Dziś, 6 grudnia, na placu przed katedrą św. Mikołaja rozbłysły światła na 10-ciometrowej choince. - Święta Bożego Narodzenia są czasem, gdzie gromadzimy się w rodzinnej atmosferze – mówi wiceprezydent Elbląga Tomasz Lewandowski. - Chcieliśmy, aby poprzez to spotkanie pod choinką, samorząd pomógł stworzyć taką atmosferę wśród mieszkańców naszego miasta.
Spotkanie rozpoczął występ chóru kameralnego "Pro Musica" z Próchnika. Elblążan przywitał wiceprezydent Tomasz Lewandowski, wyręczającego prezydenta Grzegorza Nowaczyka, który z powodów osobistych nie mógł dziś przybyć na Starówkę.
Tomasz Lewandowski przywitał zebranych podkreślając, jak wyjątkowy nastał czas, po czym zawarł z najmłodszymi elblążanami niecodzienną umowę. – Drogie dzieci, umówmy się tak, że gdy zapalę światła, wy krzykniecie „wow” – zażartował.
Trzeba przyznać, że i bez takiej umowy okrzyki radości i podziwu miały prawo się pojawić. W jednaj chwili olbrzymia choinka nabrała wyjątkowego, wręcz magicznego blasku. Zarówno mali, jak i ci duzi elblążanie nie mogli powstrzymać się od komentarza. – Choinka jest bardzo ładna. Bez wątpienia robi wrażenie – powiedział pan Zygmunt.
- Choinka jest cudowna – zapewnia pani Alicja. – Pierwszy raz na własne oczy widzę tak dużą choinkę i muszę przyznać, że to niesamowite uczucie. Czuję się jak w jakimś filmie. Brawa dla tych, którzy to wymyślili.
Kolejną atrakcją był krążący wokół zebranych Piekarczyk, z którym można było sobie zrobić zdjęcie, a na przybyłe na spotkanie dzieci czekały cukierki.
Pojawienie się choinki akurat na Starym Mieście to nie był przypadek. - Za dwa tygodnie, w sobotę i niedzielę, tutaj, na Starówce, będą obchodzone Świąteczne Spotkania Elblążan i dlatego też uznaliśmy, że stosowne będzie, żeby to właśnie tu stała choinka, która uświetni to spotkanie – wyjaśnił Tomasz Lewandowski.
Czy elblążanom spodobała się ta inicjatywa? - Licząc po frekwencji i po pogodzie, która jednak nie dopisuje, wydaje mi się, że tak – mówi Tomasz Lewandowski. – Myślę, że takich spotkań mieszkańcy potrzebują.
Choć nie było śniegu, a ludzie w pełni nie zapełnili placu, liczy się to, że przybyli na Starówkę ze swoimi najbliższymi, by być świadkami niecodziennego zdarzenia, chwili, która bez wątpienia potrafi wprowadzić w świąteczną atmosferę.
Jedna rzecz - wszystko fajnie, super. Ale nie mozna było opóźnić o godzinę ? Kupa ludzi pracuje do 18.00 a chętnie by wzięła w tym udział.
Co to za gość na 1 zdjęciu i śpiewa ?,nie było już komu robić zdjęć.
Śnieżynki mogły być nieco bardziej śnieżynkowe... A choinka jak choinka, czym tu się podniecać.
w domu Hanki Mostowiak będzie smutno na święta ale i tak będzie miała ładniejszą choinkę
Ma Pan racje Szanowny Panie Ignacy choinka u Mostowiaków na pewno będzie obłędna ale niestety już bez naszej drogiej Hani