W sobotę okazało się, że elbląscy dziennikarze oprócz pisania, opowiadania i popełniania błędów spisują się nieźle także podczas nawigacji samolotowej, co udowodnili podczas Rajdu Dziennikarzy i Pilotów organizowanego przez Aeroklub Elbląski.
Do zawodów przystąpiło 8 załóg złożonych z elbląskich dziennikarzy i pilotów. Losowanie w sali lotów rozstrzygnęło, kto poleci z kim i na czym. Mimo zapewnień pojawiły się pierwsze uzasadnione obawy o śniadania, ponieważ latanie takimi samolotami to nie bussines klasa w Boeingu. Niby bliżej do ziemi, ale jednak strach większy. Niektórym dodatkowej adrenaliny dodał brak szkolenia spadochronowego, a już zdenerwowanie sięgnęło szczytu, gdy okazało się, że o jakimkolwiek spadochronie można pomarzyć.
Start to kwestia wyboru, ale lądowanie to już konieczność – uśmiechał się jeden z instruktorów. Każdy z nas podjął jednak to ryzyko i oddał swoje bezpieczeństwo w ręce pilotów. W zamian otrzymaliśmy niezapomniane wrażenia i ogromną dawkę zabawy, a najlepsi nagrody.
Przed startem otrzymaliśmy 8 zdjęć i mapkę okolic Elbląga z zaznaczoną trasą przelotu. Trudność polegała na precyzyjnym określeniu obiektów ze zdjęć, które umiejscowione były wzdłuż trasy. Każda z załóg miała do pokonania trasę ponad Kazimierzowem, Nowakowem, Łęczem, Milejewem, Przezmakiem... Dodatkowo na ziemi rozłożone były pasy białego materiału w kształcie liter bądź znaków, które także należało znaleźć i zaznaczyć na mapce z dokładnością do 5 mm. Podczas tego fragmentu rajdu pole do popisu miał zarówno pilot, jak również nawigator. Według regulaminu za każdy nie znaleziony obiekt załoga dostawała 20 punktów karnych, za źle zaznaczony 30 – załoga Gazety Internetowej info.elblag.pl (Michał Jaremczuk i Dawid Połczyński) tylko na samym początku lotu zgubiła literę „K”, a resztę obiektów wskazała bezbłędnie. W tej konkurencji lepsza była załoga portel’a, która odnalazła wszystko, a załoga: Maciej Lasek i Jerzy Wcisła, otrzymała 20 punktów.
Podczas dwóch konkursowych lądowań na celność mogliśmy jedynie wspierać pilotów duchowo. Tu każdy metr poza linią 0 „nagradzany” był punktami ujemnymi. W tej części bezkonkurencyjny był samolot Radia EL z Witoldem Schwill za sterami (13 pkt). Tylko dwa punkty więcej uzyskał Jan Walentynowicz z Markiem Nowosadem. Niestety obie załogi zdobyły ponad 100 punktów za nierozpoznanie zdjęć i zajęły miejsca w środku stawki.
Wyniki:
1. Grzegorz Dąbkowski i Paweł Serocki (Rozpoznanie – 0 pkt. , Lądowanie – 33 pkt.)
2. Michał Jaremczuk i Dawid Połczyński (R – 20 pkt. , L – 65 pkt.)
3. Maciej Lasek i Jerzy Wcisła (R – 20 pkt. , L – 115 pkt.)
4. Piotr Koziarski i Maciej Zarecki (R – 120 pkt. , L – 30 pkt.)
5. Jan Walentynowicz i Marek Nowosad (R – 140 pkt. , L – 15 pkt.)
6. Witold Schwill i Krzysztof Fedak (R – 150 pkt. , L – 13 pkt.)
7. Waldemar Banaś i Bartłomiej Luliński (R – 150 pkt. , L – 65 pkt.)
8. Zdzisław Janowski i Aleksandra Garbecka (R – 190 pkt. , L – 45 pkt.)
9. Tadeusz Walentynowicz (poza konkursem) (R – 300 pkt. , L – 45 pkt.)
Zapraszamy również do zapoznania się z atrakcjami przygotowanymi dla elblążan na majowy piknik w Elbląskim Aeroklubie, oraz propozycjami szkoleniowymi. Więcej na stronie www.aeroklubelblaski.pl
Po zawodach oraz wręczeniu nagród i dyplomów odbyła się konferencja prasowa poświęcona przygotowanym na ten rok imprezom, oraz obchodom 50-lecia Aeroklubu Elbląskiego, o których napiszemy wkrótce.
Fot. d-ave