Nieprzytomny chłopczyk z miejscowości Piniewo pod Pasłękiem, w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala dziecięcego w Olsztynie. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i apelują do rodziców i opiekunów o większy nadzór, zwłaszcza nad tak małymi dziećmi.
Do tego zdarzenia doszło w miniony piątek w podpasłęckiej miejscowości Piniewo. Około godziny 11. do szamba wpadł 15 – miesięczny chłopiec, który był pod opieką 26-letniej matki. Dziecko zostało wyłowione ze zbiornika przez sąsiada, następnie reanimowane. W stanie ciężkim trafiło, najpierw do wojewódzkiego szpitala zespolonego w Elblągu, następnie zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala dziecięcego w Olsztynie. Stan chłopca lekarze oceniają jako ciężki ale stabilny. Ma niewydolność oddechową.
W tej sprawie policjanci przesłuchali świadków zdarzenia oraz samą matkę, która była trzeźwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko pod nieuwagę opiekuna, dostało się na teren sąsiada, który należycie nie zabezpieczył zbiornika z szambem. Jak na razie nikt nie usłyszał zarzutów, a policjanci pod nadzorem prokuratury badają okoliczności tego zdarzenia pod kątem narażenia dziecka na utratę życia i zdrowia.
Apelujemy do rodziców i opiekunów o większy nadzór, zwłaszcza nad tak małymi dziećmi. Ze względów bezpieczeństwa należy zabezpieczyć strop zbiornika, pokrywy i włazy przed zapadnięciem, a wszelkie otwory - przed dostępem osób trzecich, szczególnie dzieci.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
Nie można wpaść do zbiornika z szambem bo szambo to zbiornik na nieczystości.
Przeciez szpitale w Elblągu są bliżej jak w olsztynie,jeszcze trochę to wszystko bedzie wożone na olsztyn .Przejdzie dzień że olsztyn upadnie a Elbląg wyzwoli sie z pijawki.
w olsztynie mają specjalistyczny szpital dziecięcy, dlatego tam poleciał dzieciak, to po 1, po drugie śmigłowcem to chwila