Wiatr powalił sporych rozmiarów lipę rosnącą przy ulicy Bema. Drzewo runęło na chodnik, uszkadzając znajdujące się tam auta. Sytuacja wyglądała groźnie. Nikomu jednak nie stała się krzywda.
Do zdarzenia doszło dzisiaj (29 czerwca) przed godziną 17.00. Lipa rosnąca na terenie przy Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Bema runęła na chodnik i zaparkowane tam auto, praktycznie miażdżąc jego dach. Na miejscu pracują strażacy. Ruch na ulicy Bema odbywa się z utrudnieniami.
Mój samochód też trochę dostał. Miałem szczęście, bo stał obok tego najbardziej poszkodowanego, który został praktycznie zgnieciony
- mówił elblążanin obecny na miejscu zdarzenia.
To zdarzenie losowe. Uszkodzone zostały jedynie samochody. Nikomu nic się nie stało
- wyjaśnia policjant pracujący na miejscu.
Wydawało się, że wichura i burze, które szaleją dzisiaj nad Polską, oszczędzą Elbląg. Tak się jednak nie stało. Ulewny deszcz i wiatr zawitał do naszego miasta na krótko, ale spowodował spore zniszczenia.
- Zdarzenie przy ul. Bema nie jest jedynym. Podobne miało miejsce również przy ul. Robotniczej, tam drzewo runęło w okolicach kościoła Bożego Ciała. Tam również nikt nie ucierpiał - dodaje funkcjonariusz.
Ilu przez te drzewa przy drogach zgineło ludzi.Jaka niebezpieczna jest ulica Fromborska.Drzewo na drzewie i drzewem podpiera.Kiedys komuchy maskowały w ten sposób drogi i ulice przd szpiegami z zachodu.
A taka ładna honda tam stała,hamerykańska.Nauczka dla parkujących tam.
Drzewa wycinają źle, drzewa przy drogach źle. Drzewa do lasu.
na chodnikach się nie parkuje
kikir ty pie... polaczku zawistny. moza ta lipa powinna ciebie w leb palnac to bys zmadrzal. i nie wiem gdzie ty tam honde wydzisz.
Biedne STILO :(
odpłyń kmiotku jadem plujący.
trza było nie parkować na chodniku, a później taka matka z wózkiem nawet przejść nie może bo hrabia musiał podjechać jak najbliżej
Do zdarzenia doszło prawie godz. Wcześniej. Bo akurat jechałam. I to było na wysokości kościoła na Bema. Drzewo leżało częściowo na jezdni za nim przyjechała straż.bądź przyszła. Mnie zastanawia jaka była przyczyna że takie grube drzewo runeło? Ale zapewne autor tego też nie wie.
Spytaj rudego Gienka,on ci pomoze,bo na wszystko ma odpowiedz.