Podczas nadchodzącego weekendu, elbląskie muzeum proponuje miłośnikom historii i sztuki kilka atrakcji. Najważniejszą z nich będzie sobotnia prezentacja „muzeum otwartego” - zorganizowana z okazji kolejnej edycji międzynarodowej Nocy Muzeów. W tym roku Muzeum Archeologiczno - Historyczne w Elblągu świętuje pod hasłem - "Dotknij przeszłości". Ale warto do muzeum pójść także w piątek i w niedzielę - na wernisaż wystawy elbląskich plastyków i na Targi Staroci, połączone z Jarmarkiem Sztuki.
Już w piątek, o godz.18.00, rozpocznie się w muzeum świętowanie 45-lecia Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego. Otwarta zostanie wystawa plastyki „Twórcy spod znaku ETK”. Swoje prace zaprezentują: Halina Różewicz-Książkiewicz, Janusz Hankowski, Ryszard Tomczyk, Zbyszek Opalewski i Ryszard Zumkowski. W trakcie wernisażu będzie też czas na zaprezentowanie kolejnego ze znaków charakterystycznych ETK - wystąpi utalentowana skrzypaczka, Monika Matysiak, uczennica elbląskiej szkoły muzycznej, której na fortepianie towarzyszyła będzie Katarzyna Markiewicz.
Bezpłatnie można będzie zajrzeć do muzeum w sobotni wieczór, między godz. 20.00 a 22.00. Nie zawsze widać, ile się w muzeum dzieje, bo to z natury instytucja kojarząca się z upływem czasu, więc z okazji Nocy Muzeów, różne prace muzealników zostaną połączone tak, by je wszystkim zaprezentować. Teraz będzie czas i miejsce, by oferta skierowana zazwyczaj do najmłodszych, była też pokazana dorosłym. Noc Muzeów, organizowana specjalnie pod hasłem „Dotknij przeszłości”, daje takie możliwości. Tak jest chociażby ze skrzyniami do nauki historii w szkołach, sztandarowym programem edukacyjnym elbląskiego muzeum, zaliczanym do krajowych innowacji w tej dziedzinie. Skrzynie - dotyczące różnych zagadnień historii, choćby Wikingów, rzymskich legionistów, Krzyżaków, życia w średniowiecznym mieście, czy mieszkających niegdyś na Żuławach mennonitów – zawierają kopie przedmiotów, używanych przed laty. Przy skrzyni o starożytnym Rzymie zobaczyć można uzbrojenie i oporządzenie legionisty, kiedy zaś mowa o historii higieny – możemy wziąć w rękę i sprawdzić, jakimi grzebieniami i lusterkami posługiwały się elegantki sprzed setek lat. Skrzynie z kopiami zabytków pojawią się obok zgromadzonych na wystawach oryginalnych eksponatów i każdy będzie mógł „dotykać przeszłości”.
Podobnie działo się będzie na muzealnym dziedzińcu, gdzie obok rekonstrukcji domu Wikingów z Truso, od niedawna pojawiła się replika łodzi wiosłowo-żaglowej z X wieku, zwanej łodzią św. Wojciecha. Podczas tego wieczora, wikińska chata przyjmie całe rodziny, chętne do zabaw plastycznych. Na wystawie „Klasyka designu”, wśród kolekcji siedzisk, można będzie przenieść się w świat dawnego atelier fotograficznego. Wystawa z wykopaliskami z elbląskiego Starego Miasta zyska dodatkową „komnatę strojów”, gdzie można się będzie przebrać w przyodziewek z dawnych epok. Sala edukacyjna przemieni się z kolei w pokój gier, gdzie można będzie spróbować swych sił w historycznych grach planszowych.
W kolejnej z sal znajdzie się miejsce na krótkie, popularnonaukowe opowieści o ciekawych przedmiotach, które ostatnimi czasy wzbogaciły zasoby elbląskiego muzeum. O replice słowiańskiej łodzi z Oruni opowie dr Marek Jagodziński, portrety patrycjuszy elbląskich z rodziny Bodecker omówi Wiesława Rynkiewicz – Domino, zaś płynącą do Elbląga chińska porcelanę Ca-Mau zaprezentuje Urszula Sieńkowska. Oczywiście, wszystkie omawiane przedmioty będą do obejrzenia. Opowieści będą odbywały się w cyklu półgodzinnym, zaczynając od godz. 20.30. Zresztą, przy każdej z muzealnych wystaw pojawią się specjaliści, by powiedzieć chętnym o zgromadzonych skarbach przeszłości.
Pojawi się na Nocy Muzeów jeszcze jedna atrakcja, zarazem prezentacja elbląskiego środowiska miłośników staroci i plastyków nieprofesjonalnych. To sala kolekcjonerów - będzie ona wstępem do Targów Staroci, które odbędą się na muzealnym dziedzińcu następnego dnia, w godzinach 10.00-14.00. Prezentację swych dzieł przygotowali też plastycy, uczestniczący w muzealnych Jarmarkach Sztuki. To przedsięwzięcie, mające w sobie nalepsze cechy dawnych "pchlich targów", na słoneczny czas, aż do jesieni, odbywać się będzie w plenerze. A to kolejny element „otwartego muzeum”. Dziedziniec muzealny jest bowiem specyficznym, zielonym miejscem wypoczynku na zabudowującym się Starym Mieście. Przygotowane dla spacerowiczów ławki, internet z hot-spotu i automat z gorącymi napojami, wprowadzają w relaksujący klimat i zapraszają do poznawania dawnych czasów, nie tylko podczas muzealnych świąt.
Tomasz Gliniecki
Muzeum Archeologiczno-Historyczne
To ma być "Noc muzeów" czy wieczór? Tylko do 22.00. Oj znowu trąci prowincją...
NOC?????? Pocałowałem klamkę po 22-giej i wstyd mi było przed rodziną, że sam ich namówiłem na zwiedzanie muzeum. Kto miał pomysł by "Noc" trwała do 22-giej?? ŻAL!
Ja byłem z maluchami i uważam, że było super. I nie tylko starocie, bo te krzesła fajne.
Weź się Maciej ogarnij. Tysiące ludzi wiedziały, żeby do muzeum iść przed 22, a po 22 do Galerii El, tylko ty jeden nie nadążasz? Piszę, bo to raczej powinno się chwalić, że imprezy nie były o tym samym czasie i można było obejrzeć tyle fajnych rzeczy w jeden wieczór. Elbląg na TAK - nie narzekam!
W takim razie niech w Elblągu będzie to Wieczór z muzeum a nie NOC! OK?