W niedzielę Aeroklub Elbląski obchodził 50-lecie istnienia. Z tej okazji lotnisko zamieniło się w wielki lotniczy piknik, na którym i młodsi, i starsi mogli poszybować nad Elblągiem, albo na ziemi obejrzeć te wspaniałe maszyny.
Z okazji urodzin Redakcja Dziennika info.elblag.pl składa wszystkim pracownikom aeroklubu najserdeczniejsze życzenia. Najcelniejszych lądowań, najlżejszych modeli i najefektywniejszych akrobacji, a co najważniejsze, aby suma startów zawsze równała się sumie bezpiecznych lądowań.
Przy tej okazji dziękujemy również za dotychczasową pracę z elbląską młodzieżą, która odnalazła w sekcjach aeroklubu swój drugi dom i pasję na resztę życia. Dziękujemy za dostarczanie wrażeń podczas lotów. Dziękujemy za mnóstwo atrakcji podczas licznych festynów i prosimy nie poprzestawać w swoich działaniach.
Podczas obchodów na elblążan czekały pokazy akrobacji szybowcowych, a także samolotowych. Na szczególną uwagę zasługiwał przelot Jaków 52 w wykonaniu litewskich pilotów. Mimo iż maszyny mają swoje lata, piloci z Kłajpedy z łatwością kręcili beczki i wykonywali najrozmaitsze akrobacje.
Mimo iż przeloty nad miastem nie należały do najtańszych, chętnych nie brakowało i piloci mieli pełne ręce roboty. Znaleźli się także chętni na wypróbowanie Jaków, w których komfort podróżowania różni się nieco od tego oferowanego choćby przez WIZZ Air, ale co to za frajda siedzieć w wygodnym fotelu i nawet nie czuć, jak żołądek przemieszcza się w kierunku gardła.
Spośród innych atrakcji warto wspomnieć choćby o możliwości przyjrzenia się samolotom i szybowcom z bliska. Czekały także starocie i modele wykonywane w modelarni aeroklubu. Dla dzieci przygotowano stoiska z zabawkami oraz zjeżdżalnie. Dla nieco starszych quady i zawody strzeleckie. Pozostali mogli usiąść pod parasolami, schować się przed słońcem, ochłodzić i posłuchać zaproszonych zespołów muzycznych.
Fot. d-ave