Sejmowa większość chce wprowadzić trzynaste i czternaste emerytury co najmniej na dwa najbliższe lata. Potem ponownie chce się nad nimi zastanowić - ustalili dziennikarze RMF FM.
W Ministerstwie Finansów, Kancelarii Premiera RP i koalicyjnych centralach trwa konstruowanie przyszłorocznego budżetu państwa, ale też ucieranie wspólnej polityki. Jak ustalili dziennikarze RMF FM, na razie jest zgoda na utrzymanie 13. i 14. emerytury przez dwa najbliższe lata.
Dlaczego tylko na dwa lata?
Sejmowa większość chce wprowadzić trzynaste i czternaste emerytury co najmniej na dwa najbliższe lata po pierwsze dlatego, że utrzymanie tych dodatków obiecano w kampanii.
Po drugie w przyszłym roku mamy wybory samorządowe i do europarlamentu, a w kolejnym prezydenckie. Do tego czasu nikt trzynastek i czternastek nie ruszy, bo oznaczałoby to zapewne wyborczą porażkę.
Za dwa lata - zwłaszcza, gdy inflacja wróci do normalności - los 13. i 14. emerytury będzie już zależał od sytuacji budżetowej.
Więcej na RMF24.pl
Kombinują jak koń pod górę . I tego sie mozna było spodziewać . Wojna z PiSem , cięcia finansowe i robienie sobie dobrze . Ot i cała polityka .
A to zagwarantuje Nam pan prezydent, bo nie podpisze im Ustawy, pozbawiającej emerytów 13,14.Jednym słowem pinindzy nima i nie będzie. A to to jeszcze nic , Tusk teraz to na pewno uruchomi sprzedaż lasów. Ostatnio za Tuska rządów zabrakło im 5 głosów, żeby przegłosować Ustawę o sprzedaży lasów za 447 , to On przyrzekła to żydom.
Warto pomyśleć nad zmianą nazwy tych dodatków do emerytury , bo przecież 1000 pln to nie żadna 13 ,czy 14 emerytura tylko dodatek do niej .
bo za dwa lata odbędą się ostatnie wybory i mochery im nie będą potrzebne
A Mocherki będą w SZOKU bo TVP mówiła że zabiorą.
Malina Ty jesteś w szoku, że nie zabrali. Ludzie nie są głupi i wiedzą, że przed nami wybory i KOmbinatorzy z rządu też to wiedzą. Proste.
Jprd nawet 13 i 14 chcą zrobić rotacyjną.Kyzwa niedługo to dymanie bedzie rotacyjne.Raz mąż, raz sasiaď, a jeszcze innym razem jakiś ciapaty.
Przecież komentatorzy cały czas powtarzają: Wiosna - wybory samorządowe. Za dwa lata - wybory prezydenckie. Mamy kilka miesięcy spokoju i dwa lata na hamulcu. Kandydat Konfederacji bez szans, znów będą zawody kto za sektą, kto za mafią. A później czy wygra TCzajkowski, czy wygra jakiś pisowiec... Będzie ostro. Zobaczymy co znaczy mieć stolicę przeniesioną do Brukseli. Najwyżej prezydent z opozycji może bronić ludzi bo to da mu głosy i pomoże jego opcji w 2027. Lecz co może prezydent? Czasem coś zawetować? Inna opcja, przekupią showmana rotacyjnego Hołownię. Teraz potrzebują go jedni i drudzy, a on chce być prezydentem. Tylko Tusk nie może zabronić startu swojemu konkurentowi bo może stracić władzę kiedy tamten postawi warunek: poparcie albo rozłam i strata większości w parlamencie
I po co te głupie tłumaczenia ? koalicja rządząca chętnie by dziś zabrała 800+ , emerytom 13 i 14 bo to bardzo ich boli , ale niestety nie mają takiej możliwości za obecnego prezydenta z PIS pana Andrzeja Dudy, bo on im krótko powiedział ,że nie pozwoli na odebranie przywilejów współobywatelom za jego kadencji. I tuski mogą się gonić Hej ! Bez łaski tuska jesteśmy bezpieczni co najmniej dwa lata ,chyba że wyborcom odbije drugi raz.