Wczoraj (25 lipca), około godziny 21:20, strażacy z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej nr 2 interweniowali w Parku Kajki. Powodem wyjazdu strażaków był potężny konar wierzby, który przewrócony leżał na alejce niedaleko zbiornika wodnego.
Jak poinformował nas dowodzący akcją st.ogn Mieczysław Żuchowski zgłoszenie dotyczyło powalonego drzewa, które uniemożliwiało przejście przez alejkę. Była to stara, bardzo spróchniała wierzba o średnicy około pół metra, która pod wpływem burzy i silnego wiatru przewróciła się.
Strażacy w 25 minut, za pomocą piły mechanicznej i siekier, usunęli drzewo z alejki. Uprzątnięciem pociętej wierzby z trawnika zajmie się administrator obiektu, czyli Zarząd Zieleni Miejskiej.
- Najczęściej zgłoszenia otrzymujemy do drzew wiekowych w parkach, które są stare i spróchniałe. Wystarczy, że mocniej powieje wiatr i takie drzewa się łamią- mówi strażak.
Zgłoszenie do straży wpłynęło o godzinie 21:09, a na miejscu strażacy byli już o 21:20. Z relacji pana Roberta, elblążanina mieszkającego nieopodal Parku, drzewo leżało już o godzinie 17.00. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego żaden spacerowicz nie zgłosił wcześniej tego do odpowiednich służb?
Przypominamy, że mieszkańcy, widzą przewrócone drzewo proszeni są o zgłoszenie tego na numer 998. - Przyjedziemy i drzewo usuniemy - zapewniał strażak.
W poniedziałek skontaktujemy się z Zarządem Zieleni Miejskiej w Elblągu z pytaniami odnośnie przeglądów drzew w parkach w naszym mieście.
Do sprawy powrócimy.
Karol Bidziński
Takich niebezpiecznych niespodzianek rośnie???????? stoi w całym miescie -Elblągu sporo.CO PALCEM trzeba pokazać :suche ,spróchniałe dziadostwo, wtedy wytną lub kiedy dojdzie do tragedii.Z drzew zwisają gałęzie nad chodnikami nikt tego no podcina co nie widzi tego ten kto dba o zieleń w mieście.Cóż jak się jeżdzi tylko samochodem to trudno to zauważyć.
Pielęgnacja parku to nie tylko panie Wróblewski grabienie jesiennych liści i koszenie trawy!!!!!!!!!!
Przy ul. Fromborskiej leży ogromny konar odłamany od drzewa nikt nie chce się zlitować aby go usunąć. Jak zwykle urzędnicy nic nie widzą, a gdzie Ochrona Środowiska jak zwykle śpią halo czas się obudzić,
Już dawno, po wywróceniu się starej spróchniałej wierzby w Parku Kajki, zauważyłem niedbalstwo Zieleni i tylko fakt, że nikogo jeszcze nie zabiło, powoduje ten stan rzeczy. Oby nie doszło do nieszczęścia, gdy prokurator znajdzie konkretnego odpowiedzialnego.
W parku Dolinka jest bardzo dużo suchych drzew a Zieleń Miejska powycinała zdrowe drzewa .Ciekawe kto im na to dał zezwolenie .Niech zrobią sobie spacer i zobaczą bo są drzewa oparte o lampy i tylko patrzeć jak na kogoś się przewróci.
A ja myślę tak. 1) Jeśli drzewo się przewróciło to nic się nie stanie jak sobie poleży, wysyłanie ludzie w czasie gdy jeszcze wieje to czysta głupota 2) Jak zwykle przy okazji takich zdarzeń szuka się winnego. JAk jest wichura, to drzewa się łamią. I to nie tylko te słabe. Tak już jest na tej planecie. Z żywiołem nie wygrasz Drogi Malkontencie. Wiatr łamie drzewa, woda podtapia, ogień spala, a wy szukacie winnych. Boki zrywać!
a może powołana 38 osobowa komisja w ramach walki z nudą przeszłaby się po Elblągu i zobaczyła przy okazji suche drzewa!!!!
czytając na powyższy artykuł opisujący niezwykle doniosłe zdarzenie i podniecenie komentatorów zdarzenia zauważyć należy, że brak jest prawdziwie dramatycznych wydarzeń w mieście mogących zaspokoić oczekiwania dziennikarzy w oczekiwaniu na temat artykułu jak również oczekiwania znudzonych życiem sfrustrowanych obywateli wyżywających się na wszystkich wokół z byle powodu. Pozdrawiam i życzę więcej pogody ducha i zadowolenia z życia.
Nasuwa się więc pytanie, dlaczego pan Robert nie zadzwonił ok. 17:00 ?