W minioną sobotę obchodzono jubileusz 60-lecia elbląskiego Technikum Mechanicznego, mieszczącego się przy ul. Komeńskiego. Rano w katedrze odbyła się msza święta odprawiana przez biskupa Józefa Wysockiego i absolwentów szkoły, którzy odeszli od wyuczonego zawodu i postanowili służyć Bogu.
Druga część obchodów odbyła się w sali kinowej „Światowida”, którą po brzegi wypełnili przybyli z całej Polski absolwenci i nauczyciele. Podczas gali wspominano minione 60 lat oraz wręczono nagrody dla najlepszych i najwytrwalszych pedagogów, którzy w murach szkoły uczą ponad 30 lat.
Irena Pawłowicz pozwoliła sobie na osobiste wspomnienia minionych lat. Opowiadała historie, które nierozerwalnie związane są z historią szkoły, a w podziękowaniu goście zaśpiewali „100 lat”. Podczas przemówienia emerytowana nauczycielka języka polskiego próbowała powstrzymać łzy wzruszenia, ale emocję wzięły górę i jak podkreślała – to spotkanie, brawa, śpiew.... jest dla niej największą nagrodą za trud włożony w kształtowanie humanistycznej strony technicznych umysłów.
Na koniec wszyscy spotkali się na balu absolwentów, który odbył się na auli Zespołu Szkół Mechanicznych, gdzie na spokojnie każdy mógł porozmawiać z kolegami ze szkolnej ławki i nauczycielami.
Dziesiec lat temu z ogromna radoscia wystepowalem na scenie z okazji 50-lecia TM. Dzisiaj z rownie wielkim wzruszeniem ogladalem fotoreportaz i w myslach przenioslem sie do tamtych chwil. "Polonista to nie zawod. To jest hobby..." Dziekuje za wszystko. Pozdrawiam wszystkich tych ktorzy pamietaja.
Wspaniała impreza,spotkałem mnóstwo znajomych,szkoda tylko że nikt nie był z rocznika 1973 z klasy B (wychowawca Pan Czystaw ). Wstydźcie się chłopaki , ale mimo wszystko pozdrawiam Was.