Motorowodniacy z Kaliningradzkiego Klubu Motorowodnego „Boлнa” przypłynęli do Elbląga na zaproszenie komandora Ogniska Sportów Wodnych „Fala” w Elblągu Grzegorza Borowca i przewodniczącego Rady Miejskiej Jerzego Wcisła.
„Boлнa” (Wałna) to po polsku „fala”, zatem można powiedzieć, że w Elblągu spotkały się dwie fale. Nie po raz pierwszy zresztą. Rosjanie wybrali się pięcioma łodziami motorowymi. Jedna załoga zrezygnowała z płynięcia do Elbląga po odprawie granicznej we Fromborku. Przyczyną był potężny zachodni wiatr, który skutecznie utrudniał żeglowanie. Na elbląską przystań łodzie zacumowały ok. godz. 22.
Rosyjskiej ekipie przewodził wicemer Kaliningradu Aleksander Zujew. Żeglarzom towarzyszył także konsul polski ds. kultury i promocji w Kaliningradzie Ryszard Sosiński. Elbląskim motorowodniakom towarzyszył zaś wiceprezydent Miasta Adam Witek i przewodniczący Rady Miejskiej Jerzy Wcisła.
- Mimo zmęczenia Rosjan, wspólnie spędzony miły wieczór przeciągnął się do późnych godzin nocnych. Rozmawialiśmy o współpracy w wykorzystaniu potencjału Zalewu Wiślanego i naszych portów, ale też świetnie się ze sobą bawiliśmy. Tego typu spotkania są bardzo ważne dla ożywienia turystyki na Zalewie Wiślanym. Każde z nich ułatwia współpracę – opowiada Jerzy Wcisła.
Jerzy Wcisła podzielił się z zebranymi najświeższą informacją o akceptacji przez Komisję Europejską wprowadzenia zasad ruchu bezwizowego na pograniczu województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego z Obwodem Kaliningradzkim.
Prezydent A. Witek i mer A. Zujew umówili się na kontynuację rozmów podczas Dni Kaliningradu. W sobotę elbląscy i kaliningradzcy motorowodniacy uczestniczyli w jarmarku Dominikańskim w Gdańsku, a w niedzielę wieczorem wrócili do Kaliningradu.
Jolanta Małkowska
Co tak mało zdjec
SZKODA że nie wpłynęli bliżej Starego Miasta i do stanicy żeglarskiej ,ZOBACZYLI BY jaki jest bajzel w mieście 130tys.Ciągle tylko obietnice że powstanie NOWA STANICA ŻEGLARSKA,nie mówiąc o brzegach Rzeki Elbląg.RUINA I OBIETNICE.TYLKO PAŃSTWO W RATUSZU.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gdyby za Hitlera nie zrobili nadbrzeży, to pewnie dzisiaj nie mieli byśmy żadnych nadbrzeży. W ubiegłym wieku Niemcy potrafili w tym mieście zrobić więcej niż współczesne władze Elbląga
co do zdjęć to jakieś nieaktualne, wystarczyło się zwrócić do właściwej osoby o udostępnienie jest ich dużo
Takie spotkania , a powinny być jeszcze częstsze to krok we właściwym kierunku , na tym obie strony tylko mogą zyskać., gospodarczo , handlowo i kulturalnie .Oby wizy zniesiono ,jak najszybciej.