Na przestrzeni lat moda zmieniła się diametralnie. Robienie tatuaży to dzisiaj dla niektórych codzienność. Zdarzają się sytuacje, gdzie klienci są oburzeni widząc wytatuowanego pracownika. W naszej sondzie sprawdziliśmy tolerancję Elblążanów do tatuaży.
Pan Zdzisław, 69 lat : „Nie pracuję i nie mam przeciwko tatuażom nic.”
Pan Czesław, 60 lat : „Nie przeszkadzają Nam tatuaże, ale uważamy, że to ładnie nie wygląda i potrzebne człowiekowi do życia nie jest. Raczej zniekształca otoczenie”
Pan Adam, 38 lat : „Nie mam żadnych przeciwwskazań.”
Pani Kamila, 33 lata : „Nie przeszkadzają, chociaż w niektórych pracach to może być problem ( w takich, które wiążą się z pewną powagą sytuacji). Mi osobiście nie przeszkadzają.”
Pan Adam, 40 lat : „Nie, nie mam nic przeciwko.”
Pani Anna, 65 lat : „Zależy kto czym pracuje. Przede wszystkim tatuaż to jest sprawa na człowieku – w ubraniu, a nie w pracy. Gdyby było na przykład lato i byłabym w jakiejś kawiarence i (kelner – przyp.red.) i miałby wytatuowany nieprzyzwoitymi fasonami – to byłoby mi niezręcznie. (…) Dla mnie tatuaże są trochę obciachem, więc zawsze z pobłażaniem na to patrzę.”
Pan Michał, 25 lat : „Zależy jaka praca oczywiście. (…) Jeżeli tatuaż jest obraźliwy lub coś w tym style – to przeszkadzałoby mi, jeżeli to jest mały tatuaż na ręku – nie zwracam na to uwagi.”
Pani Iwona, 20 lat : „ Zależy jakie. Takie łagodne np. kwiatki, motylki, które nie są wulgarne – jak najbardziej.(...)”
Co to jest wulgarny tatuaż? Litości...
" ***ć sąd" na przykład
Przed laty, tylko ludy prymitywne robiły sobie rysunki na ciele. Teraz Europa zniża się do poziomu ludzi pierwotnych . Jak widzę tatuaż na ciele jakiejś osoby, to mnie wstręt bierze. Ciało człowieka to nie papier toaletowy do wycierania tyłka. A tak to widzę.