Trzy lata więzienia. Taki wyrok usłyszał Andrzej M. za śmiertelne pobicie żony. Do tragicznego zdarzenia doszło w sylwestrową noc. Mężczyzna przyznał się do winy.
Mężczyzna nie odpowiadał za zabójstwo żony. Postawiono mu natomiast zarzut uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Sąd skazał go na trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Jednocześnie zgodził się na poczet kary zaliczyć mu czas spędzony w areszcie. Zwolnił również oskarżonego z kosztów sądowych
– wyjaśnia sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Przypomnijmy. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Broniewskiego w Elblągu w Sylwestra. Po godz. 1 małżeństwo wróciło z zabawy u znajomego do domu. Tam najpewniej doszło między nimi do awantury i szarpaniny. To właśnie podczas niej 33-latek miał ugodzić nożem 28-letnią kobietę, co jak początkowo sądzono, było przyczyną jej zgonu. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz policję. Kobieta była reanimowana, jednak po przewiezieniu do szpitala zmarła.
Sprawą zajęła się elbląska prokuratura. Na początku sierpnia akt oskarżenia przeciw Andrzejowi M. trafił do sądu.
Zarzuca się mu doprowadzenie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu za to od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Oskarżony złożył jednak wniosek o skazanie bez przeprowadzania rozprawy sądowej. Tym samym skorzystał z przysługującego mu prawa. Zaproponował, że podda się karze 3 lat bezwzględnego więzienia. Taki wniosek załączyliśmy do aktu oskarżenia
– mówi wtedy ówczesny elbląski prokurator rejonowy Marcin Rost.
Sąd do wniosku się przychylił i pod koniec października zapadł wyrok.
Skandal, tak mało jest warte życie człowieka i to wydawałoby się najbliższego, jak sąd mógł zgodzić się na cyniczne dobrowolne poddanie się karze przez mordercę żony, dla mnie sprawa nie pojęta, nie jestem w stanie tego zrozumieć i się z tym zgodzić, mam nadzieję, że sprawa będzie miała swój dalszy ciąg i orzeczony wyrok się zmieni...
Jestem ciekaw czyim "pociotkiem" jest oskarżony? Czy jakiś pracownik sądu to bliska rodzina? Czas pokaże!
Przykre, ale elbląski sąd wydaje jakieś dziwne wyroki. 3 lata za zabójstwo? Jeszcze w bonusie zwolni go z kosztów sądowych - niech uczciwi podatnicy płacą. Wyrok w zawieszeniu za gwałt dla dwóch ratowników elbląskiego pogotowia - to też chyba kpina? Ostródzki Sąd Rejonowy skazał byłego prezydenta Olsztyna, Małkowskiego za gwałt na bezwzględne więzienie. Ciekawe, jaki wyrok wyda Sąd Okręgowy w Elblągu?
Ten wyrok to nic innego jak zachęta dla innych psycholi do zabijania .... Człowiek czyta i nie wie czy to żart, czy sen, czy jeszcze coś innego.
to tak jak z byłym prezydentem USA - palił marihuanę ale się nie zaciągał...... , a tu nie bił tylko machał ręką ...... - tak to wygląda