Heikki Kovalainen, kierowca Teamu Lotus, po raz drugi odwiedził pole golfowe Sand Valley Golf & Country Club w Pasłęku. Fin wykupił na terenie pola działkę, na której planuje wybudować rezydencję. Jej projektantem będzie jeden z polskich studentów architektury wyłoniony w specjalnym konkursie.
3 września do Pasłęka przyjechał Heikki Kovalainen. Zawodowy kierowca F1 zdecydował w sobotę, który z polskich młodych architektów przejdzie do następnego etapu konkursu na projekt jego rezydencji. W konkursie mogły wziąć udział jedynie studenci. Każdy uczestnik miał dwie minuty, aby opowiedzieć o swojej wizji i idei jaką chciałby przekazać. Później przyszłych projektantów czekała rozmowa z Kovalainenem, który ostatecznie wybrał cztery osoby – Zofię Zuchowicz, Katarzynę Pieczulską, Katarzynę Kostro i Tomasza Włodarczyka.
Finaliści konkursu na wykonanie swoich projektów mieli niewiele czasu. - Zaczęliśmy w piątek około godz. 15.00, a na rano prace musiały być gotowe – opowiada Zofia Zuchowicz, studentka Politechniki Gdańskiej.
- Uczestnicy mieli do dyspozycji dwie kartki brystolu A2 i ołówek – mówi Anita Kukawska, koordynator konkursu. – Chcieliśmy, by mieli takie same szanse.
- O konkursie dowiedziałam się od koleżanki – dodaje Zofia Zuchowicz. - Zgłosiłam się, bo wydawało mi się, że będzie to dla mnie duże wyzwanie. Dopiero idę na drugi rok, więc tak naprawdę nie projektowałam jeszcze nigdy takiego domu. To był mój pierwszy raz, dlatego tym bardziej jestem zadowolona, że przeszłam dalej. To było bardzo ciekawe doświadczenie.
- Dla mnie najważniejsze w tym projekcie było to, żeby otworzyć się na pole golfowe, ale jednocześnie, żeby zapewnić intymność i prywatność wewnątrz – zapewnia Zofia Zuchowicz. – Działka Heikki znajduje się bardzo blisko punktu startowego przez co będzie tam ruch, będą ludzie. Myślę, że dla osoby sławnej bardzo ważne jest, aby móc się wyciszyć i odpocząć, zachowując przy tym otwarcie na otaczającą naturę. Zastosowałam podwójną elewację. Z jednej strony zastosowałam coś w rodzaju lekkiego ogrodzenia, a z drugiej strony szkło, żeby mieć widok na taras.
Rodzynkiem w drugim etapie był Tomasz Włodarczyk - student czwartego roku Wydziału Architektury na Politechnice Gdańskiej, który jako jedyny mężczyzna przeszedł dalej. – To było dla mnie ogromne wyzwanie i bardzo ciekawa przygoda, która w przyszłości może się za szybko nie powtórzyć ze względu na jakość inwestycji i na to, kto jest inwestorem głównym - mówi. - Bardzo mile zaskoczyły mnie warunki, w jakich konkurs się odbywał. To była bardzo ciekawa formuła. Przez to, że mieliśmy tylko jeden dzień na przygotowanie koncepcji, wszystko musiało być szybkie, wrażeniowe. Zależało mi, aby w projekcie został zachowany jak największy komfort przy możliwie jak największej prywatności, aby ten dom mógł stać się dla Heikki swego rodzaju kryjówką.
Po wstępnej akceptacji Heikki Kovalainena, przyszedł czas na porządne, szczegółowe dopracowanie projektów. Uczestnicy mają czas na to do końca października, aby już w formie PDF opracować graficznie przedstawione idee. – Teraz będą musieli trzymać się dokładnych wymiarów, m.in. działki – mówi Anita Kukawska. – Nadesłane pracę zostaną szczegółowo omówione przez komisję, która wyłoni finałową dwójkę. Kładziemy duży nacisk na ekologię i odzyskiwanie energii. Jestem bardzo ciekawa, jakie technologie uwzględnią nasi uczestnicy.
A pracę ambitnych studentów oceniać będzie: Waldemar Dezar – architekt z wieloletnim doświadczeniem, Matti Lipsanen – fiński konstruktor, Anita Kukawska – architekt z pracowni „P.U.B. A1”, Antki Pohjonen – prezes firmy „Fin Well Investments sp. Z.o.o” oraz oczywiście Heikki Kovalainen. Prace zostaną też umieszczone na oficjalnej stronie kierowcy, aby jego fani również mogli wyrazić swoje zdanie i zagłosować na najciekawszy projekt.
- Zwycięzcę poznamy w ostatnim tygodniu października – zapewnia Anita Kukawska.
W związku z wizytą Heikki Kovalainena w Pasłęku została zorganizowana konferencja prasowa, podczas której kierowca Formuły 1 wyznał, że choć nie planuje na stałe zamieszkać w Pasłęku, to jednak ma nadzieję, być tu częstym gościem. – To piękne miejsce – mówi. - Bardzo lubię grać w golfa, a tu mam do tego dobre warunki. W Polsce byłem w 2007 i 2010 roku i muszę przyznać, że ten kraj stale się rozwija. Lubię tu przebywać.
Fin ciepło wyrażał się także o polskim kierowcy Formuły 1. – Mam nadzieję, że Robert Kubica szybko odzyska formę, wróci niedługo do zdrowia i pełnej sprawności. Kiedy to nastąpi z chęcią zaproszę go tutaj na wspólną grę w golfa – zapewnia Heikki.
Czas pokaże czy w napiętym terminarzu, Heikki znajdzie czas na częstsze przyjazdy to Pasłęka. Jeśli tak, to oby za nim podążyli kolejni inwestorzy, którzy docenią uroki naszego pięknego regionu i postanowią tu zainwestować.
Szkoda, że Heikki jeździ tak słabym autem. Ale w grze w golfa jest niezły. Zdrówko
kogo to obchodzi? Jak już wybuduje to wtedy informuijcie........
Ciekawe że, tak mało było informacji w Elblągu. Wszyscy żyją tylko chlebem i piwem. TV Olsztyn był a gdzie elbląscy dziennikarze TV, gazety, portale itd, itp???
Upadający Sand Valey łapie się różnych pomysłów. Ten chyba jednak jest zbyt dużym przegięciem.
Ty "Golfista". Z Ciebie taki Golfista, jak z koziej du..y trąba....Jak nie masz pojęcia o polach golfowych to lepiej siedź cicho!!!