Na budżet województwa Warmińsko-Mazurskiego, składają się wszyscy mieszkańcy zamieszkali na jego obszarze, w wysokości 1,6% podatku dochodowego od osób fizycznych i 14,75% podatku dochodowego od osób prawnych, posiadających siedzibę na terenie naszego województwa. Z tych pieniędzy realizowane powinny być zadania pożytku publicznego, z których mogą korzystać wszyscy mieszkańcy województwa. Szczególną pieczą otoczone są inwestycje regionalne, które same z siebie, nie powinny generować straty dla budżetu województwa.
Tej oczywistej regule zdaje się przeczyć projekt, realizowany przez marszałka pod nazwą Regionalny Port Lotniczy Olsztyn-Mazury w Szymanach, bowiem ta inwestycja leczy kompleksy stolicy województwa Olsztyna, kosztem pozostałych mieszkańców województwa. Szaleństwo tego projektu polega na tym, że przez kilkanaście lat, a może nawet zawsze, będziemy dopłacać do tego lotniska, po kilka milionów rocznie na jego utrzymanie – będą dopłacać mieszkańcy tych rejonów województwa, którzy z racji odległości, nigdy z niego nie skorzystają, a mimo woli będą sponsorami megalomani Olsztyna.
Eksperci nie pozostawiają złudzeń
Nierentowne są zazwyczaj lotniska regionalne. Temat budzi wiele kontrowersji – część ekspertów podkreśla, że subwencje regionalnych lotnisk, są de facto transferem publicznych pieniędzy na konta prywatnych przedsiębiorstw. Według szacunków Ryanair i inni tani przewoźnicy uzyskują w ten sposób około 3 mld euro. W Polsce jest 13 portów lotniczych wykorzystywanych dla ruchu pasażerskiego. Władze lotnisk w Modlinie, Lublinie, Bydgoszczy, Szczecinie, Łodzi i Rzeszowie muszą ciągle do nich dopłacać. Problem finansowania portów lotniczych dotyczy też innych krajów UE. Dwa lata temu na 48 hiszpańskich lotnisk, tylko 11 przyniosło zysk. Linie lotnicze stawiają sprawę na ostrzu noża – albo bardzo wysoki kontrakt reklamowy, albo koniec połączeń. Lotniska walczące o jak największy ruch są stawiane pod ścianą. W lutym 2011 r. podkarpacki sejmik zdecydował, że na promocję połączeń z Rzeszowa przeznaczy 23,9 mln zł przez cztery lata – niemal 6 mln rocznie. W przetargu ograniczonym wziął udział jedynie Ryanair.
Trudno sobie wyobrazić aby port lotniczy w Szymanach zarobił na siebie, gdy w samym projekcie zapisano, że będzie obsługiwał około 57 tys. pasażerów rocznie. W ciągu 20 lat liczba ta ma zwiększyć się do 731 tys. osób. Próg opłacalności to milion pasażerów rocznie. Nie ma w tym projekcie żadnego pożytku dla województwa a tym bardziej dla Elbląga, gdy lotnisko w Gdańsku jest oddalone o sześćdziesiąt kilometrów. Jako pewnik możemy przyjąć, że elblążanie, z lotniska w Szymanch korzystać nie będą, natomiast będą łożyć na jego utrzymanie.
Kosztowna inwestycja na użytek Olsztyna.
Barbarzyństwo tego projektu polega na tym, że jest realizowany z pieniędzy mieszkańców Braniewa, Elbląga, Ornety, Pasłęka, Ostródy czy Działdowa a służył będzie w zasadzie tylko Olsztynowi. Sejmik Województwa podjął uchwałę w sprawie utworzenia przez województwo Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością „Warmia i Mazury” Sp. z o.o. (100% udziałów posiada Województwo), Strata spółki będzie pokrywana z budżetu województwa, czyli również z pieniędzy elblążan. Jeśli już Olsztyn musi leczyć swoje kompleksy, niech to robi za własne pieniądze – uczciwiej by było, gdyby to radni miasta Olsztyna powołali spółkę celową do budowy lotniska, wówczas straty portu lotniczego, nie byłyby przenoszone na wszystkich mieszkańców województwa, w tym również tych którzy korzystać z niego nie będą. Dwa razy większa od Olsztyna Bydgoszcz, dopłaca do każdego pasażera 22 złote – jakie prezenty za nasze pieniądze będzie rozdawał pasażerom Olsztyn?
Jaką rolę pełnią w tym wszystkim elblążanie – listka figowego?
Planowany koszt całkowity projektu – 200 mln zł, (ok. 45 mln €) zakładany poziom dofinansowania z EFRR – 76 % czyli przeszło 123 mln zł,(ok. 28 mln €). Warto w tym miejscu zapytać jak to się stało, że droga wojewódzka 503 w Elblągu, ma poziom dofinansowania rzędu 50%, a z góry skazany, na wieczne publiczne dofinansowanie, port lotniczy w Szymanach aż 76%. Jaką rolę w tym procesie decyzyjnym, pełnili radni sejmiku z Elbląga. Czy głosując za powołaniem spółki celowej „Warnia i Mazury” nie działali na szkodę województwa, a tym samym również na szkodę Elbląga. Dlaczego nie było konsultacji społecznych, w tak ważnej sprawie jak budowa lotniska, które z założenia będzie generować stratę, obciążającą mieszkańców regionu elbląskiego. Jak to jest, że członek zarządu województwa, a obecnie kandydat na prezydenta Elbląga, pan Witold Wróblewski wywalczył dla portu lotniczego w Szymanach dofinansowanie na poziomie 76%, a jako wiceprezydent Elbląga uzyskał dofinansowanie rzędu 50%, dla przebudowy w Elblągu drogi wojewódzkiej 503.
