Święto ukazujące dynamikę elbląskich artystów i uroczyste wręczenie Honorowego Obywatelstwa Elbląga Ryszardowi Tomczykowi - to wydarzenia, jakie wczoraj miały miejsce w Galerii EL. Prace twórców, w tym również Tomczyka podziwiać można w całej przestrzeni Galerii. 26 Salon Elbląski otwarty będzie przez całe wakacje.
Wczoraj, 7 lipca, w Galerii EL miał miejsce wyjątkowy wieczór. Na wernisażu 26 Salonu Elbląskiego zaprezentowane zostały 4 różne wystawy, a podczas trwania wieczoru Ryszard Tomczyk, człowiek renesansu, oficjalnie został Honorowym Obywatelem Elbląga.
W ramach 26 Salonu Elbląskiego swe prace, zgromadzone w ciągu ostatnich dwóch lat zaprezentowało 36 artystów związanych z Elblągiem. Dzieła zaprezentowali zarówno artyści dobrze znani elbląskiej publiczności jak np. Janusz Hankowski, Halina Różewicz-Książkiewicz, Zbigniew Szmurło, Jerzy Domino, czy Waldemar Cichoń, jak też kilku debiutantów, takich jak Adriana Ronżewska - Kotyńska, która pokazała swe audiobooki, dedykowane Elblągowi, czy Aleksandra Knedler, która właśnie obroniła pracę dyplomową. Był też spóźniony debiut Janusza Kozaka, który do tej pory nie miał okazji zaprezentować swojej bogatej twórczości. Pierwszy raz prace (fotografie) pokazali także Kamil Rychcik i Konrad Kosacz.
Zostały też przygotowane 3 większe ekspozycje prezentujące prace zmarłego w ubiegłym roku znakomitego artysty i pedagoga Mirosława Czarnego, a także obchodzącego 80 urodziny elbląskiego artysty, literata i krytyka teatralnego Ryszarda Tomczyka oraz świętującego 40-lecie swojej pracy artystycznej Marka Wawryna.
Zgromadzone prace zaaranżowane zostały we wszystkich pomieszczeniach Galerii EL, w tym oddanych do użytku po remoncie krużganku i dawnej zakrystii.
Tego wieczoru, na mocy uchwały przyjętej przez elbląskich radnych 30 czerwca, Ryszardowi Tomczykowi uroczyście wręczony został tytuł Honorowego Obywatela Elbląga. Laudację wygłosił ksiądz infułat dr Mieczysław Józefczyk, który przybliżył historię wyjątkowego obiektu, jakim jest Galeria EL i opowiedział o Ryszardzie Tomczyku.
- Drodzy Państwo czas mija, mijają lata, nasz solenizant ciągle jest przy pracy, ciągle tworzy coś nowego, przyspiesza na finiszu – mówił ksiądz infułat dr Mieczysław Józefczyk. - Panie Ryszardzie, nie czas na spokój, nie czas na siedzenie na laurach, po tylu latach cały czas jest Pan w stanie dawać z siebie wszystko.
Ryszard Tomczyk zaznaczył, że kiedyś, gdy miasto było bardzo „niedoinwestowane” pod względem kultury, nie trudno było być omnibusem. Jak powiedział, gdy czuł, że coś ważnego może wnieść, po prostu to robił.
- Na tego typu wystawie jestem po raz pierwszy. Uważam, że to bardzo dobra inicjatywa, rozwijająca. Ciekawym doświadczeniem jest zobaczyć elbląskich artystów, którzy potrafią zaprezentować swoje talenty przed szerokim gronem osób – mówił o Salonie Maciej Biegajewski, jeden z uczestników. - Moją uwagę zwróciła praca Aleksandry Knedler, uważam, że idea i forma tej pracy przykuwa uwagę, jest czymś niesamowitym i może odnieść sukces.
Wielu uczestników zauważyło różnorodność pokoleniową twórców. Doceniali także fakt, że młodzi, nieznani artyści mają szanse pokazać swe dzieła i być może zaistnieć w świecie kultury i sztuki.
Salon Elbląski będzie można podziwiać przez całe wakacje, do 31 sierpnia.
Panie Ryszardzie! Serdeczne i szczere gratulacje od autora recenzowanej powieści.
Wczoraj będac w Galerii byłam dumna z Elbląga , nie mamy się czego wstydzić . Nasze placówki kulturalne - Galeria El, Teatr , Centrum Swiatowid , Biblioteka Wojewódzka , Pedagogiczna , przerosły dawno już poziom reszty miasta i pasują raczej do Poznania , Wroclawia , czy Trójmiasta , a nie do naszego jednak prowincjonalnego , kiedyś wojewódzkiego miasta.
może malkontenci którzy jeszcze nic w życiu nie osiągnęli poza tymi żenującymi komentarzami wezmą się za jakieś hobby albo cokolwiek oprócz uzewnętrzniania swoich imbecylnych teorii na lokalnych forach internetowych odrazu widać że mało osiągnęliście w życiu jesteście zacofani ograniczeni i poza radością "o ale im napisałem na info lub port.." mało macie radości w życiu , żałosne i smutne . im mniej takich ludzi w tym mieście tym lepiej dla niego.