Wczoraj (23 maja) około godziny 18.00 w jednym z garaży przy ulicy Malborskiej wybuchł pożar. Na miejscu pracowali strażacy, policjanci oraz zespół karetki pogotowia.
Cały garaż oraz samochód znajdujący się w środku były w płomieniach. Strażacy podali dwa prądy piany gaśniczej. W garażu oprócz samochodu znajdowały się też różnego rodzaju kanistry i butelki z paliwem - w sumie około 200 litrów.
Właściciel pojazdu z ogólnymi obrażeniami i oparzeniami rąk drugiego stopnia został przetransportowany do szpitala. Policyjne postępowanie wyjaśni okoliczności zdarzenia, jednak najprawdopodobniej do pożaru doszło podczas przelewania paliwa. W związku z tym, że w garażu znajdowała się większa ilość paliwa, powiadomiono również Izbę Celną.
Kolejny raz bezmyślność ludzka mogła zakończyć się tragedią. Dzięki szybkiej akcji strażaków pożar nie przeniósł się na sąsiednie garaże.
KB
już dawno temu mówiłem, że te stacje benzynowe w garażach to tykające bomby - w sumie ludziom się nie dziwię, że kombinują, bo z czegoś trzeba żyć ale wkurza mnie kiedy są przy tym bezmyślni i nie raz widać, że przy przelewaniu paliwa palą papierosy
Ode chce mu się ruskiego paliwa do końca życia.