Małżeństwo z Tczewa, wybrało się motocyklem na zlot jednośladów w Ostródzie. 50-letni kierowca oraz 49-letnia pasażerka na miejsce jednak nie dotarli. Na nowym odcinku drogi krajowej nr 7 na wysokości Pilony, doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł 50-letni motocyklista.
Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 10.20. - 50-letni kierowca oraz 49-letnia pasażerka jechali w stronę Warszawy. Nagle kierowca stracił panowanie nad pojazdem, położył motocykl na bok następnie wjechał wprost pod nadjeżdżający z przeciwka samochód osobowy – relacjonuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP Elbląg. - W wyniku odniesionych obrażeń 50-latek zmarł w karetce. Z kolei jego żona odniosła lekkie obrażenia twarzy.
Spoczywaj w spokoju. Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny.
nie nowej siódemki tylko swojej głupoty - remont źle brak remontu też źle i by było pisanie ofiara dziurawej siódemki. Wszyscy winni tylko nie motocykliści którzy jeżdżą w mieście 50 a poza 90 - a każdy kto jeździ siódemką widzi jak oni latają a potem wina drogi bo nowa. ..................
poprostu kolejna ofiara, co tu ma nowa trasa do tego
Na szczęście. Choć ostatnio niebezpiecznie dużo idiotów ma coś do powiedzenia na każdy temat.
Czy to motocyklista czy kierujący innym pojazdem,jak zginie to jest tragedia,tragedii której nie można odwrócić.Wyrazy współczucia dla rodziny
było za szybko i nie wyhamował... życie. A właściwie już po.
tak jezdza powinno sie ich karac nie wyrozniac sa zagrozeniem na drogach
Nie wiadomo kogo wina, lecz z pewnością wystąpiła tu w roli głównej pani "nadmierna prędkość" . Szkoda życia ludzkiego... (mam tylko nadzieję że zginął ten który zawinił)
Powinno się o tym napisać nowy artykuł więc ja napisała.Słuchajcie: Tragedia na "siódemce"! Kto zawinił: Biorąc wszystkie zeznania pod uwagę uważam zawinił i człowiek i motor. tylko zawinił motocykl. Motocykl Jak by człowiek jechał szybko to by nic po nim nie zostało. Człowiek Było ślisko i nie powinien jechać wtedy na motorze Rodzino zmarłego Przyjmij najszczersze Kondolencje. D.Werner