Warto rozmawiać o roli elblążan we władzach województwa – czy mają pełnić rolę listka figowego, przykrywającego wstyd wynikający z braku rzeczywistego partnerstwa, a właściwie z ogrywania Elbląga rękami naszych przedstawicieli. Platforma Obywatelska zapowiada debatę, a w zasadzie autoprezentację własnych dokonań, z udziałem marszałka województwa pana Jacka Protasa, pani poseł Elżbiety Gelert i kandydata na prezydenta pana Witolda Wróblewskiego. Taki spektakl jest tylko pozorem debaty – która ma się nijak do słów pani premier Kopacz, która chce by samorządowcy nie zajmowali się bzdurami, ale rozwiązywali nasze problemy. By debata była prawdziwa, trzeba konfrontować różne projekty, różne pomysły na sposób wykorzystania dużych środków unijnych, aby uniknąć tak szkodliwych projektów, jak lotnisko w Szymanach, czy zimne termy w Lidzbarku Warmińskim. EKO nie ma zwyczaju zakłócania spotkań innych komitetów z wyborcami, dlatego zapraszamy kolegów z elbląskiej PO i KWW Witolda Wróblewskiego, do odbycia otwartej debaty, o sensownym wykorzystaniu i sprawiedliwym podziale środków unijnych 2014 - 2020.
Stefan Rembelski
Elbląska Koalicja Obywatelska
Artykuł sfinansowano ze środków KW Elbląskiej Koalicji Obywatelskiej
Olsztyn to zawsze bylo dziadostwo i zl.......j zdala od tej wioski
Cała prawda o polityce gospodarczej olsztyńskiej Platformy Obywatelskiej , która doi cały region aby zaspokoić zachcianki jej szefa Pana Protasa .
Tylko powrot do wczesniejszego podzialu woj. nas uratuje od tego srolsztyna
Koncepcja lotniska cywilnego w Szymanach powstała w czasach 49 województw w głowach działaczy woj. olsztyńskiego. Po 1997 włączono ją do priorytetów inwestycyjnych woj. warmińsko-maz. Od początku budzi kontrowersje nawet wśród osób związanych z Olsztynem. Istnieje bowiem drugie opuszczone duże lotnisko w Gryżlinach, 20 km od Olsztyna, znakomicie skomunikowane z DK 7, 16, 50 i 51 oraz z samym Olsztynem. Był także prywatny poważny inwestor, skłonny wybudować od podstaw lotnisko w okolicy Olsztynka. Obie te lokalizacje są o wiele lepsze niż Szymany, mogłyby też zainteresować ofertą mieszkańców Elbląga i in. rejonów, związanych tradycyjnie z Gdańskiem albo Warszawą. Co naprawdę jest przyczyna blokowania tamtych planów i forsowania Szyman? Jakieś tajne układy z CIA i bazą WSI w Kiejkutach?
to jest chory Mezalians, moze czas na rozwod Elblaga z Olsztynem? o ile wiem slubu koscielnego nie bylo! ;)
Panie autorze artykułu, a dla mnie mieszkańca Ełku bliżej jest do Szyman, niż do Gdańska. Czy nasz region to druga kategoria, i widzi Pan tylko część północną??? Tak jak każda inwestycja jest długoterminowa, tak i na efekty czasami trzeba poczekać. Ale jak już sa, to wszyscy nimi chwalą się, zapominając, kto jest ich autorem.
Pan Protas i ska chcą usprawnić przewozy talibów i innych terrorystów, a także podnieść standard ich obsługi naziemnej. Dlatego też budowany jest tam sympatyczny bunkierek z instalacją do podtapiania, ale ciepłą wodą. A mieszkańcy Elbląga, do stołecznego lotniska popędzą wspaniałymi autostradami - 174km.
mozecie sobie pisac i mowic co chcecie a rzadzacy zrobia co beda chcieli niewazne ze pozniej wszyscy beda musieli sie dorzicic do tego interesu nawet jak odejda z zajmowanych stanowisk to beda mieli swoje udzialy w takich spolkach i beda z tego czerpac zyski obojetnie z jakiej by byli partii wszyscy robia to samo tak sie bedzie dzialo dokad beda rzadzic ci sami ktorzy tylko zmieniaja barwy polityczne i mysla o wlasnej kieszeni
tak, elbląskie lemingi poprą Protasa i on to powstrzyma
To teraz już wiemy gdzie m.in. ląduje kasa na rozwój województwa.. Tam gdzie posłuży to Olsztynowi. To dlatego, mimo, e jesteśmy najbardziej dofinansowaniem województwem jest zastój, a w sąsiednim pomorskim kwitnie życie. Zdaje się, że Gdańsk rozumie, że ważny jest równoważny rozwój całego województwa. Dla Olsztyna, liczy się TYLKO rozwój...Olsztyna :( To przez taką właśnie mentalność Olsztyna jesteśmy najgorszym i NAJNIŻEJ wypadającym w statystykach - no może poza bezrobociem :P - województwem. To kiedy to referendum ws. powrotu Elbląga do Pomorza?