Policjantowi z Elbląga, który miał znęcać się psychicznie nad przesłuchiwaną 18-latką, prokuratura zarzuciła przekroczenie uprawnień. Akt oskarżenia już kilka miesięcy temu trafił do sądu. Proces funkcjonariusza rozpocznie się jednak dopiero w październiku.
Przypomnijmy. Do skandalicznego zachowania funkcjonariusza policji z Elbląga Bartłomieja K. miało dojść wiosną ubiegłego roku. 18-latka została wtedy wezwana na komendę w charakterze świadka awantury w taksówce. Dziewczyna nagrała to, co działo się podczas przesłuchania. W czerwcu tematem zajęły się media, a nagranie trafiło do sieci. Słychać na nim wulgaryzmy i groźby kierowane pod jej adresem, m.in. zwroty "gówniaro" i "bo ci k... zapodam klapsa". Kobieta złożyła w elbląskiej prokuraturze zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez policjantów. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Sprawę ostatecznie przekazano Prokuraturze Rejonowej w Kościerzynie, która w styczniu tego roku przedstawiła policjantowi zarzut przekroczenia uprawnień.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator przedstawił funkcjonariuszowi zarzut przekroczenia uprawnień w toku czynności rozpytania świadka m.in. poprzez psychiczne znęcanie się nad świadkiem, w celu uzyskania określonych informacji oraz zeznań, czym działał na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego świadka
- informowała wtedy Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W marcu do Sądu Rejonowego w Elblągu trafił akt oskarżenia przeciwko Bartłomiejowi K. o czyn z art. 231 § 1 kk "polegający na przekroczeniu w kwietniu 2022r. uprawnień w toku rozpytania świadka poprzez stosowanie przemocy oraz na znieważeniu tego świadka". Proces funkcjonariusza nadal jednak nie ruszył. - 2 maja, na podstawie art. 344a § 1 kpk (sąd przekazuje sprawę prokuratorowi w celu uzupełnienia śledztwa lub dochodzenia, jeżeli akta sprawy wskazują na istotne braki tego postępowania, zwłaszcza na potrzebę poszukiwania dowodów, zaś dokonanie niezbędnych czynności przez sąd powodowałoby znaczne trudności - przyp. red.), zapadło postanowienie o przekazaniu sprawy do Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie w celu uzupełnienia postępowania przygotowawczego - wyjaśniał sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Prokuratura złożyła zażalenie na to postanowienie elbląskiego sądu. W czerwcu odbyło się posiedzenie odwoławcze.
Sąd Okręgowy w Elblągu postanowieniem z 20 czerwca 2023 r. uchylił zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego w Elblągu z 2 maja 2023 r. i przekazał sprawę SR w Elblągu do dalszego prowadzenia
- informuje Agnieszka Walkowiak, prezes Sądu Rejonowego w Elblągu.
Proces policjanta ruszy dopiero jesienią. Termin rozprawy wyznaczono na 16 października. Warto dodać, że Bartłomiej K. na czas prowadzenia postępowania prokuratury był zawieszony w obowiązkach. Jak potwierdza nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, wrócił już do pracy w komendzie.
To co robi Policja to czasami ludzie pojęcie przechodzi wystarczy wejsc na youtube i wpisać "audyt obywatelski", filmy z Elbląga tez tam są.
Aha, wrócił do pracy i nic się nie stało. Ekstra.
i tak będą "przepychać" aż dojdzie do przedawnienia.
Niech prokuratura dobrze zbada sprawę bo w Elbląskiej Policji jest więcej takich policjantów tylko jeden drugiego kryję...wymuszanie zeznań świadków przez Elbląską policję kryminalną to powszedni chleb i każdy dobrze o tym wie ale sprawy zamiatanie są pod dywan...bo jakie szanse ma świadek jak w jednym pokoju siedzi trzech tak zwanych funkcjonariuszy którzy sami łamią prawo...Biuro wewnętrzne powinno zająć się taką sprawa z Olsztyna nie informując Elbląskiej Jednostki.
Bez przesady , nie lubię policji - ale jest jedno ALE. Jak mają wydobyć zeznania- czy jaśnie pani życzy sobie szampana , może papieroska marlboro na początek naszej bardzo miłej rozmowy , Każdy by się wkurw.. Przepytując taką zdemoralizowaną zdzirę. NIE ma jak za PRL- wpierw wpierdo.. a potem no to pamiętasz ? tak tak pamiętam i powtórka.
JAKIM PRAWEM TEN PRZESTEPCA DALEJ PRACUJE W policji???
No i jesteśmy w ... . Sąd, prokuratury, policja.. - tylko naiwny wierzy w orła na łańcuchu i na ścianie. . Pewien fałszerz mimo dowodów , dokumentów , pozostał pod ochroną policji ("rozmawiali"), władz nadrzędnych ("rozmawiali"), prokuratury ("rozmawiali", "tak mi kazano"), sądu ("nie pozwolę na żadne dowody i czepianie się..."). Powiązania `47 są nie do ruszenia a kobieta "beknie" za nielegalne nagranie. Dwa lata trwa zabawa w przedawnienie, SR nie patrzy w lustro. Nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobi?
jak ktos trafia na policje jako podejrzany to co myslicie ze policja bedzie sie cackac z delikfentem?moze jeszcze maja witac szampanem?glupi policjant ze nie kazal wylaczyc telefon i nie bylo by tematu gdzie na swiecie policja jest jak matka teresa trafiasz jako podejrzany to masz cos do ukrycia i skad to oburzenie