"Te 3 tys. zł nie rozwiążą problemu, dlatego że te pieniądze mogą być wydane na wszystko, a poza tym jeżeli na rynek trafiają dodatkowe pieniądze, to najczęściej rynek reaguje tak, że podnosi ceny" - powiedział Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku i prezes zarządu fundacji Unia Metropolii Polskich, który był gościem Rozmowy w południe w RMF FM. Na pytanie Pawła Balinowskiego o to, czy do białostockiego urzędu dzwonią ludzie z pytaniem o zasady przyznawania dodatku węglowego, prezydent powiedział, że "nie, to są sprawy rządowe, jeśli będziemy pośrednikiem, to wtedy tak".
"Tak jak było z 500+. Jak rząd myślał, że sobie nie poradzi, to zrzucił to na samorządy. Jak zaczęło to dobrze funkcjonować, to zabrał nam dystrybucję 500+. Podobnie może być tutaj" - twierdzi Tadeusz Truskolaski.
Zdaniem prezydenta Białegostoku, skoro samorządy poradziły sobie z pandemią koronawirusa i wywołanym wojną przyjazdem uchodźców, to poradzą sobie też "z tym problemem". "Jesteśmy bardzo sprawni pod względem organizacyjnym, gorzej pod względem finansowym" - dodał prezes fundacji Unia Metropolii Polskich.
"Miejmy nadzieję, że pieniądze będą przypływać, a nie będzie pustych monitów, że ludzie będą dzwonić, a pieniędzy nie będzie" - powiedział gość Rozmowy w południe w RMF FM.
Tadeusz Truskolaski podkreślił, że ma ograniczone zaufanie do rządu.
"Przy tych wielu obietnicach rządzących, moje zaufanie jest bardzo niskie co do ewentualnej deklaracji. Na pewno one (pieniądze - red.) się pojawią, ale czy w terminie, trudno powiedzieć. Być może tak, bo sprawa jest bardzo medialna" - powiedział prezydent Białegostoku.
Cała rozmowa na RMF24.pl.
U patoli pójdzie na przelew :). Przez chwilę ciepło im będzie. Szlag mnie trafia. Skończcie to cholerne rozdawnictwo. Dajcie ludziom żyć spokojnie bez koronasciemy, malposciemy, obowiązkowej miłości do ukrow, podwyżek sztucznie pompowanych. Sami sobie poradzimy bez żadnych dodatków.
historia zatacza koło:komuna wróciła,inflacja wróciła,wybory wygra jedynie słuszna partia,bieda z nędzą czają się za rogiem.nie będzie już klasy średniej,tylko patoelyta i jej patoelektorat.Polska już się z tego nie podniesie.oby nie doszło do wojny domowej.
przeciez te wszystkie dodatki tylko napedzaja wzrost cen i spekulantow ale widac rzadzacym to pasuje i popieraja takie dzialania