Uważajmy na fałszywych rachmistrzów

Pojawiły się w Polsce już pierwsze osoby, które podszywając się pod rachmistrzów spisowych, okradły domowników odwiedzanych mieszkań. W Elblągu, na szczęście, nie doszło jeszcze do takiego przypadku. Warto wiedzieć co robić, by uniknąć pechowego spotkania z oszustami.

Jak podaje Radio Zet, pojawiły się już przestępstwa związane z powszechnym spisem narodowym. Jako przykład podaje osoby, które podały się za rachmistrzów i wyniosły z domu pewnej mieszkanki województwa podkarpackiego około 10 tysięcy złotych. I choć Podkarpacie jest położone daleko od nas, zapewne i w naszym regionie pojawią się choćby próby dokonania takich przestępstw. 

- Elbląscy policjanci jak dotąd nie odnotowali przypadku, w którym oszust podawałby się za rachmistrza – informuje mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Mimo to nie wykluczamy, że takie próby mogą mieć miejsce, stąd należy być czujnym. 

Jak informuje mł. asp. Krzysztof Nowacki, ofiarami oszustw najczęściej padają osoby starsze - oszustwa w kontakcie bezpośrednim, ale także osoby młode - oszustwa podczas sprzedaży internetowej. Oszuści z reguły próbują podszywać się np. pod inkasentów, pracowników pomocy społecznej, a nawet pracowników socjalnych czy też handlowców. Poza starą metodą tzw. na wnuczka. Oficer prasowy dodaje też, że w każdym przypadku oszustom chodzi o zdobycie naszego zaufania, a później o pozyskanie naszych pieniędzy lub też innych wartościowych przedmiotów. 

- W Elblągu pracuje obecnie pięćdziesięciu pięciu rachmistrzów – mówi Adam Jocz, Naczelnik Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Każdy rachmistrz powinien mieć przy sobie takie dokumenty jak m.in. legitymacja rachmistrza upoważniająca do wykonywania czynności spisowych, musi być ona podpisana, mieć zdjęcie danego rachmistrza. 

Co ważne, rachmistrz może nas zapytać, jakie jest źródło naszych dochodów. Nie ma jednak pytań dotyczących kwot, jakie zarabiamy. Naczelnik informuje też, że poza telefonem na policję, weryfikacji rachmistrza możemy dokonać dzwoniąc do Urzędu Miejskiego (tel. 55-239 33 04) lub na infolinię Głównego Urzędu Statystycznego.  

- Swoje wątpliwości, co do intencji odwiedzającej nas osoby, sprawdzać można np. dzwoniąc pod bezpłatny numer 0 800 800 800 – mówi mł. asp. Krzysztof Nowacki. - Dzięki temu można sprawdzić, czy podająca się za rachmistrza osoba faktycznie nim jest. Co więcej, w razie wątpliwości, i obaw, że możemy stać się ofiarą oszustwa, zawsze możemy wybrać nr 112 i skontaktować się z najbliższą jednostką Policji. Patrol, który przyjedzie na miejsce, wylegitymuje taką osobę sprawdzając jej tożsamość.

Możemy sami przyglądać się wprowadzaniu danych do urządzenia. Bezpiecznym sposobem jest też dokonanie spisu poprzez Internet. Możemy też umówić się na spotkanie z rachmistrzem w siedzibie Urzędu Miejskiego, należy tylko wcześniej zadzwonić. 

A jak dba się o bezpieczeństwo samych rachmistrzów? Urządzenia elektroniczne wyposażone są w lokalizatory, przycisk alarmu. Może być on używany przez rachmistrza w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa. 

- Były już takie sygnały, zazwyczaj włączone przez przypadek, i trzeba przyznać, że były bardzo dokładnie zweryfikowane – mówi Adam Jocz.

Jako że rachmistrzowie, nie wiedzą do jakich domów wchodzą, o pomoc mogą poprosić służby mundurowe. Przeczuwając jakiekolwiek niebezpieczeństwo, będą one interweniować. 

Spis potrwa do 30 czerwca br. Pytania dotyczące spisu najlepiej kierować do Wydziału Organizacyjnego, Wydziału Spraw Obywatelskich, Wydziału Geodezji. 

AR