Dym, wydobywający się spod podłogi, zaniepokoił lokatorów jednego z mieszkań kamienicy przy ul. Traugutta. Na miejscu interweniowała straż pożarna. Nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło we wtorek (13 marca) około godziny 11 w budynku przy ul. Traugutta. Straż pożarna została wezwana do zadymienia mieszkania. Początkowo sądzono, że to efekt nieszczelnego komina. Strażacy szybko jednak wykluczyli tę przyczynę. Ostatecznie okazał się, że zawiniła nieszczelność, która powstała przy rurach kanalizacyjnych łączących dwa mieszkania. Gdy lokator z pierwszego piętra palił w piecu w swoim mieszkaniu, u jego sąsiadów z drugiego piętra pojawiał się dym.
Nikt nie ucierpiał w wyniku zadymienia, jednak ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców kamienicy zaleciliśmy lokatorowi z pierwszego piętra niekorzystanie z pieca do czasu zlikwidowania nieszczelności
- mówi mł. asp. Marcin Olewnik z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Podobnych interwencji w sezonie grzewczym strażacy mają dziesiątki, dlatego apelują do mieszkańców o szczególną ostrożność.
Dobrze że chociaż info pokazało tę akcję PSP Trzeba chłopaków pokazywać we wszystkich zdarzeniach może ludziom trochę oleju przybędzie w tych łepetynach
Dziwne wyjaśnienie zadymienia : nieszczelność rur kanalizacyjnych i dym z palenia w piecu !!! Jaki jest związek tego zdarzenia ??
Policja jak zwykle nie ma do sterowania ruchem.
adf sterować to możesz sterowcem.. Ruchem się kieruje. Policji nie było bo najwidoczniej nie było takiej potrzeby. Straż też ma odpowiednie przeszkolenie w tej dziedzinie.
Bardzo dobra nowatorska metoda wpuszczania spalin do kanalizy. Nie powoduje tzw. smogu. Wszystko spływa do rzeki. Bardzo dobre rozwiązanie, które należy propagować i rozpowszechniać.