Elbląscy restauratorzy ze Starówki uważają, że opłaty za ustawienie letnich ogródków kawiarnianych należą do najwyższych w kraju i w sprawie obniżenia tych opłat interweniowali u radnych Platformy Obywatelskiej. Marek Kucharczyk i Antoni Czyżyk będą podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej pytali Prezydenta o stawki obowiązujące w Elblągu i możliwości uproszczenia procedur ubiegania się o ustawienie letniego ogródka na Starówce.
„W przekazanym nam podczas spotkania z przedsiębiorcami ze Starówki wyliczeniach zestawiono wysokość opłat obowiązujących w Elblągu z opłatami w innych miastach, zdaniem restauratorów opłaty za letnie ogródki w naszym mieście należą do jednych z najwyższych w Polsce, podczas gdy Elbląg odwiedza znacznie mniej turystów niż Gdańsk, Wrocław czy Kraków” mówi Marek Kucharczyk, radny PO, który po interwencji restauratorów zajął się sprawą. „Wydaje się i ta opinia ma uzasadnienie po dyskusji z właścicieli kilku restauracji oraz kawiarni na Starówce, że konieczna jest weryfikacja poziomu tych opłat w naszym mieście” – dodaje radny Kucharczyk.
Sprawa opłat za letnie ogródki stanie na wtorkowej sesji Rady Miejskiej, w interpelacji radnych PO poruszona zostanie również kwestia obowiązującej i stosowanej przez urzędników procedury ubiegania się o zgodę na ustawienie letniego ogródka na Starówce.
„Przedsiębiorcy zwrócili uwagę na konieczność powtarzania każdego roku czynności uzyskiwania zgody Konserwatora Zabytków oraz zezwoleń i dublowania się opłat w Departamencie Mienia Komunalnego oraz Zarządu Dróg. Mamy wyraźną sugestię uproszczenia tej procedury i ciekawe propozycje od restauratorów tzw. skróconej ścieżki decyzyjnej – obie propozycje chcemy przekazać służbom Prezydenta do oceny i analizy” mówi szef klubu PO Antoni Czyżyk.
Dyskusja o sposobie naliczania opłat za letnie ogródki wraz z początkiem sezonu toczy się w wielu polskich miastach, przynajmniej w kilku m.in. w Poznaniu i Rzeszowie przybrała formę ostrego sporu przedsiębiorców z władzami.
„Liczymy, że zgłaszana przez Nas interpelacja, będąca opinią ważnej dla wizerunku i życia Starówki branży gastronomicznej, zostanie przeanalizowana przez służby miejskie. Szukamy zwłaszcza w sprawie uproszczenia procedur potwierdzenia hasła „Przyjazny Urząd” na bardzo konkretnym przykładzie” dodają radni Platformy Obywatelskiej.
Interpelacja jest jedną z najpopularniejszych form kontroli władz samorządowych. Polega na zgłoszeniu pytania do Prezydenta lub Wiceprezydentów podczas sesji Rady Miejskiej. Zgodnie z obowiązującymi w Elblągu regulacjami na każde zadane pytanie władze miasta mają obowiązek odpowiedzieć radnemu na piśmie. Zgłoszenia spraw do swoich radnych można dokonać mailowo na adres
marek.kucharczyk@umelblag.pl i antoni.czyzyk@umelblag.pl
Biuro Prasowe Klubu Radnych PO
gdy PO " interweniuje " w jakiejś sprawie, pewne jest , ze POwcy wszystko spieprzą :)
To, że urząd wszelaki jest nieprzyjaznym miejscem dla każdego obywatela przyzwyczailiśmy się od dawna. Historia ma głębokie korzenie w czasach byłych i nie da się jej traktować w oderwaniu od codziennej praktyki, której ustawicznie doświadczamy. Jednak, gdy zaczyna ona dotyczyć naszej konkretnej osoby lub firmy przyjmujemy postawę przysłowiowego Kalego twierdząc, że nas doświadczył dopust boży. Miasto ma prawo pobierać takie opłaty a ich wysokość i rozmiar powinny się zawierać w miejscowym rynku tego rodzaju działalności udokumentowanym dokonanymi transakcjami. Wszystko w prostej i szybkiej procedurze. Proste jak budowa cepa i oczywiste dla ludzi interesu - ale nie w Elblągu.
Nawet w Malborku gdzie duzo jest turystuów przez poprzednie 2 lata ogródki miały symboliczny czynsz w kwocie 1 zł miesiecznie . Tam miast dba o to zeby gastronomia miała lżej i miasto ładnie wygladało.
Ceny mają być wysokie żeby się tałatajstwo nie rozłaziło po mojej kochanej sypialni! Ma być drogo żeby lokale świeciły pustkami, żeby upadły bo ma być cisza w mojej kochanej sypialni! Kupiłam mieszkanko dla szpanu na Starówce i chcę się wysypiać! Wychodzić to sobie możecie do Bażantarni i wykrzyczeć się w lesie!
Tancerze z PO mają udziały w jakiejś knajpie, jak nic tak jest. Jeszcze odwalą nie jednego pirueta.