Sarna przyjechała do nas z okolic Sopotu. Przywieźli ją wspaniali ludzie, którym los zwierząt nie jest obojętny. Sarenka została potracona przez samochód, tylna noga była w fatalnym stanie.
Pan, który ją uratował, pobiegł za nią, złapał i zawiózł do lecznicy. Tam udzielono sarnie podstawowej pomocy, usztywniono nogę, przemyto rany. Przyjechała do nas, przeszła operację, noga złożona, mamy nadzieje że będzie dobrze.
Dziękujemy za każdą, najmniejszą nawet wpłatę
Fundacja Zwierzętom w Potrzebie,
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt Jelonki
Nowe Monasterzysko 37 ,14-420 Młynary
Numer konta: 31 1140 2004 0000 3002 7588 0512
BIC/SWIFT dla przelewów z zagranicy BREXPLPWMBK
paypal: fundacja@zwierzetomwpotrzebie.pl
KRS 0000281935 koniecznie z dopiskiem CEL SZCZEGÓŁOWY - NA JELONKI
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach
wszedxie wolaja tylko daj i daj, co za czasy... tylko z czego 1600 zl wyplaty... ludzie podam nr konta moze i mi jakis jelen wplaci...
byk - ale ty masz tupet. Szkoda, że ujawniasz go w takim momencie. Przecież nigdy i nikogo nie musisz wspomagać. To czynią ludzie dobrego serca bez względu na status finansowy.
Byk ma rację. I to mówię ja krowa. Moda na dawanie.
Ja tam bym wam nie dała ani centa choćbyście umierali w cierpieniach byku i krowo .Na sarnę prześlę pieniądze bo chcę.
Człowiek- a ile mi prześlesz bo nie wiem czy opłaca mi się podawać Ci nr konta ?
Mnie bardziej tyka tytuł w stylu SuperExpressu. Jadę z rodziną. Wpada mi sarna pod maskę. I co? Mam jeszcze łapać Bambi po łąkach i zawozić do pana doktora Dolittle? Ja to bardziej bym szukał osoby, która pokryje mi straty. Lakiernik i blacharz nie robią za ładny uśmiech.
A może niech każdy robi jak uważa zamiast dywagować co lepsze.
Po co te komentarze , ta nienawiść. Nic nie musicie. To co zrobił ten człowiek jest piekne.