Piątek, 28.02.2025, Imieniny: Makary, Prokop, Hilary
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

Czego elblążanie szukają w sex shopach?

12.07.2011, 13:56:20 Rozmiar tekstu: A A A
Czego elblążanie szukają w sex shopach?
fot. Antek Rokicki

Jedni się nie wstydzą wizyt w sex shopie, inni kupujący mówią „że to dla kolegi”. Po „produkty sypialniane” przychodzą młodzi i starsi, kobiety i mężczyźni. Produktów przybywa, a klientów jest coraz więcej. Zwłaszcza w lato.

Choć czasy się zmieniają, a seks nie jest jakimś wytworem zarezerwowanym dla kosmitów, to sex shopy wywołują wśród ludzi pewne szczególne zainteresowanie. I choć miejsca te odwiedzane są przez te same osoby, które robią zakupy w zwykłych sklepach, to emocje podczas wizyty w sex shopie zawsze są nieco „inne”.

W Elblągu znajdziemy kilka sex shopów. Rozmawialiśmy z Marią Dulian-Święconek, właścicielką jednego z pierwszych takich sklepów w naszym mieście, otwartym w 1990 roku.

– Przyjechałam wtedy z zagranicy, gdzie zarobiłam pieniądze i chciałam je jakoś zainwestować – mówi właścicielka sklepu. – Połączyłam dwie działalności: sprzedaż artykułów związanych z militariami ze sprzedażą artykułów erotycznych.

Kto przekracza progi elbląskich sex shopów? - Przychodzą ludzie różni, ale większość to ludzie młodzi do czterdziestego roku życia – informuje Maria Dulian-Święconek. – Czasami zdarza się jednak, że przychodzą do nas nawet osoby, które mają ponad osiemdziesiąt lat…

Czy więcej przychodzi kobiet czy mężczyzn? - Pół na pół, jest to wyrównane. Często przychodzą młode pary. Odwiedzają nas młodzi ludzie, czasami przychodzą grupkami. Część z nich, która się wstydzi wejść do środka, stoi na zewnątrz… Przychodzą też przedstawiciele elbląskiej elity.

W sex shopach są „diabły i szatany”

Jak to w każdym sklepie bywa, przychodzą różni klienci. A wraz z nimi pojawiają się różne sytuacje, często komiczne. - Przyszedł do nas pewien starszy pan, bo gdzieś przeczytał, że w takich sklepach są „diabły i szatany” – mówi nasza rozmówczyni. - Chciał zobaczyć, jak to wszystko wygląda. Ale… bardzo mu się spodobało. Powiedział, że żałuje, że jest już starszy, bo też chętnie by sobie coś kupił – dodaje z uśmiechem.

A jak jest ze wstydem? Czy zdarzają się przypadki, że klienci wchodzą do sklepu speszeni? - Jest jeszcze część społeczeństwa, która wstydzi się tu przychodzić – mówi Maria Dulian-Święconek. - Dlatego też wiele osób przysyła swoich znajomych.

Młodzi elblążanie, w większości, nie wstydzą się wizyt w sex shopie. Ale bywają też tacy, którzy kupują i mówią, że „to dla kolegi”. - Klienci nie muszą mi się jednak spowiadać – zauważa właścicielka sklepu.

Bywało też, że klient wchodził na dział militariów, mówił że jest tą branżą zainteresowany. A potem powoli przechodził na część erotyczną. Właścicielka sex shopu wspomina też, że pewnego razu przyszedł do niej mężczyzna będący pod wpływem alkoholu. Przepraszał, ale „musiał wypić setkę dla odwagi”.

Pewna pani profesor przyszła i powiedziała, że jest z innego miasta. Czuła się tu bezpiecznie, bo sądziła, że nie zobaczy jej żaden z jej studentów.

Co ciekawe, „poziom wstydu” nie zmieniał się na przestrzeni lat. Zdaniem Marii Dulian-Święconek speszeni elblążanie byli, są i będą. - Jeżeli chodzi o pruderię, to nic się nie zmieniło od lat dziewięćdziesiątych. Zmieniła się jakość produktów, a oferta została poszerzona.

Stali klienci szukają produktów sprawdzonych, które kupują od dawna, np. afrodyzjaki. Bardzo dobrze sprzedają się te, które swym wyglądem przypominają naturalne organy. A więc nowości traktowane są jako ciekawostki warte zobaczenia. Odwiedzający sklep wolą artykuły zbliżone do natury.

Słoneczko robi swoje!

Są takie dni, kiedy nie zarabia się ani złotówki. Innym razem natężenie klientów jest ogromne. Wzrost zainteresowania artykułami dostępnymi w sex shopach pojawia się przed Walentynkami, świętami Bożego Narodzenia. Ostatni kryzys gospodarczy, zdaniem naszej rozmówczyni, nie miał większego wpływu na wyniki sprzedaży. - Spadek pojawia się w
kwietniu, maju – mówi nasza rozmówczyni. – Przed końcem roku szkolnego, wakacjami jest więcej wydatków i pracy. W lato zainteresowanie jest większe. Ludzie są na urlopach, są wyluzowani, nie krępują się. Słoneczko też robi swoje!

Elbląg, można powiedzieć, jest pod tym względem miastem zaściankowym. - Więcej otwartości wśród społeczeństwa znajdziemy w Trójmieście, Warszawie – mówi właścicielka sex shopu. - Nasze środowisko studenckie jest małe. A to młodzi wpływają przecież na atmosferę tej „otwartości” wśród ludzi.

We wspomnianych miastach zainteresowanie takimi produktami jest większe. Co ważne, w Elblągu są niższe ceny.

Można powiedzieć, że sex shopy wpisały się w panoramę naszego miasta. Często też, jak mówi nasza rozmówczyni, pary całują się przed nimi. Może ten napis na nich jakoś wpływa?

Antek Rokicki, korespondent info.elblag.pl
Antek Rokicki
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 25

%96.0 %4.0


Komentarze do artykułu (8)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +33
    ~ niunia
    Wtorek, 12.07

    Wreszcie coś miłego dla zdrowia a nie ciągle te polityczne i gospodarcze przepychanki

  2. 2
    +7
    ~ elbinger
    Wtorek, 12.07

    Jak to czego szukają? Pornoli i kabin z laskami tańczącymi przy rurze :)

  3. 3
    --6
    ~ xa
    Wtorek, 12.07

    A jakież to "elity" mają swych przedstawiciel ??? W Elblągu ????

  4. 4
    +30
    ~ xxx
    Wtorek, 12.07

    Czego szukaja???Urozmaicenia w pozyciu seksualnym.Bo i sex z czasem moze sie znudzic dlatego trzeba szukac nowych wyzwan i doznan a asortyment w sex shopach w tym pomaga.

  5. 5
    0
    ~ qwerty
    Środa, 13.07

    wlasnie, kim jest elbląska elita?! O_o

  6. 6
    +2
    ~ baden_baden
    Środa, 13.07

    "Słoneczko robi swoje!" - kuźwa, o czym innym pomyślałem, niż artykuł przedstawia... o.O

  7. 7
    +5
    ~ rozbawiony
    Czwartek, 14.07

    Fajny artykuł :)

  8. 8
    0
    ~ :D
    Środa, 27.07

    jestem rodzina wlascicielki sklepu i jesli chodzi o pojecie "elita" to chodzi o politykow aktorow a takze księży

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.9710419178009