Maciej Cz., nauczyciel i działacz „Solidarności” skazany za próbę molestowania 11-letniej dziewczynki odwołuje się od wyroku. Jego apelacja jest rozpatrywana.
Blisko 2 miesiące temu elbląski sąd skazał 64-letniego nauczyciela na 2 lata wiezienia i zakazał na okres 5 lat pracy z młodzieżą. Zdarzenie to miało miejsce rok temu. Jak ustaliła prokuratura, w jednej z pod elbląskich wsi 64-letni Maciej Cz. napadł na bezbronną dziewczynkę na drodze między szkołą a jej domem. Mężczyzna chciał ją wykorzystać seksualnie, 11-letnia dziewczyna opowiadała, że Maciej Cz. rozebrał się przy niej. Dziewczynce w szoku udało się uciec, po czym niezwłocznie o wszystkim powiedziała rodzicom. Ojciec wraz ze swoim kolegą po kilkunastu minutach zatrzymali napastnika.
Proces od początku trwania toczył się za zamkniętymi drzwiami. Oskarżony nauczyciel nie przyznawał się do winy. Sąd był innego zdania. W uzasadnieniu wyroku sędzia stwierdził, iż mężczyzna chciał zmusić dziecko do czynów lubieżnych. Ponadto uznano, że jest on niebezpieczny i taki incydent w niedalekiej przyszłości może jeszcze raz się powtórzyć.
Wyrok skazujący zapadł pod koniec lipca br., lecz po dzień dzisiejszy jest nieprawomocny, bowiem Maciej C. złożył apelację.