Niski wzrost i niepozorność. Te tytułowe cechy wykorzystywała dwójka młodych przestępców: 14-letni Piotr M. oraz 15-letni Michał S. Wykorzystywała do tego, by okradać pasażerów elbląskiej komunikacji. Działali zarówno w autobusach jak i tramwajach. Obu zatrzymali policjanci z zespołu do walki z przestępczością nieletnich. Jak się okazało jeden z zatrzymanych okradł nawet… swoją matkę. Teraz dwójka nieletnich stanie przed sądem rodzinnym.
Pomimo młodego wieku oraz, dość krótkiego czasu działania, sprawcy uzbierali sporą listę czynów. Wśród nich znalazło się 5 skradzionych telefonów komórkowych - właśnie pasażerom elbląskiej komunikacji, ale także dwa przypadki okradzenia osób korzystających z miejskiego kąpieliska. W tym przypadku łupem złodziei padły pozostawione na kocach plecak oraz telefon komórkowy.
Sprawcy wybierając ofiarę np. w tramwaju obserwowali czy ktoś np. rozmawia przez telefon komórkowy oraz, do której kieszeni go później chowa. Wykorzystując zamieszanie lub sztuczny tłok okradali taką osobę i wysiadali na najbliższym przystanku. Policjanci, którzy zatrzymali 14-letniego Piotra M. oraz 15-letniego Michała S. udowodnili im również włamania do altanek na terenie ogródków działkowych. Łącznie włamań tych było siedem. W tym przypadku łupem nieletnich przestępców padały głównie metalowe elementy oraz narzędzia, które później często spieniężane były w punktach skupu złomu.
Dodatkowo policjanci ustalili, że Michał S. okradał nawet… swoją matkę. 15-latek wykradł jej kartę bankomatową i dwukrotnie wypłacił z konta pieniądze. Łącznie była to kwota 1100 złotych. Teraz obaj nieletni odpowiedzą za swoje czyny przed sądem rodzinnym.
Pomimo młodego wieku oraz, dość krótkiego czasu działania, sprawcy uzbierali sporą listę czynów. Wśród nich znalazło się 5 skradzionych telefonów komórkowych - właśnie pasażerom elbląskiej komunikacji, ale także dwa przypadki okradzenia osób korzystających z miejskiego kąpieliska. W tym przypadku łupem złodziei padły pozostawione na kocach plecak oraz telefon komórkowy.
Sprawcy wybierając ofiarę np. w tramwaju obserwowali czy ktoś np. rozmawia przez telefon komórkowy oraz, do której kieszeni go później chowa. Wykorzystując zamieszanie lub sztuczny tłok okradali taką osobę i wysiadali na najbliższym przystanku. Policjanci, którzy zatrzymali 14-letniego Piotra M. oraz 15-letniego Michała S. udowodnili im również włamania do altanek na terenie ogródków działkowych. Łącznie włamań tych było siedem. W tym przypadku łupem nieletnich przestępców padały głównie metalowe elementy oraz narzędzia, które później często spieniężane były w punktach skupu złomu.
Dodatkowo policjanci ustalili, że Michał S. okradał nawet… swoją matkę. 15-latek wykradł jej kartę bankomatową i dwukrotnie wypłacił z konta pieniądze. Łącznie była to kwota 1100 złotych. Teraz obaj nieletni odpowiedzą za swoje czyny przed sądem rodzinnym.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Najlepiej ich zakopac w ziemi i problem z glowy.
nie nie tylko nie zakopac ... jeszcze urosną nowe dzieciaki ...
te wszystkie patologie w Elblągu i w Polsce to wynik ogólnopolskiego dobrobytu ,który na nas spłyną zaraz po tym jak wybraliśmy PO ,chociaż ja uważam że inne partie też wzięły w tym udział,więc chciałbym zaapelować do rządu by zredukował bardziej ludziom pensje i inne świadczenia bo im się we łbach przewraca,,,!!!!!!!(sarkazm)
opublikowac twarze i kazdy bedzie wiedzial ze wsiada zlodziej a kierowca bedzie mogl gl od razu wygonic,niech zapierdziela piechota!!!
święta racja dla "kierowcy" popieram
To wina Tuska, że muszą kraść aby mieć nowe komórki.
JPII na 100%
Jak rodzice wychowali, tak maja. Mamusia pewnie płacze jaki to synuś niedobry, ale od małego trzeba było zasady wpajac a w razie potrzeby i w tyłek przylać.