Jeśli Sejm przyjmie projekt ustawy o kinematografii, grozi to znaczną podwyżką abonamentu za telewizję kablową. Projekt spornej umowy dotyczy nałożenia na operatorów telewizyjnych, satelitarnych i kablowych 2% podatku od ich przychodów. Tak pozyskane pieniądze miałyby zasilić konto Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, którego powstanie przewiduje projekt ustawy, a który miałby finansować produkcję polskich filmów.
Stacje telewizyjne w Polsce już zgłosiły swój protest. To samo zrobiła także m.in.Telewizja Kablowa VECTRA. Jak podkreśla rzecznik prasowy Vectry - Krzysztof Stefaniak, kablówki są jedynie przekaźnikiem programów telewizyjnych, nie są ich producentami, nie ingerują w ich treść i nie zmieniają jej. Są wyłącznie łącznikiem między nadawcą, a widzem. W abonamencie już i tak płaci się m.in.: za dostęp do wszelkich przekazywanych materiałów, objętych prawami autorskimi i to z tych pieniędzy powinno się zasilać konto Instytutu. Stefaniak zaznacza przy okazji, że jeśli Sejm przyjmie nową ustawę i nałoży na wspomnianych już operatorów 2% podatku, wtedy wysokość abonamentu w kablówkach będzie musiała wzrosnąć. Sejmowa komisja kultury i środków przekazu zajmie się projektem ustawy ponownie.
Juz powoli przestaje sie oplacac zakladanie kablówki... do tego jakość nasej Vectry pozostawia wiele do zyczenia. :/ zastanawiam sie nad prywatna satelitką.
Ja też
po pierwsze cena kablówki elbląskiej (vectry) jest szokująca 46 zł to jest idiotyzm w innych miastach np: Bydgoszczy gdzie jest dużo mniejsze bezrobocie cena wynosi 30 zł, a ilość programów jest podobna.Zadam pytanie dlaczego my w tym regionie pokrytym biedą tyle płacimy.
nic ciekawego w tej vectze .... wole cyfre lub wizje sa drozsze ale nie poruwnywalnie lepsze
"Poruwnywalnie" - to tak po prostu jak bym powiedział, że szczam na Ciebie. Bo w mojej wiejskiej podstawówce zawsze było "porównywalnie".
Faktem jest, że elbląska kablówka ma ceny wzięte z księżyca i to już od bardzo dawna.