Malowanie dwumetrowego jajka, slalomy z pisankami na czas - to tylko niektóre z wielkanocnych zabaw dla najmłodszych, jakie dzisiaj przygotował Urząd Miejski. Dwugodzinna impreza przyciągnęła wiele rodzin, które miały okazję wziąć udział w wielu atrakcyjnych konkursach.
Sobotnią imprezę poprowadził Piotr Imiołczyk, elbląski historyk. W przygotowywaniu elblążan do czasu Wielkanocy pomagali mu pozostali organizatorzy, pracownicy Urzędu Miejskiego. Przybyli mieli okazję wziąć udział w konkursach takich jak: bieg z jajkiem na czas, ale też recytacja wierszyków, wspólne śpiewanie piosenek.
– Każda impreza, która umożliwia elblążanom integrację, jest czymś fajnym, bo takich przedsięwzięć jest po prostu za mało – mówi Magdalena, Gabriela i Kinga, czyli grupa „Kurczaczki”, które wzięły udział w jednym z wielkanocnych konkursów. O imprezie elblążanki dowiedziały się z ogłoszenia wywieszonego na mieście. – Konkursy są ciekawe, ale ważniejsze jest to, że można przyjść z rodziną, spotkać się ze znajomymi… Pierwsze nasze zadanie polegało na złapaniu jajek specjalnymi szczypcami i biegu do mety. Teraz odpoczywamy, by dać szansę innym uczestnikom. Organizacja jest, naszym zdaniem, dobra. A zresztą, jak jest pan Piotr Imiołczyk, to ciężko, by coś się nie udało – dodają. I zapewniają, że za rok również przyjdą na Stary Rynek. – Mamy nadzieję, że będzie wtedy jeszcze więcej ludzi. My na pewno będziemy promować tę imprezę naszym znajomym. Bo warto.
– Bardzo spodobał mi się pomysł z jajkiem-pisanką – powiedziała nam Asia, jedna z przybyłych na imprezę. – Dobrze, że dzieci mogą coś porobić, że można się spotkać. Szkoda tylko, że nie przewidziano atrakcji dla starszych, ale inicjatywa jest jak najbardziej dobra.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z imprezy „Jajco elbląskie - nasze malowane".
AR
Tłumów to nie widać na dodatek z roku na rok jest coraz słabsza organizacja takich imprez .Byliśmy przed Ratuszem i byliśmy w Światowidzie gdzie na tak duże miasto były trzy firmy serwujące dania Świąteczne .Dziękujemy było wszystko smaczne.Może za rok będzie lepiej.
Oj marudo. Było ok. :) Dzieciaki zachwycone, a o to chodziło. Moje dziecko bawiło sie świetnie.
J -Ok to by było gdyby były imprezy dopracowane a nie z łaski.Widzę że rzadko chodzi się na imprezy .A Elbląg to duże miasto i jak ma być ośrodkiem regionalnym to niech osoby odpowiedzialne za rozrywkę w mieście zaczną działać bo już pora na to.My byliśmy całą rodziną z wnukami i dziećmi na tych dwóch imprezach i ciągle kiepsko byle było.Wpis - Rodzinka -jak najbardziej rzetelny.ZMIANY na dodatek Starówka jest duża lecz cicha.
Było ok., ważne, że coś zaczyna się dziać na Starym już teraz. Szacun dla organizatorów, że pomyśleli i im się chciało. Liczymy na więcej.
Bylam z dzieciakami. Fajna zabawa. W końcu miałam gdzie pójść z dziećmi - gdyby nie to pewnie nie wybralibyśmy się na Starówkę. Chcemy więcej takich rodzinnych imprez. Brawo - dzieciaki zachwycone.
Sympatycznie było. Zgadzam się z Halinką, dla dzieci super zabawa. Sam byłem z wnukiem i bardzo dobrze się bawił. Takich imprez dla małych elblążan powinno być na Starym Mieście więcej. W końcu coś się dzieje.
Brawo. Na wesoło i bez zadęcia. Oby takich działań jak najwięcej. Piotrze gratulacje za sympatyczne prowadzenie.
Zaczynamy cieszyć sie już byle czym, garstka ludzi , żadnych rewelacji , jak na nasze miasto to skromnie i jeszcze raz piszę za mało z jajem, tylko na to nas stać!
o komentarz powinna być poproszona szefowa wydziału kultury która od lat pracowała by miejskie imprezy miały właściwy poziom