył drogę do bramki Jakubowi Tosikowi, który oddał mocny strzał z pola karnego, po którym piłka przełamała rękawice Szymona Matysiaka i wpadła do siatki. Po tym trafieniu boisko z powodu urazu opuścić musiał Norbert Nestorowicz, a jego miejsce zajął Mateusz Szmydt. Niestety najskuteczniejszy zawodnik Concordii ubiegłego sezonu też zbyt długo czasu na murawie nie spędził. W przerwie z powodu niedyspozycji zastąpił go Mariusz Pelc. Pomarańczowo-czarni wyśmienitą okazję do zdobycia gola kontaktowego mieli jeszcze przed końcem pierwszej połowy. W 45 minucie kilkunastometrowy rajd z piłką wykonał Łukasz Kopka, po czym oddał strzał z 16 metra, który odbił przed siebie Aleksander Bobek.
W drugiej połowie Concordia dążyła do zdobycia bramki, która mogłaby odmienić losy spotkania. Bardzo bliski szczęścia był w 60 minucie Tomasz Szawara. Doświadczony obrońca Słoników oddał po rzucie rożnym silny strzał z pola karnego, ale zmierzającą do bramki piłkę w ostatniej chwili zablokował Aleksander Ślęzak. Swoją okazję do podwyższenia wyniku miał też ŁKS. W 66 minucie kapitalnie w elbląskiej bramce zachował się Szymon Matysiak broniąc najpierw uderzenie z dystansu Piotra Gryszkiewicza, a następnie dobitkę z kilku metrów Macieja Radaszkiewicza. I to było w sumie na tyle, jeśli chodzi o dobre okazje w drugiej części. Ambitna walka do ostatniej minuty nie wystarczyła Concordii, w zdobyciu chociażby honorowego trafienia. ŁKS II Łódź wygrał w Elblągu zasłużenie i udowodnił, że nie bez powodu zajął w ubiegłym sezonie wysokie 7 miejsce w III lidze. Za pomarańczowo-czarnymi pierwsze koty za płoty w III lidze. Oby szybko wyciągnęli wnioski z porażki i w kolejnym meczu zagrali już dużo skuteczniej.
Concordia Elbląg – ŁKS II Łódź 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Maciej Radaszkiewicz (8'), 0:2 Jakub Tosik (34')
Concordia: Szymon Matysiak – Ivan Spychka, Edil de Souza Barros, Tomasz Szawara, Radosław Bukacki, Szymon Drewek (88' Iwo Rudziński), Badri Akubardia, Eryk Jarzębski (80' Michał Błaszczyk), Norbert Nestorowicz (35' Mateusz Szmydt, 46' Mariusz Pelc), Łukasz Kopka, Hubert Szramka.
ŁKS II: Aleksander Bobek – Mateusz Bąkowicz, Aleksander Ślęzak, Oskar Koprowski, Jowin Radziński, Jakub Romanowicz (60' Łukasz Dynel), Damian Nowacki (60' Wiktor Kościuk), Jakub Tosik, Ricardo Goncalves (60' Piotr Gryszkiewicz), Jędrzej Zając (82' Lamine Coulibaly), Maciej Radaszkiewicz (75' Jakub Piotrowski).
Sędziował: Sebastian Pakuszewski (Gdańsk)
Żółte kartki: Spychka, M. Pelc, Szramka (Concordia), Ślęzak, Dynel (ŁKS II)
W 2 kolejce Concordia zmierzy się u siebie z Unią Skierniewice. Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 13 sierpnia o godz. 17 na obiekcie przy ul. Skrzydlatej.
III liga - grupa I - sezon 2022/2023 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Szkoda. No trudno.
Tak trzymać😁
I to to gra w 3 lidze, spadek nieunikniony .Jedno miasto jeden klub.
Kibiców, wyjątkowo cały stadion......zainteresowanie niesłychane!
Stadion? W b klasie są podobne:) tam na Krakusa krowy na polu brakuje do kompletu.
Po co pchali sie do 3 ligi jak chwile pozniej praktycznie wyprzedali pierwszy sklad?