Po wczorajszej konferencji prasowej zorganizowanej pod Bramą Targową wicemarszałek Jerzy Wenderlich zgodził się udzielić wywiadu specjalnie dla info.elblag.pl.
Podczas spotkania z dziennikarzami padło z Pana ust wiele ciepłych słów w kierunku Władysława Mańkuta. Jednak znalazł się on na drugiej, nie na pierwszej pozycji na liście. Dlaczego?
Władysław Mańkut był osobą absolutnie obmyśliwaną na pierwsze miejsce i miał być liderem. Proszę sobie wyobrazić, że nie spotkałem się z czymś tak honorowym, z czymś tak wielkim, żeby rzeczywiście uczynić te zjednoczenie Lewicy pełnym, pokazać, że jak zjednoczenie to samemu trzeba dawać przykład. Nikt tego od Władysława nie oczekiwał. Wstał na posiedzeniu zarządu i powiedział, że rezygnuje z miejsca lidera i może być na drugim miejscu. Wiele osób mówi o zjednoczeniu, ale chciałoby je czynić cudzym kosztem. Władysław Mańkut uczynił to swoim kosztem. Tak potrafi postąpić prawdziwy lider.
Ostatnim razem był Pan w Elblągu dokładnie rok temu - w październiku 2014 r. Dlaczego tak rzadko odwiedza Pan nasze miasto?
To nie tak dawno. Przyjeżdżam wtedy, kiedy jestem zapraszany, ale zważywszy na to, że koledzy i koleżanki zapraszają mnie w różne inne miejsca to i tam jeżdżę. Ostatnio byłem w Gliwicach, Katowicach, Gnieździe, Koninie, Bydgoszczy. Staram się być często w moim rodzinnym Toruniu. Ale tu w Elblągu, gdybym miał zrobić ranking miast odwiedzanych najczęściej, to jestem tu dość często i Elbląg jest w czołówce.
Wspominał Pan podczas konferencji, że rozmawia Pan z Władysławem Mańkutem na różne tematy. Jakie wątki związane z Elblągiem są poruszane podczas tych rozmów?
Władysław Mańkut mówi o całej strukturze, czyli też o ludziach, o komforcie życia. Bardzo często mówi o bezpieczeństwie, służbie zdrowia, o nauczycielach i gospodarce. Kiedy mówi się o lepszej kondycji służby zdrowia, to gospodarka musi się lepiej rozwijać, żeby na to zarobić.
Na ile jest możliwe, Pana zdaniem, żeby doszło do przekopu Mierzei?
Jeśli Władysław Mańkut zostanie posłem to wierzę, że wszystkie dobre sprawy z tego terenu będą jaśniej przekazywane i bardziej słuchane.
Jak Pan ocenia szansę Władysława Mańkuta w tych wyborach?
Wszystko w rękach wyborców, ale jeśli wyborcy chcieliby, żeby posłowie z tego okręgu nie byli z plastiku tylko z krwi i kości, i z dobrego charakteru, to Władysław Mańkut. On jest szansą na to, że Sejm będzie lepszą wartością.
Ile mandatów, Pana zdaniem, uda się zdobyć Zjednoczonej Lewicy w nadchodzących wyborach?
Nigdy nie biorę udziału w takich sondach. Kiedy byłem dzieckiem to moi bracia wygrywali w różnych loteriach, a to grabie, a to garnki. Ja nigdy niczego nie wygrałem, więc nie chcę niczego obstawiać, żeby nie zapeszyć. Ale uważam, że wraca moda na Lewicę, wraca moda na Zjednoczoną Lewicę. Jest dużo życzliwości i z tej życzliwości czerpię dużą nadzieję.
Dziękuję za rozmowę.
Z Jerzym Wenderlichem rozmawiała
O czym mówi ten gość zapomniał jak były dzielone pieniądze w sejmie i jego oburzenie że nie dostaną tej kasy.Polacy a szczególnie uboga częsć zastanawiają się jak związać koniec z końcem a tu oburzenie i wydawanie nie swoich pieniędzy na ten cały wyborczy cyrk.Pogonić trzeba tych starców co zasiadają na stołkach od czasu PZPR i nie myślą odejśc.A najgorsi sa ci na tych listach wyborczych co niszcza Elbląg a podają że są z Elbląga k***y .DAJCIE SZANSĘ MŁODYM !!!!!!!
Szczery jak każdy komunista. Jak ta ruda od pederastów i stary towarzysz od banków i młodzieży. Zamiast polityki niech kręcą telenowele bądź horrory - tacy są wiarygodni.
NADSZEDŁ JUŻ CZAS ŻEBY KOMUNISTÓW Z SLD PRZEKOPAĆ I NA JESIEŃ WYKOPAĆ JAKO ZIEMNIAKI I BURAKI ...............
"Ostatnim razem był Pan w Elblągu dokładnie rok temu - w październiku 2014 r. Dlaczego tak rzadko odwiedza Pan nasze miasto? " znani politycy, pojawiają się prawie zawsze wtedy , gdy zbliżają się wybory . Nic nowego, taka tradycja .
ot i "wunderlich"