Wczoraj wieczorem elbląscy policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który urwał w radiowozie lusterka boczne. Do zdarzenia doszło podczas interwencji na ul. Komeńskiego wobec głośno zachowującej się młodzieży.
Wczoraj około godziny 22:20 do oficera dyżurnego zadzwonił mieszkaniec ulicy Komeńskiego, który skarżył się na hałasującą młodzież. Po kilku minutach na miejscu był nocny patrol prewencji.
- Funkcjonariusze wyszli z radiowozu i sprawdzali zaplecze budynków. W tym samym czasie sprawca urwał w radiowozie lusterka boczne – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP Elbląg. - Funkcjonariusze usłyszeli trzask łamanego plastiku i zobaczyli uciekającego podejrzanego. Sprawca, 23-letni Patryk M., wbiegł do pobliskiego budynku. Chwilę później został jednak zatrzymany na klatce schodowej.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia w warunkach występku chuligańskiego, polegającego na umyślnym niszczeniu radiowozu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.
Teraz Patryk M. odpowie przed sądem za zniszczenie mienia. Grozi mu kara od 4,5 miesiąca do 5 lat pozbawienia wolności. W tym wypadku sąd może orzec karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Mężczyzna nie był wcześniej notowany.
nastepny kozak z pokolenia JPna100%... trzeba było dać w ryj policjantowi a nie w lusterka za które zapłacą normalni, pracujący ludzie !!! sprawco: j.biesz policje czy radiowozy ? coś chyba ci sie życiowe credo popie...
Kiedyś spuszczało się powietrze z kół.Zero strat a heca była.Teraz głąby tylko niszczyć umieją i to w taki głupi sposób,że szkoda gadać.Myślę ,że te pokolenie powinno zorganizować marsz głupoty na ulicach naszego miasta bo jest coraz gorzej z nimi.
brawo następnym razem niech jeszcze w pysk im daj
idiota