Dziś rano nad naszym regionem przeszła gwałtowna burza, której towarzyszyły silne podmuchy wiatru. Skutkowało to wieloma powalonymi drzewami.
Ze względu na bardzo dużą ilość zgłoszeń - do pomocy elbląskim jednostkom ratowniczo-gaśniczym udał się nasz zastęp GBARt MAN TGM o numerze operacyjnym 349[N]44. Wszystkie interwencje dotyczyły wiatrołomów.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło ulicy Mikołaja Kopernika, gdzie utrudniony był wyjazd z parkingu. Następnie udaliśmy się na ulicę Kościuszki (w pobliżu hali MOS) gdzie sporych rozmiarów drzewo spadło na ciąg pieszo/rowerowy. Ze względu na duże natężenie ruchu w tym rejonie - ruch odbywał się wahadłowo.
Z ulicy Kościuszki udaliśmy się na ulicę Królewiecką, gdzie podjęliśmy kolejne dwie interwencję - jedno drzewo (wyrwane z korzeniami) przechyliło się na ogrodzenie, niebezpiecznie zwisając nad chodnikiem. Po usunięciu tego zagrożenia przenieśliśmy się na teren Komendy Miejskiej Policji, (która także mieści się na ulicy Królewieckiej), gdzie złamane drzewo spadło na budynek gospodarczy znajdujący się na terenie sąsiadującego z Komendą Przedszkola.
Po zakończeniu działań w tym miejscu zostaliśmy poczęstowani pysznymi naleśnikami, które zjedliśmy w drodze na ulicę Czarnieckiego, gdzie usuwaliśmy wiatrołom stanowiący zagrożenie nad ciągiem pieszym.
fot. OSP w Krzewsku
OSP w Krzewsku
..
Po to aby ktoś taki np. jak ty jak nie wiesz po co trąbi, żeby zjechał z drogi. Widziales na filmie jak osobówką wpieprzył się przed uprzywilejowany samochód
Czas najwyższy by ktoś z U M ratusza zareagował na te wszystkie sytuacje z drzewami. Chyba życie mieszkańców i mienie jest ważniejsze . Bezscenne.
Drzewa przy II LO też prosza się o wycinkę!
Po to trąbią żeby głupi miał pytanie... Pełne ręce roboty a pseudo komentujący ma zawsze coś do powiedzenia... Brawo straży oni zawsze są tam gdzie są potrzebni
Nie obrażaj nie osądzaj strażaków bo nigdy nie wiadomo kiedy sam będziesz potrzebował ich pomocy. Trąbią dla bezpieczeństwa żeby nikt nie wjechał im pod auto
Ja rozumiem, że trąbił bo nie zjeżdżali. Rozumiem też, że nie każdy samochód ma wysokie zawieszenie i może natychmiast zjechać na chodnik. Kierowca ciężarówki podjechał do zatoki autobusowej i może tak lepiej. Była niedaleko, a tam jest wąsko i straż miałaby ciasno gdyby wpakował się prawym bokiem na chodnik. Na dodatek mógł uszkodzić krawężnik. W każdym razie, nawet jeśli chłopaków poniosło z tym TIJU! TIJU!, to powód mieli. Fajnie, że działają i na bieżąco likwidują szkody. Nie to co ci od odśnieżania.